SZKODNIKI róż
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże - szkodniki róż
Na razie zbierać opadłe pąki i palić - w nich są larwy, niestety nie wiem czy Decis jest na nich skuteczny.
Sprawdź jeszcze w dziale owocowym - tam też mają problem z kwieciakiem, muszę ten dział przekopać za informacjami.
Sprawdź jeszcze w dziale owocowym - tam też mają problem z kwieciakiem, muszę ten dział przekopać za informacjami.
Re: Róże - szkodniki róż
Witam!
Widzę,że pogoda nie sprzyja naszym pięknością...
Ja w tamtym roku stałam się posiadaczką pięknej róży pnącej która wzorowo przezimowała-niestety dopadł ją miesiąc temu mój szkodnik domowy koza i obgryzła prawie wszystkie młode przyrosty
Na szczęście już się odradza ale pewnie kwiatów w tym roku mieć nie będzie
Za to na jesień posadziłam cały pas róży okrywowej i też pięknie wszystkich 25 sadzonek przezimowało.Niestety jakiś tydzień temu zauważyłam że zaczynają je atakować mszyce i kupiłam Substral systemiczny na mszyce.W trakcie opryskiwania zauważyłam że niektóre liście są dziwnie przebarwione a pod ich spodem są małe skaczące owady.Jak się później doczytałam to nieszczęsny skoczek różany.Teraz mam pytanie czy oprysk na mszyce podziała też na skoczka,czy muszę kupować jeszcze coś na niego?
Pozdrawiam!
Widzę,że pogoda nie sprzyja naszym pięknością...
Ja w tamtym roku stałam się posiadaczką pięknej róży pnącej która wzorowo przezimowała-niestety dopadł ją miesiąc temu mój szkodnik domowy koza i obgryzła prawie wszystkie młode przyrosty


Za to na jesień posadziłam cały pas róży okrywowej i też pięknie wszystkich 25 sadzonek przezimowało.Niestety jakiś tydzień temu zauważyłam że zaczynają je atakować mszyce i kupiłam Substral systemiczny na mszyce.W trakcie opryskiwania zauważyłam że niektóre liście są dziwnie przebarwione a pod ich spodem są małe skaczące owady.Jak się później doczytałam to nieszczęsny skoczek różany.Teraz mam pytanie czy oprysk na mszyce podziała też na skoczka,czy muszę kupować jeszcze coś na niego?
Pozdrawiam!
- ninkas
- 200p
- Posty: 344
- Od: 23 sty 2011, o 23:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże - szkodniki róż
Paula8305 nie musisz nic więcej kupować, podziała też na skoczka.
Zbieram i palę ale rose de resht została prawie bez pąków a oprócz tego znalazłam dwa owady na krzaczastej nn niepowtarzającej kwitnienia. Zobaczę jak radzisz bo pewnie te informacje będą mi niestety potrzebne też w przyszłości.Deirde pisze:Na razie zbierać opadłe pąki i palić - w nich są larwy, niestety nie wiem czy Decis jest na nich skuteczny.
Sprawdź jeszcze w dziale owocowym - tam też mają problem z kwieciakiem, muszę ten dział przekopać za informacjami.
Alicja
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże - szkodniki róż
U mnie atakowana jest Agnes - też pozbierałam już pąki - w tym roku ponad 30 kwiatów straciłam.
-
- 100p
- Posty: 110
- Od: 19 lut 2010, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i jego okolice
Re: Róże - szkodniki róż
Jak dobrze, że jest to forum!!!!
Czuję się jak po napadzie "obcych". Nigdy nie miałam problemów z szkodnikami róż, a w tym roku zaatakowała bruzdownica. Jestem laikiem i tylko przez przypadek zajrzałam do środka końcówki pędu. A miało być tak pięknie.... W sobotę zastosowałam Decis, bo myślałam, że to mszyce, a dzisiaj dojrzałam te gady. Pani w ogrodniczym poleciła po wszystkim zastosować polisect. Poproszę o Waszą opinię
Pozdrawiam
i łączę się w walce
Ginia
Czuję się jak po napadzie "obcych". Nigdy nie miałam problemów z szkodnikami róż, a w tym roku zaatakowała bruzdownica. Jestem laikiem i tylko przez przypadek zajrzałam do środka końcówki pędu. A miało być tak pięknie.... W sobotę zastosowałam Decis, bo myślałam, że to mszyce, a dzisiaj dojrzałam te gady. Pani w ogrodniczym poleciła po wszystkim zastosować polisect. Poproszę o Waszą opinię
Pozdrawiam
i łączę się w walce
Ginia
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże - szkodniki róż
Pryskałam Decisem tydzień temu i chyba pomogło i na bruzdownicę. Miałam takie coś:
http://www.themar.com.pl/dladomu/produk ... c---100-ml
W opisie jest, że działa kontaktowo i żołądkowo, więc chyba powinno pomóc. Może się wstrzymaj z opryskiem i zobacz czy coś po tym Decisie zostało żywe ;).
http://www.themar.com.pl/dladomu/produk ... c---100-ml
W opisie jest, że działa kontaktowo i żołądkowo, więc chyba powinno pomóc. Może się wstrzymaj z opryskiem i zobacz czy coś po tym Decisie zostało żywe ;).
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Re: Róże - szkodniki róż
Decis niestety na roślinie działa powierzchniowo, więc nie zabije larw bruzdownicy siedzących w środku pędów.
U mnie też w tym roku plaga bruzdownicy. Stosuję Confidor 200 Sl i Bi58 Nowy naprzemiennie. Chcę utłuc to dziadostwo zanim kwiaty się rozwiną, żeby owadów zapylających nie truć.
U mnie też w tym roku plaga bruzdownicy. Stosuję Confidor 200 Sl i Bi58 Nowy naprzemiennie. Chcę utłuc to dziadostwo zanim kwiaty się rozwiną, żeby owadów zapylających nie truć.
-
- 100p
- Posty: 110
- Od: 19 lut 2010, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i jego okolice
Re: Róże - szkodniki róż
Obcięłam wszystkie końcówki pędów
Trudno... jedyne co dobre, to że jest to róża powtarzająca kwitnienie.Pozdrawiam i dziękuję za rady

