
Zabezpieczanie roślin przed zimą.Zimowanie.
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Bardzo dobrze sprawdza się folia pęcherzykowa do okrywania donic. Owiń nią starannie doniczki a następnie jaszcze matą słomianą. Będzie to nie tylko okrycie ale też ozdoba. Odizoluj też donice od podłoża np. matą A jeśli chodzi o zieloną część rośliny, to w zależności od temperatury. Jeśli pojawią się duże mrozy okryj je białą agrowłókniną. I nie zapomnij o podlewaniu w cieplejsze słoneczne dni.
Powodzenia

Pozdrawiam Magda 

Witaj,
to nie prosta sprawa... folia pęcherzykowa jest ok. Pod donice podłóż stropian. Dostaw donice do ściany, albo w róg balkonu - jak najbardziej zaciszne miejsce.
Pamiętaj, że rośliny szczególnie w cieplejsze zimy (jeśli jest temperatura na plusie) potrzebują wody w podłożu... To właśnie niemożność pobrania wody z podłoża jest jedną z głównych przyczyn osłabienia ich formy. Padający deszcz nie koniecznie będzie docierał do Twoich doniczek... czasem je podlej w cieplejszych okresach zimy (nie mówię o mroźnych tygodniach rzecz jasna...)
to nie prosta sprawa... folia pęcherzykowa jest ok. Pod donice podłóż stropian. Dostaw donice do ściany, albo w róg balkonu - jak najbardziej zaciszne miejsce.
Pamiętaj, że rośliny szczególnie w cieplejsze zimy (jeśli jest temperatura na plusie) potrzebują wody w podłożu... To właśnie niemożność pobrania wody z podłoża jest jedną z głównych przyczyn osłabienia ich formy. Padający deszcz nie koniecznie będzie docierał do Twoich doniczek... czasem je podlej w cieplejszych okresach zimy (nie mówię o mroźnych tygodniach rzecz jasna...)
olenka33
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22023
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Aby rośliny zabezpieczyć na zimę,temperatury minusowe powietrza muszą utrzymywać się conajmniej kilka dni 3-4,
a prognozy przewidywać dalsze utrzymywanie się mrozów.
Wcześniejsze okrycia krzewów i innych roślin mogą wprowadzić je w stan kolejnej wegetacji co może okazać się zgubne dla nich.
Tak więc nie śpieszmy się zbytnio dla roślin i własnego dobra...
a prognozy przewidywać dalsze utrzymywanie się mrozów.
Wcześniejsze okrycia krzewów i innych roślin mogą wprowadzić je w stan kolejnej wegetacji co może okazać się zgubne dla nich.
Tak więc nie śpieszmy się zbytnio dla roślin i własnego dobra...

Dzień dobry!
Też jestem początkujący. Mam na balkonie lobelie - te chyba muszę skazać na wymarcie, chociaż tak pięknie mi się rozrosły... Mam też miesięcznice (judaszowe srebrniki) i goździki kropkowane - te roślinki posadziłem w tym roku, są to ciągle listki, kwitnąć będą najwyraźniej za rok. Domyślam się, że im należy się ochrona przed mrozami. To samo z moją różą pienną.
Mam pytanie, w związku z poprzednimi postami - czy to oznacza, że te okryte, doniczki należy od czasu do czasu "odpakowowywać" - odkrywać, żeby je podlać, kiedy zimą jest cieplej?
Pozdrowienia
Wiktor
Też jestem początkujący. Mam na balkonie lobelie - te chyba muszę skazać na wymarcie, chociaż tak pięknie mi się rozrosły... Mam też miesięcznice (judaszowe srebrniki) i goździki kropkowane - te roślinki posadziłem w tym roku, są to ciągle listki, kwitnąć będą najwyraźniej za rok. Domyślam się, że im należy się ochrona przed mrozami. To samo z moją różą pienną.
Mam pytanie, w związku z poprzednimi postami - czy to oznacza, że te okryte, doniczki należy od czasu do czasu "odpakowowywać" - odkrywać, żeby je podlać, kiedy zimą jest cieplej?
Pozdrowienia
Wiktor
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4926
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Vito, w róży musisz okryć donicę, pień i koronę. Najlepiej było by przechować ją w chłodnym pomieszczeniu, zima dla róży na balkonie to wielkie wyzwanie. Jeśli chodzi o podlewanie to w cieplejsze słoneczne dni. Lobelia to jednoroczne stworzenie. A goździki to chyba 2 letnie i raczej powinny zimować w gruncie. Ale nie jestem pewna. Pozdrawiam Magda




Pozdrawiam Magda 

Jak najlepiej ochronić przed zimą?
czym najlepiej osłonić róże i inne rośliny zasadzone na skalniaku przed zimą? boję się że nowo zasadzone rośliny mogą zmarznąć, czy kora lub nasyp z ziemi są dobre? a jak chronić róże które zasadziłam w trochę fatalnym miejscu (narażone na wiatr)?
iwona
Jak przygotować krzewy do zimy?
Witam
Jak przygotować krzewuszki i pęcherznice do zimy? Czy podsypać im jakiegoś nawozu jesienią? Jak tak to jakiego i kiedy? I czy jakoś okryć te dwa krzaczki na zime? Dodam, że są to krzewy sadzone w tym roku z doniczek, czyli stosunkowo młode.
z góry Dzięki za podpowiedzi
Bartek
ps: jeśli potrzeba zamieścić zdjęcia, prosze pisać.
Jak przygotować krzewuszki i pęcherznice do zimy? Czy podsypać im jakiegoś nawozu jesienią? Jak tak to jakiego i kiedy? I czy jakoś okryć te dwa krzaczki na zime? Dodam, że są to krzewy sadzone w tym roku z doniczek, czyli stosunkowo młode.
z góry Dzięki za podpowiedzi
Bartek
ps: jeśli potrzeba zamieścić zdjęcia, prosze pisać.
Jestem zielony, dlatego się nie udzielam. Za to nie waham się zapytać:)
Bartek
Bartek
Pęcherznica przetrzyma wszystko - nie tylko zimę, ale i (chyba) eksplozję bomby nuklearnej, więc ją można zostawić samą sobie.
Krzewuszki to krzewy mniej odporne i w ich przypadku można zastosować następujace zabiegi sprzyjające lepszemu drewnieniu tkanek: ograniczenie lub zaprzestanie podlewania z końcem lata, zasilenie nawozem zawierającym potas i fosfor (ale bez domieszki azotu).
Jeżeli średnio wyznajemy się na nawozach, lepiej dać sobie spokój z tym ostatnim.
Krzewuszki to krzewy mniej odporne i w ich przypadku można zastosować następujace zabiegi sprzyjające lepszemu drewnieniu tkanek: ograniczenie lub zaprzestanie podlewania z końcem lata, zasilenie nawozem zawierającym potas i fosfor (ale bez domieszki azotu).
Jeżeli średnio wyznajemy się na nawozach, lepiej dać sobie spokój z tym ostatnim.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Ja swoją malutką w zeszłym roku obsypałam kopczykiem kompostu i okryłam włókniną. Ale to tylko młodym należą się takie względy, w tym roku już tak dobrze im nie będzie :P
Nawozu nie syp, wiosną podsypiesz garstką azofoski, to wystarczy.
Nawozu nie syp, wiosną podsypiesz garstką azofoski, to wystarczy.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."