Ciągle pada, nagle ogniem otworzyły się niebiosa,
Potem zaczął deszcz ulewny siec z ukosa,
liście klonu się zatrzęsły w wielkiej trwodze. A ja?
też płaczę,
AGNESS rododendrony i azalie przekwitły a irysy deszcz połamał,
mogę tylko podziwiać te co stoją we flakonie i zdobią pokój, ja
też mam zaplanowane przesadzanie, i jeszcze dzisiaj póki widać kolory
mimo deszczu muszę pobiegać ze wstążeczkami aby poznaczyć
które gdzie przesadzić
EWUNIU grad większych szkód nie zrobił, poobijał tylko kwiatki,
irysy się poprzewracały, piwonie obleciały i wszystko wyglądało
żałośnie
EWICZKO właśnie przed chwilą dostałam komunikat z Urzędy Miasta
o zagrożeniu opadami drugiego stopnia dzisiaj i jutro,

niewesoło
ANIU Witaj jak dawno się nie odzywałaś, podziwiam Twój ogród na Ogrodowisku,
róże już pokazują kolory ale przez to zimno i ciągłe opady , zaatakowały
mszyce i na niektórych pokazała się plamistość , a tu nawet nie ma jak zrobić
oprysków
powojniki mimo deszczu postanowiły kwitnąć, i oto pierwsze odważne
