Planuję ogród nieśmiało

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wroblica
200p
200p
Posty: 353
Od: 10 lis 2009, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

:wit
Witaj...to co mogę na poranna kawę?
Co to za fajną winorośl japońską posadziłaś w narożniku altanki?
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Pewnie, zapraszam, kawusia i tradycyjnie w sobotę naleśniki z jabłkami - rytuał dla moich dzieci - właśnie smażę hihi :twisted:

Kawusię już szykuję i zaraz idę do altany - fajnie tak pić kawę w ogrodzie i wsłuchiwać się w jego dźwięki :)
Przychodź prędko, zanim naleśniki wystygnę, tylko ubierz się ciepło, cobyś nie zmarzła, bo u nas dzisiaj zimno jak pieron ;:306

A w rogu altanki rośnie winorośl japońska Vitis coignetiae - liście ma bardzo duże, średnicy nawet 20 cm. Już w sierpniu liście zaczynają się przebarwiać na różne kolory: czerwone, żółte, brązowe, a opadają dopiero końcem października. Długo jest więc kolorowa.

Posadziłam ją w najbardziej nasłonecznionym rogu altany. Winorośl ta rośnie do 15m. Mam nadzieję, że zrobi naturalną zasłonę od ostrego słońca, które dokucza w altance, gdy ktoś chce w niej odpocząć w godzinach popołudniowych :)
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Wroblica
200p
200p
Posty: 353
Od: 10 lis 2009, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Fajna ta winorośl, jest ogólnie dostępna w szkółkach czy to jakiś rarytas? A nie wiesz czy nie rozłazi się pod ziemią...ja mam winobluszcz który jest piękny ale wytępić go to tragedia, korzeni pod ziemią na metry.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

O naleśniczki...może i ja się załapię? :lol:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Pewnie Aniu, zapraszam :)

Mam problem z powojnikiem - zaraz wrzucę zdjęcia... :(
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Cóż, zdjęć nie udało mi się wrzucić, ale na forum znalazłam informację, że mój powojnik został zaatakowany przez rdzę gruszy. Dotyczy to clematisa Jan Paweł II.
NIe bardzo wiem, co zrobić, popsikam topsinem i oberwę zainfekowane liście....
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Renata1962
1000p
1000p
Posty: 2587
Od: 24 lut 2011, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko kwiatuszki pięknie Ci rosną ,a jaszczueczki to i u mnie goszczą ale ja wolę aby trzymały sie ode mnie z daleka ;:131
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Wroblica pisze:Fajna ta winorośl, jest ogólnie dostępna w szkółkach czy to jakiś rarytas? A nie wiesz czy nie rozłazi się pod ziemią...ja mam winobluszcz który jest piękny ale wytępić go to tragedia, korzeni pod ziemią na metry.
Elu, niewiele wiem o tej winorośli, bo nikt z moich znajomych jej nie ma, a ja sama mam ją pierwszy rok.
Kupowałam przez Internet, ale myślę, że w szkółkach też da się ustrzelić :)

Reniu, zawsze mam wrażenie, że u mnie wszystko rośnie dłużej i później. Dlaczego nie lubisz jaszczurek? :twisted: Toż to małe dinozaury ;:306
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
anastazja B
1000p
1000p
Posty: 1414
Od: 3 mar 2013, o 09:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko ja tez mam powojnik Jan Paweł II od zeszłego roku, na razie nic nie złapał ale zmartwiłaś mnie tą chorobą, myślę ,że topsin pomoże ,działa przecież przeciwgrzybicznie.
Naleśniki z jabłkami...hm...apetycznie brzmi.Ja zawsze smażę góóórę naleśników takie mają wzięcie ( a ja dosyć) Bardzo lubię nadzienia pikantne (konkretnie warzywne)
Ze słodkich niedawno jadłam u koleżanki naleśniki z mąki razowej z nadzieniem z rozgniecionych i lekko podgotowanych bananów z dodatkiem miodu ,podane na ciepło - smakowały wyśmienicie. Polecam do wypróbowania.
pozdrawiam Beata

