Mufka - ogrodowe marzenia...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

Szpeciele nie, ale listki wiązu ładne :D
Kwitnie juz szałwia Mainacht, zupełnie nie przypomina tej szałwii omszonej, którą mam.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
constancja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1367
Od: 5 sie 2012, o 23:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

;:138 Marysiu, cieszę się, że wszystko wraca do normy. Nie wyobrażam już sobie FO bez Twoich kocimiętek, szałwii i traw. :D

Marysiu, czy Ty masz imperata cylindrica red baron? Pamiętasz siewki miskanta, które mi przysłałaś? Robią się czerwone. :D
Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

MARYSIU....jak patrzę na te Twoje łany szałwii to mogę tylko ;:223 ;:223 co ja robiłam biorąc sekator do łapek i ciachając ją na wiosnę.....ale na naukę nigdy nie jest za późno....
...buk jest też w moich założeniach ogrodowych...a Twój Tulipanowiec ile ma wiosenek :?:
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

A co to za świerki na zdjęcia 6 i 7 ? Czy na 7 jest świerk wężowy czy tylko ma tak ubogie gałązki? Moim następnym chciejstwem jest wężowy dlatego go wypatruję w ogrodowych watkach. Marysiu masz łagodniejszy klimat niż ja bo u mnie jeszcze nie kwitną naparstnice :wink:
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

;:3

Witajcie kochani, nareszcie zaświeciło słonko, aż chce się żyć ! W dodatku niektórzy z nas mają wolne całe cztery dni - rewelacja ;:173

Majeczko, rzeczywiście szałwie ocalały prawie nienaruszone. Miały jeszcze małe listki, rosły w zwartych, sztywnych kępkach, bez pączków kwiatowych i to je ocaliło :heja
Gorzej jest z kocimiętką, która była już wyższa, ale po wycięciu połamanych pędów, też nie widać szkód.

Ewo majowa bardzo lubię ten wiąz, ale w tym roku masę liści zaatakowały szpeciele :( Nie wiem jak się ich pozbyć. Zrywam listki, ale tylko na dole, bo on już bardzo wysoki.

Ewciu mam kochana, ale on się rozmnaża przez odrosty korzeniowe jak perz i nie kwitł, więc to bardzo mało prawdopodobne, żebym Ci przysłała imperata cylindrica red baron. Jeżeli to nie miskant, to może proso, bo mam też takie przebarwiające się na czerwono. Tak czy siak oba trawska duże i ładne, więc nie ma się co martwić :D Zobaczymy jak podrośnie...

Krysiu ja zawsze wycinam szałwie wiosną, bo ona wymarza zimą i odbija wiosną na nowo. Może masz inną odmianę ? Albo szałwie lekarską ? Wklej zdjęcie, to będę więcej mogła powiedzieć, bo różnych szałwii jest bardzo dużo.
Buki bardzo lubię i rosną u mnie dość dobrze, bo gleba zasadowa lub obojętna, czyli to co one kochają. Tulipanowiec był kupiony pięć lat temu jako pojedynczy badylek i bardzo ładnie podrósł i rozgałęził się /chociaż go przed trzema laty przesadzałam/.

Ewo to jest świerk wężowy :D 'Picea abies Virgata' Rośnie u mnie drugi sezon. Niestety koty lubią się bawić jego niskimi gałązkami i jedną piękną mi już wyłamały, szkodniki paskudne :evil:
Ten drugi to 'Picea abies Acrocona' Ma duże szyszki na końcach pędów, wiosną czerwone.W tym roku nie ma / był przesadzany/, ale w zeszłym miał bardzo ładne i dużo :D
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

Marysiu, pamiętam o Tobie i obietnicy :oops:
Wybacz opóźnienia, ale lekko w niedoczasie byłam, a potem tydzień tylko do środy. Nie chciałabym, żeby roślinki siedziały na poczcie.
Obiecuję wysyłkę w poniedziałek rano ;:196


Donoszę, że kocimiętki rośną i kwitną ;:oj
Miłego świętowania :wit .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

Marysiu, dzień dobry!
Pogoda nas nie rozpieszcza... po wczorajszej wieczornej burzy znowu zanosi się na deszcz - jest parno i chmurzy się...
Melduję, że naparstnice posadziłam, wszystkie w pobliżu róż, dla których z pewnością będą stanowiły wspaniałe tło - nie mogę się doczekać ich kwitnienia ;:173
Łany Twojego kwiecia robią na mnie wielkie wrażenie... ja mam pojedyncze kępy, a Ty całe połacie - wygląda to fantastycznie :)
Pozdrawiam Cię serdecznie :) Co dzisiaj robisz?
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

