usa1276 mój ogród tak szczerze to w tym roku w ogóle mnie nie cieszy:( te rośliny tylko się męczą, przez te ulewy to wszystko mam połamane, wymyte itp. chwasty wyplewiłam, powycinałam wiosenne kwiaty i jakoś to wygląda. Moje ulubione piwonie nawet nie miały szansy ładne rozkwitnąć bo deszcz je "zdusił" i wszystkie płatki opadły, kwiaty irysów też opadają nawet nie zdarzą zakwitnąć:(
A ty posadziłaś te iglaki?? Pochwal się co tam wsadziłaś...
ilona2715 właśnie problem w tym że już nic nie upchnę w tym moim ogrodzie a podobają mi się irysy od Emila. Pocieszam się faktem że już niedługo będę miała duże pole do popisu i stworzę swój wymarzony ogród na własnej działce:) storczyk "bidulka" taki jeden się uchował na dawnych działkach i musiałam go wykopać niż zostawić na pewną śmierć pod kołami koparki, zresztą moja kolekcja roślin z tych działek jest już spora, ostatnio znalazłam bodziszka białego i różowego, irysy pumilla, liliowce, róże itp. mam dobrą rękę bo wszystko mi sie już przyjęło i róża nawet zakwitnie:) Przygotowania do ślubu już mnie powoli męczą, większość rzeczy już zaplanowane, zaproszenia w połowie rozwiezione czyli nie jest źle ale ten czas tak szybko mija. Niedawno dowiedziałam się że zostanę ciocią z czego bardzo się cieszę:), moja świadkowa też bierze ślub niecały miesiąc po moim czyli spraw jest dużo do ogarnięcia.
Dziś oczywiście znów trzeba było walczyć z wodą, poziom wód gruntowych na naszych terenach tak się podniósł że mamy zalane piwnice

tak źle to jeszcze nigdy nie było. Roboty budowlane przy tworzeniu kanalizacji spowodowały wymycie materiału z ulicy i to wszystko spowodowało podtopienia:( z utęsknieniem czekamy na poprawę pogody i zmniejszenie opadów atmosferycznych:( tylko kiedy to nastąpi?????