Krysiu dane dotyczące środka wysłałam na bo nie wiem czy nie będzie naruszeniem regulaminu jak podam tutaj

Źródełko zrobione w prosty sposób stary kocioł, najzwyklejsza pompka trochę kamieni, siatka, prąd godzinka pracy i jest.
AGNESS współczuję deszczu w nadmiarze bo u mnie z kolei trawa żółknie od braku wody.Mszyc mam tyle , że dawno nie miałam w takiej ilości.Wczoraj nawet zobaczyłam pierwszy raz na liściach selera czerwone naloty. Myślę co to taki puszek. poruszałam patyczkiem spadło to to na czarna włókninę. patrzę o tu mnóstwo maleńkich żyjątek. Takiego paskudztwa jeszcze nie widziałam.
Wczoraj cały dzień skwar.Wieczorem zachmurzyło się. Były okropne błyskawice, ale burza przeszła bokiem u mnie parę kropelek przez chwilkę popadało. Dzisiaj jak na razie słonce. Muszę niestety pryskać roślinki od mszycy.tyle tego jestże to ludzie pojęcie przechodzi.W szklarni jakiś gryzoń grasuje i podkopuje mi papryki

Wg rady
Dorotki - Dotii w tunele powrzucałam kulki na mole może ten smród je wygoni.
Do Waszych ogrodów przyjdę w gości jak wrócę do Olsztyna. Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających
