Pada i pada bez końca

jak dla mojej ziemi to bardzo dobrze, gorzej dla roślinności zwłaszcza dla róż. co prawda wczoraj udało mi się opryskać profilaktycznie róże bioseptem, siarczanem magnezu i mydłem potasowym z piołunem ale po tych deszczach na mur pojawią się choroby i trzeba będzie sięgnąć po chemię.
Aguś kup Sarze taką
Sarah Van Fleet niech też ma swoją różyczkę.
http://www.helpmefind.com/gardening/l.php?l=2.5620 tu poczytasz oficjalnie. Ja mogę powiedzieć że oprócz pięknego zapachu i obfitości kwiatów kwitnie cały sezon, właściwie jak tylko jeden wiecheć przekwitł to obok już drugi miał pączki więc trudno miałam jakoś ją przyciąć po pierwszym kwitnieniu. Pokażę jak wyglądała we wrześniu.
Co prawda dość szybko przekwita pojedynczy kwiat ale otwiera ciągle nowe i nowe. Dzisiejsze zdjęcia - rozkwitają mimo deszczu.
Aniu Eyes for You powoli otwiera pączek a na noc go zamyka i to mi się bardzo podoba w persicach. A otwiera pączek mimo deszczu.

tak wyglądał dzisiaj wczorajszy pączek

a tu już kolejny się szykuje
Marie Bugnet też jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądać biały kwiat z czerwonego pączka.
Aniu słodka na Sarze trudno zliczyć pączki, niektóre są pojedynczo a niektóre po 3 czy 4 na jednym pędzie, oj będzie się działo.
Podobnie do Marie wygląda
Louise Bugnet , jej siostra rugosa ale jeszcze nie otwiera tak bardzo pączka.
Ewuś ciesz się z deszczu a róże jak nasze przekwitną to będziemy podziwiać Twoje.
Tosia jak fajnie że
Dr W. Van Fleet żyje, to niezniszczalna róża, mam kolejne sadzonki w doniczkach a w miejscu wykopania znowu coś wyłazi

a z różami to większość różomaniaczek gada więc się nie przejmuj.
Co do róży na działkach to mało prawdopodobne żeby to była
George Ruf to mało znana nowa róża, nawet na Helpie jej nie ma. A kolor ma taki że trudno go oddać na zdjęciach.

ciągle za mało fioletu czy amarantu czy purpury i ciągle to nie to
Zobacz podobnie wygląda rugosa
David Thompson

biedaczka leży na ziemi takie ma ciężkie pędy
Pochwalę się jeszcze inną rugosą, mojego chowu Therese Bugnet, a już jedną sadzonkę wydałam
