
Takiego odkrycia dokonałem,sam


Miałem nadzieję,że jakiś irys zakwitł.I tak się stało



A teraz wracam do dyptamu...
MARIOLKA napisała aby z nim uważać,ja uważałem,że to zbytnia ostrożność...
Dopiero ANNA /żona/ skojarzyła,co ją rok temu tak przypiekło z jednej strony

i wyglądała,jakby się pieca dotknęła.Kurowała się dość długo.
Więc chyba MARIOLKA masz rację

Inna sprawa,że dyptamy mamy ponad dwadzieścia lat,przy chodniku i nic się nie działo

GOSIA


Ładnie kwitną,mocno pachną a w upalne letnie dni strzelają nasionami

Trzeba tylko trochę uważać.