Mój ogród w półcieniu
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Beatko, powojnika Jan Paweł II mam trzy sztuki. Dwa z nich rosną w pobliżu zagajnika świerków i jodeł - i na nich zauważyłam te zmiany. Na jednym więcej, na drugim mniej. :evil:

Trzeci rośnie w innym miejscu ogrodu przy altanie i nic na razie mu się nie dzieje.
:)
Ja też wolę naleśniki z nadzieniem pikantnym, ale cóż, gotuję to, co zjedzą dzieci :wink:
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
Renata1962
1000p
1000p
Posty: 2587
Od: 24 lut 2011, o 16:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Celinko co tam u Ciebie słychać ? nareszcie doczekałam się deszczu co mnie bardzo cieszy :heja .
Krzywdy dinozaurom nie robię ;:306 tylko zachowuję bezpieczną odległość.
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Reniu, korzystam z wolnej niedzieli i buszuję po ogrodach na FO :;230

ja mieszkam koło dużego lasu, więc zazwyczaj, jak w Rzeszowie leje, to u nas susza (a ja mam niecałe 15 km do Rzeszowa). Ale jak już się rozpada, to końca nie ma. No i właśnie teraz mamy dni deszczowe - pada, pada i pada. :roll:
Wczoraj dosiewaliśmy trawę - bo coś rosnąć nie chce :( Mam nadzieję, że przy tych deszczach ruszy w końcu :?
przywiozłam sobie wczoraj nową partię dżdżownic kalifornijskich, bo moje sobie gdzieś polazły, wrednoty jedne :twisted:
Zainfekowane powojniki opryskałam Score - bo tylko to miałam :twisted:


Ja to chyba mam pecha do tych napadów chorób grzybowych. Dopiero co nasadziłam tyle roślin i co raz borykam się z jakąś infekcją w ogrodzie ;:202

Dzisiaj cały dzień padało. Mimo to zjedliśmy obiad na ogrodzie, wypiliśmy kawusię, i tak fajnie było, rześko, bo powietrze nasączone wilgocią. Tak nam się spodobało obiadowanie w altanie, że nawet deszcz nas nie odstrasza ;:306

Zrobiłam dzisiaj inspekcję ogrodu - pod parasolem :D Aspirynkom pąki już pękają, gdyby kilka dni słonecznych było, to pewnie w ciągu tygodnia byłyby kwiaty :wink:

Maleńkie pąki znalazłam na Red Leonardo da Vinci i Jubilee Celebration. Miniaturki różowe NN też mają malutkie pączusie.

Coś mi się z aparatem zrobiło, więc nie ma dzisiaj zdjęć. :evil:

A tak w ogóle, to na Dzień Matki dostałam sześć ślicznych herbacianych róż. Teraz stoją w wazonie na stole i czarują ;:138
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

:wit Dobry wieczór wszystkim :wit
Przywołałam swój aparat do porządku, więc publikuję zaległe zdjęcia.
To liście powojnika Jan Paweł II porażone, jak przypuszczam przez rdzę gruszy:
Obrazek

Obrazek

W sobotę powojnik został spryskany resztką preparatu grzybobójczego, który ostał się w spryskiwaczu. Porażone liście oberwałam. Jak na razie nie zauważyłam nowych zmian na liściach. Pąki kwiatowe nadal są i nie wyglądają na zwiędnięte lub osłabione. Mam więc nadzieję, że mimo tej przygody Jan Paweł II zakwitnie :)
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
avalonne
500p
500p
Posty: 723
Od: 9 wrz 2012, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Rzeszów - okolice

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Przez ostatnie dni padało, więc na ogród patrzyłam przez szybę :evil: Jedyne, co zrobiłam, to podsypałam nawozem niektóre roślinki w moim ogrodzie.
Dzisiaj było pogodnie, wybrałam się więc na ogród z aparatem :)

Aspirin Rose:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Claire Austin:
Obrazek

Obrazek

goździki brodate:
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam.
Celinka
Planuję ogród nieśmiało
Awatar użytkownika
gosia07
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4585
Od: 1 gru 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Planuję ogród nieśmiało

Post »

Nie wiem co ty chcesz od swoich kann.Są już bardzo ładne moje w porównaniu do twoich to żłobek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”