Mufka pisze:;:3

Witajcie kochani, nareszcie zaświeciło słonko, aż chce się żyć ! W dodatku niektórzy z nas mają wolne całe cztery dni - rewelacja ;:173
A niektórzy mają deszcz za oknem i piątek z sobotą pracujący ;:108 . Ale to nic, dzięki temu chociaż jest czas po Forum pobiegać
Marysiu, na szczęście u Ciebie wszystko pięknie odbija i niedługo nie będzie śladów po gradobiciu. I całe szczęście, bo Twój ogród zasługuje na nieustanne podziwianie i oglądanie. A ja z każdymi nowymi zdjęciami odkrywam u Ciebie nowe rośliny..... dużo masz jeszcze w zanadrzu ;:306 ?
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

;:3
Pogoda w rzeczywistości nieco w kratkę, ale lepsze to niż ciągłe deszcze :D

Justynko najmilsza, w ogóle się tym nie stresuj, bardzo pięknie proszę ! Jeśli nie uda się teraz, też nie będzie mi smutno, a jeżeli jednak dasz radę, to tym większa radość :heja Przecież można też jesienią, prawda ? :D I tak mi miło, że o mnie pamiętasz ;:196

Ciesze się, ze kocimiętki zuchy, jeżeli coś pokręciłam z odmianami, to chętnie jeszcze raz wyślę. Nie byłam przygotowana na wysyłanie, a wiosną trudno rozróżnić i nie bardzo się pamięta która gdzie rośnie, jak ich tak dużo. Teraz łatwiej gdy kwitną. Wylazło mi masę siewek agastache /kłosowiec/ , może jeszcze masz ochotę ? Bo wiosną było niewiele i mikrusy - teraz są krzepkie i dorodne :D

Witaj Agnieszko :wit wczoraj wieczorem u nas padało i to dość długo! Myślałam o Tobie i Twoim pięknym ogrodzie, który tonie w wodzie i bardzo Wam współczułam ;:168 To zupełny pech w tym roku z tą pogodą ;:202 Mrozy zeszłej zimy, spóźniona wiosna, a teraz mokro...

Bardzo się cieszę, że mogłam Ci sprawić nieco radości naparstnicami - mam nadzieję, że ładnie zakwitną :D

Ja jestem na działce. Przyjechaliśmy rano i zdumiałam się jak dużo wody jest znowu w rzeczce ! Wilga jest pełna po brzegi, a nurt wyjątkowo wartki. Aż na łące, przy wale stoi woda jak nigdy.
Spróbuje zrobić trochę zdjęć ogrodu, to jutro wstawię. Zaczynają mi kwitnąć kocimiętki i szałwie :D Musicie koniecznie niedługo odwiedzić Wilkowyje, serdecznie zapraszam ;:138

Asiuniu pracusiu kochany ,a chociaż jakieś dodatkowe gratyfikacje z tego siedzenia w pracy będą ? Choć parę grosików na nowe roślinki ? Bo jak nie, to kiepsko i nie dziwię się, że jesteś smutas - masz prawo !

A może pozamykamy już swoje stare wątki i zaczniemy nowe z nowymi letnimi kwiatami ? Róże już wkrótce zakwitną :heja
Bardzo czekam na Twoje piękne zdjęcia z zaczarowanego, pełnego niewątpliwej urody, finezji i elegancji a także nieco tajemniczego, ogrodu ;:173
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

Marysiu ;:167 widzisz... takie życie - pracuję co drugą sobotę. Już się przyzwyczaiłam, na szczęście lubię swoja pracę (tzn. swoje prace - bo mam dwie :;230 ) i dobrze mi się pracuje. Nie znaczy to oczywiście, że nie mam w pracy stresu, oj nie - tego mam pod dostatkiem, ale na szczęście nie wynika on z atmosfery w miejscach pracy tylko z okoliczności.
Marysiu masz rację z nowym wątkiem, ale jak tu otwierać jak zdjęć nie mam ;:223 Jak mam wolne to pada, a dzisiaj jak jest pogoda to ja w pracy ;:224

Marysiu, poradź proszę co robić przy takiej deszczowej pogodzie, bo tak się zastanawiam czy pryskać chemią profilaktycznie czy nie? Nie lubię stosować chemii i raczej jej unikam, ale jeszcze bardziej nie lubię jak róże chorują :( A znalazłam już wczoraj na kilku różach pojedyncze plamki.... oberwałam listki i nie wiem co robić dalej.... a praktyki na razie żadnej nie mam i stąd te dylematy ;:224
Pytałam też Majkę, ale chyba się weekenduje - i bardzo dobrze.

