Pomidory - nawożenie

[ekopom]

Dużo zależy od pogody: jak długo pomidory są mokre i temperatura.

[Dziunia87]

forumowicz pomidorki niestety wymagaja już nawiezienia....
Całe krzaczki wyblakły, a były we wcześniejszym stadium wzrostu ładnie zielone. 2-3 dolne liście to już żółte się zrobiły... Fakt, że niektóre miały prawo, bo z katów wyrastają wilki (nie obrywam, bo to pomidorek typu cherry), więc te dolne żółte liście oberwałam, ale warto byłoby poprawić krzaczkom kondycję tym bardziej, że zawiązują sie już owocki

Aha i na pewno rozsada nie jest przelana Nim wysiałam nasionka przez zimę studiowałam forum i wiedziałam, że nie wolno za dużo wody pomidorkom dawać, a same moje doświadczenia potwierdziły, że do pojawienia się 2 pary liści właściwych to i sklerotyk by piękną rozsadę wyhodował, bo tak mało wody potrzeba sadzonkom

A zdjęcia tych krzaczków do wglądu wkleję jakoś wieczorkiem, tak dla pewności

[Dziunia87]

Tak jak obiecałam wklejam fotki tych sadzonek, które moim zdaniem wymagają nawiezienia. Proszę o opinię.



A tu pierwsze zawiązki na tych pomidorkach


I ogólnie moja pierwsza w życiu rozsada, która dzięki Wam i Waszym wskazówkom jakoś dają radę

[x-p-o]

Na pierwszych trzech zdjęciach pomidory wołają jeść, na ostatnim jeszcze niekoniecznie

[Dziunia87]

dziękuję za potwierdzenie, bo właśnie o te pierwsze 3 mi chodziło
I kwiestia teraz tego czy takiej wielkości sadzonki mogę nawieźć tym rozpuszczalnym nawozem z NPK 15-10-15 ? Te duże trafią generalnie do donic, ale niestety nie przygotowałam im wcześniej gleby w donicach z odrobiną obornika, więc będę się posiłkować tylko tym rozpuszczalnym nawozem.
Jak sądzisz?

Te pozostałe mniejsze pomidorki dostaną siarczan amonu jak trafią do cylindrów w których za twoją radą przerabia się już 2 tyg. obornik bydlęcy

Tak wyglądają te cylidry, to tylko ich część Dziś muszę podsypać im ziemi:


ps. Zamiast proponowanego drutu, do ich zrobienia wykorzystałam zszywacz biurowy. Zszywanie było szybkie i bardzo wygodne Szew ze zszywek jest na prawdę bardzo mocny

[x-p-o]

Ziemia w tych cylindrach jeśli jest z obornikiem powinna być kilkakrotnie przelana wodą tak, jak gdybyś chciała porządnie podlać pomidory / wliczając w to ew . opad deszczu/

Możesz nawieźć. Czy jest na opakowaniu podane stężenie ?

[Dziunia87]

Zlane porządnie były głównie przez deszcze, ale jak dziś podsypie nową ziemię, to tez podleję, choć myślę, że tak na dole cylindra i tak wystarczająco wilgotno jest... Pamiętasz moje opowieści o podmokłym u mnie terenie

Stężenie hm....
"Target nawóz rozpuszczalny do pomidorów i ogórków 250 g

Nawóz WE wieloskładnikowy typ NPK 15-10-15 z borem, miedzią, żelazem, manganem, molibdenem, cynkiem. Szybko widoczny efekt nawożenia, zapewnia obfite zbiory.

Stosowanie: od kwietnia do września co dwa, trzy tygodnie. Do podlewania używać cieczy odpowiednio przygotowanej: na 10 l wody 10-30 g nawozu (w zależności od potrzeb i kondycji roślin).
W opakowaniu znajduje się miarka."
Tyle w opisie z netu....

[x-p-o]

Czyli masz podane stężenie od 0,1 - 0,3 %. Pomidory mają dość duże braki więc raczej pod 0,3 %

[Dziunia87]

Niestety dokładnego składu w necie nie mogę znależć ale jeden z Forumowiczów kiedys podał mniej więcej cały skład:

"azot całkowity 11,5%, azot w formie amonowej 11,5%, pięciotlenek fosforu rozpuszczalny w obojętnym roztworze cytrynianu amonu i wodzie 5,6%, pięciotlenek fosforu 0,5%, tlenek potasu 0%, rozpuszczalny w wodzie 13,7%.
Zawartość mikroelementów: miedź rozpuszczalna w wodzie 0,002%, żelazo rozpuszczalne w wodzie, mangan rozpuszczalny w wodzie, cynk rozpuszczalny w wodzie."

A po południu sama podam co tam jest dokładnie, jak zerkne na opakowanie

Dziękuje za wskazówki.

[jode22]

Możesz. Kora nie zaszkodzi, a na pewno będzie zatrzymywać wilgoć. Co prawda lekko zakwasza glebę, ale to nie przeszkadza pomidorom. Natomiast widzę inny problem. Pomidory wymagają intensywnego nawożenia a truskawki na pewno mają mniejsze wymagania. Więc albo będziesz miała niedożywione pomidorki, albo przenawożone truskawki

[ekopom]

Możesz też podsypać korą, a nawet pomidor dobrze rośnie w korze, ale trzeba wiedzieć, że na początku kora zabiera szczególnie azot i może być niedobór, chociaż w późniejszym okresie oddaje. Dobrze do tej mieszanki jeszcze posadzić czosnek, który ograniczy szarą pleśń.

[kosa4321]

Wracając do mojego postu na stronie 33 odnośnie nawożenia obornikiem kurzym, to jakbyście radzili?
Tzn w jakiej ilości i wystarczy ten jeden raz w tym roku ?
Za póżno wziąłem się za pomidory i ziemi nie przygotowałem. Na jesień na pewno przekopię z obornikiem świeżym, ale teraz myślę że pasuje nawieżć. Mogę ewentualnie obok krzaków dosypać torf, co myślicie?

[Maraga]

Kosa4321
Przecież na wspomnianej stronie dostałeś odpowiedż od forumowicz.
I znowu pytasz?

[kosa4321]

@ Maraga

Nie widzę żadnej odpowiedzi na moje pytanie.

[jokaer]

kosa4321 to jest dla Ciebie odpowiedź na zadane pytanie na stronie 33

Czy Ty się dobrze zastanowiłeś nad swoim pomysłem ? Po 3 kg kurzeńca co 2 tygodnie to do końca lipca wyjdzie 30 kg. To jest dawka na 30 m2 gleby. Druga część zagadnienia to szybkość przenikania poszczególnych składników do gleby. Nawożąc tym sposobem pomidory będą najwięcej mieć azotu a najmniej fosforu, bo taka jest różnica w przemieszczaniu się pionowym w glebie tych składników.

W wolnych chwilach proponuję poszukanie w sieci materiałów na temat nawożenia, od podstaw, by w przyszłości podchodzić do tego tematu rozważnie.