
Ogród - moje miejsce na ziemi....
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Ależ u niektórych te róże wyrywne. Moje chyba jakieś późniejsze, bo muszę zadowolić się pąkami. Dorotko, widzę, że powojniki też zaczynają u ciebie szaleć. Pięknie. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Gratulacje na ten pierwszy różany kwiat
sezon oficjalnie otwarty
Ślicznie kwitną powojniki, widok z okna masz równie piękny jak mój ale drzewny kot chyba najwspanialszy


Ślicznie kwitną powojniki, widok z okna masz równie piękny jak mój ale drzewny kot chyba najwspanialszy

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Bajecznie. Połączenie Snow Queen i Multi Blue aż sobie zanotowałam.
Piszesz że jesteś zadowolona z drewnianego tarasu. Ja jestem na etapie planowania. Mam wylany betonowy i teraz myślę nad wyłożeniem drewnem lub płytami kamiennymi. Nie wiem na co się zdecydować.
Poradź proszę, jakie masz doświadczenia z drewnem. Jakie drewno, egzotyczne? Jak sie sprawuje. Martwi mnie jedna rzecz a mianowicie czy drewno na legarach się nie połamie pod naporem spadającego zimą śniegu. Nie chcę robić płotków na dachu bo mam bardzo szeroki rozstaw ścian nośnych i boję się ciężaru...
Piszesz że jesteś zadowolona z drewnianego tarasu. Ja jestem na etapie planowania. Mam wylany betonowy i teraz myślę nad wyłożeniem drewnem lub płytami kamiennymi. Nie wiem na co się zdecydować.
Poradź proszę, jakie masz doświadczenia z drewnem. Jakie drewno, egzotyczne? Jak sie sprawuje. Martwi mnie jedna rzecz a mianowicie czy drewno na legarach się nie połamie pod naporem spadającego zimą śniegu. Nie chcę robić płotków na dachu bo mam bardzo szeroki rozstaw ścian nośnych i boję się ciężaru...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Dziewczynki bartdzo wam wszystkiem dziękuję za wpisy, Niestety strasznie jestem zajęta, więc odpowiedziu musza poczekać.
Na razie tylko Aprilce odpowiem.
Kochana, nasz taras jest zbudowany z rodzimych desech (chyba jodła albo modrzew, nie pamietam zapytam męża). Deski zapuszczone olejem do tarasów, co roku wiosna jest olejowany i to w zasadzie wszystko.
Nad tarasem dach o szczelnym deskowaniu, pokryty blachą trapezową, bez płotków, po prostu zimą zjeżdza, dlatego przy tarasie nic nie moge posadzić. Nie przeszkadza mi to bo latem tam stawiamy basen i tak rosliny by przeszkadzały i były narażone na zniszczenie.
Jak rozumiem twój taras nie będzie miała dachu? No to sama nie wiem, drewno jest bardzo przyjemne, ja uwielbiam chodzic boso po nagrzanych deskach. Ale jak się będzie zachowywać narażone na deszcz i snieg, nie wiem.
Zostawię wam jeszcze kota przyoczkowego
i spadam do pracy

Na razie tylko Aprilce odpowiem.
Kochana, nasz taras jest zbudowany z rodzimych desech (chyba jodła albo modrzew, nie pamietam zapytam męża). Deski zapuszczone olejem do tarasów, co roku wiosna jest olejowany i to w zasadzie wszystko.
Nad tarasem dach o szczelnym deskowaniu, pokryty blachą trapezową, bez płotków, po prostu zimą zjeżdza, dlatego przy tarasie nic nie moge posadzić. Nie przeszkadza mi to bo latem tam stawiamy basen i tak rosliny by przeszkadzały i były narażone na zniszczenie.
Jak rozumiem twój taras nie będzie miała dachu? No to sama nie wiem, drewno jest bardzo przyjemne, ja uwielbiam chodzic boso po nagrzanych deskach. Ale jak się będzie zachowywać narażone na deszcz i snieg, nie wiem.
Zostawię wam jeszcze kota przyoczkowego


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Dorotko czy zawieruchy ominęły twoją posesję ?
Podobno działy się straszne rzeczy w Małopolsce.
Ech ta pogoda .....jak na karuzeli.....
Podobno działy się straszne rzeczy w Małopolsce.
Ech ta pogoda .....jak na karuzeli.....