Muszę wracać do pracy,
Pozdrawiam serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

;:3
Asiu, to Ty prawdziwy Tytan pracy jesteś - dwa etaty, a trzeci przecież w domu ! No i ogród ... Teraz to ja już rozumiem skąd u Ciebie te niedoczasy. Kochana przystopuj, bo szkoda zdrowia, albo chociaż spróbuj trochę zwolnić ;:218 Dobrze chociaż że praca OK i atmosfera też :D

Zdjęciami się nie frasuj, jeszcze zdążysz zrobić, bo teraz ma być trochę słonka. U mnie kwitną jeszcze ostatnie bzy : Miss Kim i Ottawski, kaliny i krzewuszki, ale jeszcze nie wszystkie. Róże jeszcze w pąkach.

Pytasz czy pryskać róże, ale nie potrafię Ci jednoznacznie odpowiedzieć. Ja nie pryskam, ale mam skoczki i brzydkie przebarwione liście, najbardziej na Nevadzie. Chorób grzybowych jeszcze nie zaobserwowałam. Jeżeli zapytasz jakąś forumową Guru od róż, to z pewnością sama pryska i Tobie też poradzi żeby to zrobić. Ja nie będę, bo moje wszystkie budki dla ptaków zajęte /rynny też/ i teraz właśnie maluchy opuszczają gniazda. Nie mam sumienia ... ;:185 Trudno, będą nieco brzydsze. W zeszłym roku kupiłam lancę doglebową i w ostateczności będę ją używać - jest na pewno dużo bardziej ekologiczna, bo środek chemiczny aplikuje się bezpośrednio pod korzeń. Pryskanie takim np. confidorem to zabójstwo dla pszczół ! I nie ma znaczenia czy wcześnie rano czy nie, bo okres karencji jest nie parę godzin tylko dni. A jak robale giną, to i ptaszki, jedząc je będą się truły. Tak myślę.

Kochana moja, a w niedzielkę też pracujesz, czy już laba ? Jeżeli wolne to życzę miłej, słonecznej, beztroskiej, rodzinnej, no po prostu wspaniałej niedzieli ;:196
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

Marysiu ja też nie stosuję chemii do oprysku jedynie mydło potasowe z dodatkiem czosnku, pokrzywy, wrotycza i piołunu na przemian. listki obrywam gdy chorują i pąki kwiatowe też jeśli widzę że są uszkodzone.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

No cóż, ja chemię stosuję, bo środki naturalne u mnie są w ogóle nieskuteczne. Już teraz widzę, że atakuje mączniak i czarna plamistość, ale nie mam jak opryskiwać, bo deszcz stale to wszystko zmywa i dodatkowo sprzyja "grzybieniu".
Tyle prac planowałam na ten weekend, a tu taka paskudna pogoda, że wyskakuję tylko do ogrodu między jednym deszczem a drugim, ale to i tak bez sensu.
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

;:3

Danusiu też tak robię i musi to moim królewnom wystarczyć :D

Wanduś właśnie przeczytałam u Ciebie w wątku, jakie masz kłopoty i przykro mi się zrobiło ;:202 To rzeczywiście klęska, bo pogoda paskudna i ratować różyczek nie możesz ! U mnie na działce tak nie pada, zresztą każda ilość wody wsiąka w oka mgnieniu w te piachy !
Za to gdy susza, to hektolitry podlewania a i tak bieda... Każda działka ma swoje plusy i minusy ;:218

Nie zamartwiaj się jednak tak bardzo, bo jestem pewna, że niedługo zaświeci słonko i wszystko w końcu wróci do normy ;:173
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mufka - ogrodowe marzenia...

Post »

Dzień dobry sobotnie!
Mnie się wczoraj udało wykonać oprysk ostatnim rzutem na taśmę... pryskałam o 20ej, a po północy zaczęło padać... mam nadzieję, że Mospilan wniknął porządnie w rośliny, a zwłaszcza róże zaatakowane paskudną bruzdownicą... czy ona u Ciebie, Marysiu, też występuje? Straszne dziadostwo z tego szkodnika :(
Życzę dobrego dnia... póki co nie pada, ja wstawiłam ciasto do pieca, bo za chwilę sąsiadka-forumka z drugą forumką nas nawiedzą :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”