Janeczko, ten żółty jest identyczny jak Phalaenopsis Pompei... Na początku był bardzo kapryśny, za to teraz nadrabia czas, non stop wypuszcza nowe listki, korzonki i obficie kwitnie.
Magdziu, ten czteropedowiec jest niesamowity, jest bardzo wdzięczny w uprawie i pięknie pachnie (szczególnie w południe, pod wieczór i po podlaniu). Dzisiaj zaobserwowałam, że na końcówkach pędzików szukuje się na wyprodukowanie nowych pączków

Już wczoraj kombinowałam, jak by można było umieścić na parapecie czwartego storczyka. Zrobiłam próbę, ale moim zdaniem był za duży ścisk

Na dodatek ten parapecik jest taki wąski...

Na przyszłość wiem, na co zwracać uwagę przy wyborze mieszkania