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Dorotka...taras śliczny
lubię drewno....
ogród wspaniały....te ogólne widoczki-bajka
a koty....wymiatają

ogród wspaniały....te ogólne widoczki-bajka

a koty....wymiatają

Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Kot drzewny i przyoczkowy-fgajne nazwy.
Multi Blue i Snow Queen kapitalnie razem wygladają.Ja obok Izydora(biały) mam Solinę-ale nie zgrają się w terminie .
U mnie też powojniki ruszają z kopyta.Generał Sikorski znowu jest niewiarygodnie rozrośnięty tak jak i Arabella.
Boję się o nasze rośliny bo deszcz, co rusz ,będzie nam towarzyszył .
Pozdrawiam.
Multi Blue i Snow Queen kapitalnie razem wygladają.Ja obok Izydora(biały) mam Solinę-ale nie zgrają się w terminie .
U mnie też powojniki ruszają z kopyta.Generał Sikorski znowu jest niewiarygodnie rozrośnięty tak jak i Arabella.
Boję się o nasze rośliny bo deszcz, co rusz ,będzie nam towarzyszył .
Pozdrawiam.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Widok kotów mnie rozbraja, one są takie kochane 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1133
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Bardzo masz wypieszczony ogród Dorotko
.
A jak tam bardzo Cię zalewa?

A jak tam bardzo Cię zalewa?
Marta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Pewnie nie jesteś zainteresowana, ale w Ścinexie pojawiły się lilaki w odmianie- Krasawica Moskwy (3 sztuki, po około 40 cm wys).......
Że nie wspomnę o piwoniach drzewiastych, z których jedną zakupiłem ;)

Że nie wspomnę o piwoniach drzewiastych, z których jedną zakupiłem ;)
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Dorotka, jak sytuacja pogodowa? Jak ogród i rośliny? Mam nadzieję, że nawałnice ominęły Twój uroczy zakątek...
Pozdrawiam Cię serdecznie!
A
Pozdrawiam Cię serdecznie!
A
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Witajcie!
Czerwiec nas na razie nie rozpieszcza. Codziennie przelewa. Na szczęście zwyczajne burze, nie żadne kataklizmy. Ani grad ani szczególne ulewy nas nie nawiedziły. Tyle, ze mokro w ogrodzie, ziemia nasiaknięta i niestety zauważyłam pierwsze objawy chorób grzybowych. Na piwoniach szara pleśń, na różach niestety plamistość
Grażynko
dziękuję za troskę. Na razie jest dobrze.
Grazia, dzięki
Aniu, miło, ze znów z nami jesteś
Z tego duetu jestem szczególnie dumna, naprawde świetnie razem sie prezentują. Mam posadzonych jeszcze kilka takich par, ale niestety kicha. Będzie przesadzanie.
Z duetu Andromeda-Fujimusme ten drugi rosnie tak sobie za to Andromeda wycięta do gleby - uwiąd nie daje jej zyć.
W tym roku wreszcie powinien się zaprezentowac Kacper i Matka Siedklista, na razie rosą w siłę.
Tez w tym roku wreszcie ruszyły Omoshiro i Mrs M.Thomspon niestety posadzone w centrum rabaty różanej zupełnie zasłonione przez róże.
Ech czeka mnie sporo roszad.
Asiu, ja kociara straszna jestem
Marto, e tam wypieszczony, chwasty mnie już przerastają. Nie ma kiedy plewić.
Jurku, dziękuję! Podjadę, może skusze się na drzewiastą.
Agunia, na szczęście jakiść ekscesów nie ma, normalne burze z deszczem, wiatr ale bez gradu czy wichur.
Mimo, ze pogoda niezbyt sprzyjająca róże rwą się do kwitnienia, pąki coraz większe, piwonie sponiewierane deszczem tnę do wazonu, niech przynajmniej w domu sie nimi pocieszę. A zakwitły nowości


