Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Ależ tysonko. Jak Paweł słusznie zauważył, ja wspominałem również o oprysku mlekiem. Czego więc tak dopięłaś się do tego Revusa ?. Czemu nie dziwi Cie oprysk mlekiem ?.
tysonka
500p
500p
Posty: 860
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Ok, są to jakieś argumenty, ale:
1) obecnie nie ma ciągłych opadów deszczu, przynajmniej nie wszędzie, więc mogę w każdej niemal chwili opryskać
2) w zeszłym roku o tej porze były również komunikaty, ale zaraza postępowała w głąb kraju (z podkarpacia i dolnego śląska), a tutaj "czai się" tylko na podkarpaciu
3)nie obawiam się karencji, ale, że się tak wyrażę, "wyczerpania limitu" oprysków -nastawiam się na maks 3, choć rozumiem, że może być z tym różnie jeszcze
4) uwaga forumowicz o "innych" opryskach to ironia, nie zauważyłeś ? :wink:
Dzięki za głos w dyskusji :wit
forumowicz, teraz przeczytałam Twój wpis - no ja rozumiem ostatnie twoje ciągoty do ekologii i w ogóle, ale żeby aż tak...? ;:306
Mleko sobie darujmy, tak serio, to mniej mnie odpycha sensowna ilość oprysków, niż cotygodniowe mleko na pomidorach, brr...
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Nie chodzi w tej chwili o karencję po opryskach
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Proszę o pomoc, co to za choróbsko na pomidorze? Pogoda okrutna, leje non stop i zimno, to kwestia pogody czy już choroby. Obrazek Obrazek
Pozdrawiam
Edyta
pongo
50p
50p
Posty: 67
Od: 2 kwie 2013, o 19:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnyśląsk - Legnica

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

forumowicz
Proszę podaj mi proporcje na oprysk mlekiem, czy jest to 1l mleka "wiejskiego" na 5l wody?
Czy jakas bardziej skondensowana dawka? Zrobię zapobiegawczo oprysk mlekiem.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Musisz zapytać o to tych, którzy pryskają. Ja mleko tylko pijam :D i to chude :D

Atomowa

Dobrze, by te Twoje zdjęcia obejrzała sobie nasza tysonka
Awatar użytkownika
atomowa
50p
50p
Posty: 97
Od: 16 maja 2012, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Myślenice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

forumowicz pisze:Musisz zapytać o to tych, którzy pryskają. Ja mleko tylko pijam :D i to chude :D

Atomowa

Dobrze, by te Twoje zdjęcia obejrzała sobie nasza tysonka
czemu? :wink:

to początki zz? mimo braku komunikatu? ;)
Pozdrawiam
Edyta
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Ja nigdy nie czekam na aktywny komunikat u mnie, wystarczy że jest aktywny gdzieś w okolicznych gminach.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Atomowa

Czy to jest jedna plama czy jest ich więcej na krzakach ?.
tysonka
500p
500p
Posty: 860
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Ja też nie czekam, bo u mnie nie ma upraw do sygnalizacji :D
Czekam, aż się pojawią w sąsiednich powiatach, ale do Jarosławia, póki co, mam jakieś 400 km
forumowicz, sugerujesz, że zz może się pojawić znienacka, mimo braku sygnalizacji? to by mnie przekonało, zeby nie czekać ;:108
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Może być zarówno zaraza bez sygnalizacji jak i sygnalizacja bez zarazy.

Zastosowanie środka wgłębnego dwuskładnikowego daje zabezpieczenie przed kiełkowaniem zarodników na kilkanaście dni. Należy mieć nadzieję, że do tego czasu temperatura tak wzrośnie a wilgotność spadnie, że zz przestanie być groźna. Pomidory są sponiewierane przez tą wilgoć i chłody, zatem mało odporne na jakakolwiek infekcję.
tysonka
500p
500p
Posty: 860
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Ok, własnie o to mi chodziło - łopatologicznie i konkretnie. Przyjmuję te argumenty i więcej nie będę marudzić ;:108
Dzięki :wit
Więc najpierw Revus, a potem Mildex. Potem zobaczymy :)
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6996
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

pongo pisze:forumowicz
Proszę podaj mi proporcje na oprysk mlekiem, czy jest to 1l mleka "wiejskiego" na 5l wody?
Czy jakas bardziej skondensowana dawka? Zrobię zapobiegawczo oprysk mlekiem.
Przeczytaj temat http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... sk+mlekiem
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

tysonka pisze:Ok, własnie o to mi chodziło - łopatologicznie i konkretnie. Przyjmuję te argumenty i więcej nie będę marudzić ;:108
Dzięki :wit
Więc najpierw Revus, a potem Mildex. Potem zobaczymy :)
Pisałem o Revus, bo jest szansa go wykorzystać ze względu na fazę rozwoju pomidorów gruntowych. Ale zasada jest jedna- tysonko.Nie ma potrzeby stosowania środków interwencyjnych jeśli nie ma zmian na roślinach. Schowaj sobie więc ten Mildex na gorsze jeszcze czasy choć gorsze trudno sobie wyobrazić.
tysonka
500p
500p
Posty: 860
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8

Post »

Oczywiście, pisząc o mildexie miałam na myśli II oprysk - jeśli nie będzie zmian, będzie to ok. 1 lipca lub wcześniej, jeśli pogoda będzie bardzo niesprzyjająca
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”