W końcu i do mnie dotarł deszcz

napadało sporo, dalej siąpi i mocno wieje, ale większych szkód nie ma. U mnie nawet jakby lało przez tydzień to nie byłoby za dużo wody, piasek wszystko przepuści wgłąb.
Szkoda że w innych miastach i miejscach tak dużo wody, bardzo Wam współczuję
Sarah Van Fleet zwiesiła łebki przed nadmiarem wody ale inne sztywno stoją, tylko niektóre orliki straciły pion ale po przywiązaniu wygląda wszystko ok
Mary Rose to niezawodna różyca choć lubi ją mączniak dlatego
Kasiek nie przejmuj się tym, najlepiej obetnij to co zamączone a jak przestanie padać to szybko ją opryskaj Topsinem i Asahi dla wzmocnienia, zero nawozów. Moje w pierwszym roku też często się mączyła a wyrosła na wielgaśną różycę.
Elu skoro nie używasz chemii pozostaje tylko usuwanie ręczne skutków, innej opcji nie ma. Bruzdownica składa jaja u góry w pączku a larwa schodzi w dół, zwiot ma odwrotnie - składa jaja niżej przy kocu lub u nasady liścia a larwa posuwa się w górę. Jest różnica ale skutki takie same - brak kwiatów.