W oczku zaczynają rozkwitać lilie

A nad oczkiem królują rododendrony

Czerwiec nas na razie nie rozpieszcza. Codziennie przelewa. Na szczęście zwyczajne burze, nie żadne kataklizmy. Ani grad ani szczególne ulewy nas nie nawiedziły. Tyle, ze mokro w ogrodzie, ziemia nasiaknięta i niestety zauważyłam pierwsze objawy chorób grzybowych. Na piwoniach szara pleśń, na różach niestety plamistość

Grażynko

Grazia, dzięki

Aniu, miło, ze znów z nami jesteś

Z tego duetu jestem szczególnie dumna, naprawde świetnie razem sie prezentują. Mam posadzonych jeszcze kilka takich par, ale niestety kicha. Będzie przesadzanie.
Z duetu Andromeda-Fujimusme ten drugi rosnie tak sobie za to Andromeda wycięta do gleby - uwiąd nie daje jej zyć.
W tym roku wreszcie powinien się zaprezentowac Kacper i Matka Siedklista, na razie rosą w siłę.
Tez w tym roku wreszcie ruszyły Omoshiro i Mrs M.Thomspon niestety posadzone w centrum rabaty różanej zupełnie zasłonione przez róże.
Ech czeka mnie sporo roszad.
Asiu, ja kociara straszna jestem

Marto, e tam wypieszczony, chwasty mnie już przerastają. Nie ma kiedy plewić.
Jurku, dziękuję! Podjadę, może skusze się na drzewiastą.
Agunia, na szczęście jakiść ekscesów nie ma, normalne burze z deszczem, wiatr ale bez gradu czy wichur.
Mimo, ze pogoda niezbyt sprzyjająca róże rwą się do kwitnienia, pąki coraz większe, piwonie sponiewierane deszczem tnę do wazonu, niech przynajmniej w domu sie nimi pocieszę. A zakwitły nowości

W oczku zaczynają rozkwitać lilie
A nad oczkiem królują rododendrony
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Piękne widoki
Znów chciałam sobie zapisać powojniki tak mi się podobają, bo skleroza zapomniałam że już mam w kajecie
Dzięki za info o drewnie na tarasie. Muszę jeszcze popytać. Może znajdę kogoś kto ma niezadaszony. Ja nie mam generalnie potrzeby zadaszać bo mam cień z sosen. A w deszczu to i tak nie siedzę bo mogę w domu, rozsuwam szerokie okno i wychodzi na to samo.


Dzięki za info o drewnie na tarasie. Muszę jeszcze popytać. Może znajdę kogoś kto ma niezadaszony. Ja nie mam generalnie potrzeby zadaszać bo mam cień z sosen. A w deszczu to i tak nie siedzę bo mogę w domu, rozsuwam szerokie okno i wychodzi na to samo.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Oj faktycznie dawno u mnie nie byłaś.
Już nawet myślałam, że w czymś Ci podpadłam, że mnie omijasz.
Ale rozumiem, że ograniczenia czasowe i ilość wątków nie pozwalają na bytność we wszystkich
Bardzo lubię Twoją rabatkę przytarasową.
Jestem ciekawa jak duże urosną klony.
Już nawet myślałam, że w czymś Ci podpadłam, że mnie omijasz.
Ale rozumiem, że ograniczenia czasowe i ilość wątków nie pozwalają na bytność we wszystkich
Bardzo lubię Twoją rabatkę przytarasową.
Jestem ciekawa jak duże urosną klony.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród - moje miejsce na ziemi....
Gdzieś czytałam, że powojniki nie lubią przesadzania.
Potem strasznie długo się zbierają albo padają.
Więc może zostaw je tam, jak podrosną, będą bardziej widoczne.
Potem strasznie długo się zbierają albo padają.
Więc może zostaw je tam, jak podrosną, będą bardziej widoczne.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki