Iza, ja też tak mówiłam, ale po tamtej i po tej zimie wszystko się zmieniło. Nagle zyskałam miejsce, bo wypadły 2 duże rośliny. Z jednej strony boli, ale z drugiej ta radość z kupowania

Tosiu, u mnie tak jak u Ciebie. Zimno i mokro. Nie mam kiedy skosić trawnika

Danusiu, pamiętam jak pisałas w poprzednich latach, ze ten okres jest dla Ciebie trudny. Szkoda. Było bardzo fajnie. Uwielbiam giełdy ogrodnicze, bo sama przyznasz, że w naszej okolicy jest mało szkółek.
Niestety nie wiem jaka to żurawka. Elektrę chyba mam gdzieindziej i chyba jest inna.
Jolu Aprilkowa, No widzisz jak warto do nas przyjechać.

Aguś, własnie obawiam się, że to jednorazowa radość. U mnie zawilce i tak słabo rosną, więc obawiam się, że i ten może zniknąc.
Beatko, no prawie, jakieś papcie mam

Ewo, czyli typujesz jak Jolcia. Cały czas pada nie wiem, czy zdołam sprawdzić.