Ewo majowa tak, kochana, masz rację, i jak to ktoś mądry powiedział: cieszmy się chwilą obecną, bo nie wiadomo co przyniesie jutro...
Agnieszko, spotkanie ? Z wielką przyjemnością, mam nadzieję, że uda się wspólnie częściej spotykać

Może nawet jakoś bardziej cyklicznie, w większej grupie ?
Kochana, tak miło spędziłyśmy wczorajszy dzień w Twoim zaczarowanym, zielonym królestwie - wielkie dzięki
Marysiu, oj i Ty miałaś gradobicie ! Widzę, ze nie jest to takie rzadkie i wiele osób już miało okazję taką
nieprzyjemność przeżyć na własnej skórze

Na szczęście u mnie jest już dużo lepiej. Ogród powoli odżywa, przywiozłam też roślinki z W-wskiego ogródka, dosadziłam jednoroczne i znów będzie w sezonie kolorowo
Jagódko też Cię lubię
Danusiu jak miło Cię widzieć, zapraszam serdecznie i jestem pełna podziwu, że przeszłaś cały wątek, bo jest tego trochę
Pewnie zabolały Cię nóżki, wiec dostaniesz wygodny leżaczek i kawkę na pokrzepienie. Rozgość się, proszę, a ja pędzę pozwiedzać Twoje zielone progi
Ewo już kwitną pierwsze naparstnice, kocimiętki i zaczynają ocalałe szałwie. Tak, pawie na szczęście były z ogonami
Iwonko, jest lepiej, a niebawem będzie już zupełnie dobrze
Wanduś kochana, jak mogłybyśmy o Tobie nie pamiętać ! Z wielką radością czytam, że jesteś chętna

Mam też nadzieję, że również Agnieszka i inne miłe, ogrodowe duszki, zechcą się z nami spotkać i wspólnie pogwarzyć o
zielonych sprawach przy kawce !
Przykro mi, że tak Cię zalewa

Wytrzymaj jeszcze troszkę, w środę ma wrócić słonko !
Aniu święte słowa !