Dzień dobry
Ewciu 
. Babcia dziękuje i również pozdrawia

. Los mi wynagrodził wczorajsze siedzenie w domu i dziś jeszcze piękniej pogoda

, więc podamy babci obiadek i potem szybciutko na działeczkę na pól dnia

. Ja tylko odnajdę mojego eMa, który utknął gdzieś w Twoim ogrodzie (wątku) i powiedział, że innych na razie nie ogląda bo musi odchorować

. Pewnie się tu niebawem pojawi

. My oboje tacy zapaleńcy ogrodowi

. To jest bardzo fajne i wygodne, bo nikt do nikogo nie ma pretensji o długie przebywanie w ogródku, czy o majątek wydany na chciejstwa ogrodowe

. Ach, te cudne orliki! Ja siałam w tym roku, ale ziemiórki wtryniły mi siewki i nie mam ani jednego

. Pozdrawiam Cię słonecznie, niedzielnie

.