Trudno... jedyne co dobre, to że jest to róża powtarzająca kwitnienie.Pozdrawiam i dziękuję za rady

- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże - szkodniki róż
To mnie kolega pocieszyłDarekRz pisze:Decis niestety na roślinie działa powierzchniowo, więc nie zabije larw bruzdownicy siedzących w środku pędów.

Choć muszę powiedzieć, że na razie niczego nie widać (czyt. tego dziadostwa co zżerało mi różę), a sprawdzam codziennie, bo to Richelieu, a ona nie powtarza kwitnienia i chyba bym padła gdyby straciła kwiaty (a ma 40 pąków na jednym krzaku)...
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Dzika róża - szkodniki
Dwa lata temu dostałam cztery ukorzenione pędy jakiejś dzikiej róży. Trzy się przyjęły, teraz mają ok 70 cm, ale ciągle wyglądają na chore. W ub. roku żółkły im liscie i pojawił się tylko jeden kwiatek. Teraz pojawiło się ze 30 pąków i tuż przed rozwinięciem się większość z nich opadła, reszta pąków wygląda jakby się złamały, w miejscu załamania są brązowe. Liście nie są już żółte jak poporzednio, ale wzdłuż nerwów całkowicie białe.
Dwa razy opryskałam ją czymś na grzyby i podlałam nawozem "Interwencja" , żeby ładnie kwitła.
A tu całkowita porażka
Dwa razy opryskałam ją czymś na grzyby i podlałam nawozem "Interwencja" , żeby ładnie kwitła.
A tu całkowita porażka

Kto wygra w tej nierównej walce? Rośliny, czy ja? A może jeszczo ktoś inny?
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Dzika róża, głóg? Choruje.
Witaj by coś poradzić przydało by się zdjęcie. Białe liście to oznaka żerowania skoczka czyli szkodnika.
Re: Dzika róża, głóg? Choruje.
dziękuję za odpowiedź. Spróbuję posadzić fotkę 
Nie wiem, co tutaj jest z obrazkami, ale moje się nie otwierają
Spróbuję ponownie jutro.

Nie wiem, co tutaj jest z obrazkami, ale moje się nie otwierają

Spróbuję ponownie jutro.
Kto wygra w tej nierównej walce? Rośliny, czy ja? A może jeszczo ktoś inny?
-
- 50p
- Posty: 83
- Od: 6 maja 2007, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Re: Dzika róża, głóg? Choruje.
To pierwsze to pewnie skoczek, drugie kwieciak malinowiec.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże - szkodniki róż
Dzisiaj zauważyłam na różach nowe osobniki.Piszę nowe bo takich jeszcze nie widziałam.Od początku sezonu było już wszysko.Teraz właśnie toczę walkę z ogrodnicą niszczycielką.Czy to też szkodnik a może jednak sprzymierzeniec.Podobno nadzieja jest matką głupich.Ale już ręce opadają w tym roku.
Owady


Owady


Re: Róże - szkodniki róż
U mnie też masa tych fruwających stworzeń, głównie na piwoniach i różach. Nie widziałam bezpośrednio wyrządzanych szkód, więc podobnie jak Alicja, nie wiem wróg to czy przyjaciel. Na wszelki wypadek chodzę i szybko klaszczę w dłonie, bo nie widzę innego sposobu unicestwiania tych stworzeń.