Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

[Paula15]

Aniu, dziękuję To prawda, dzisiaj jest już zupełnie pochmurnie i chłodno
Marto, wiem o czym piszesz- tutaj nie było lepiej, jak lunęło to w mgnieniu oka ulica zamieniła się w rzekę Chwila przerwy i zabawa od nowa Wiesz, E. subdenudatum też mi się tak kojarzy Strasznie lubię te jego włochate pąki Jeszcze w dwóch, trzech miejscach coś zaczyna się dziać Mam tylko nadzieję, że nie zrzuci tych pąków, jak w poprzednich latach

[emerald]

Opuncja wygląda ślicznie

[Paula15]

Zuza, cieszę się, że i Tobie się podoba

[Arkadius121]

Fantastyczna prezentacja Twoich kłujących.
Będąc dzisiaj w T już miałem w rękach bardzo ciekawy okaz pięknie kwitnącego kaktusa-nazwy nie podam bo nie mam bladego pojęcia o ich nazewnictwie z zamiarem kupna ot tak dla dekoracji ale zrezygnowałem w ostatnim momencie bo obawiałem się kolejnego " uzależnienia".
Pozdrawiam

[Paula15]

Arku, dziękuję Ci za tak miłe słowa W T pewnie widziałeś Rebutie- wiele osób na forum je nabyło Pięknie kwitną, ale masz rację- to wciąga

[Nadzieja]

Opuncjowy kwiatek bombowy, mimo, że nie do końca otwarty.

[Paula15]

Kasiu, dziękuję

A teraz pokażę Wam moje olbrzymie wysiewy Ostatnio robiłam porządek w lodówce i znalazłam nasiona, które w zeszłym roku dostałam jako gratis, wsadziłam z myślą, że pewnie nic nie wzejdzie, a tu na 10 nasion wykiełkowało 7
Rebutia pygmaea v. diersiana


Mammillaria decipiens ssp. camptotricha powoli zaczyna


I Rebutia pulvinosa w końcu rozkwitła, ale nie całkowicie, bo słońca jak na lekarstwo


I jeszcze pokażę Wam coś co stało się z moją R. minuscula v. violaciflora. Początkowo zmieniła kolor, więc myślałam, że to od słońca, ale później zrobiła się jakby sucha i już nie wiem co myśleć

[Rafal44]

Co do R. minuscula v. violaciflora to mi wygląda na przędziorki Rebutia pulvinosa fajna też mam taką tylko starszą a kwiatów będzie miała nie wiele więcej niż twoja

[Paula15]

Rafał, przędziorki swoją drogą, ale to raczej nie to- była pryskana dwa razy, ostatni jakieś 2 tygodnie temu i wtedy jeszcze tak nie wyglądała Było widać ślady żerowania tych paskud, ale poza tym wyglądała normalnie Słońce, a raczej jego brak, faktycznie nie rozpieszcza w tym roku-moja pulvinoska ma jeszcze jeden pąk, ale mały i na razie nie wygląda na to, żeby się powiększał

[przemek_pc]

Paula, przędziorki czy nie (chociaż ja też uważam, że to mogą być one) to moim zdaniem z violaciflorki już niestety nic nie będzie... Przykro mi

Na pocieszenie mogę Ci napisać, że ostatnia paczka z Czech już do mnie idzie, więc będę mógł już eksmitować Brasilicactusa i Notocactusa. Jeśli chcesz to prześlę Ci pocztą, a jak jest Ci wygodniej odebrać osobiście to 5-6 czerwca jestem w Gdańsku i ewentualnie mógłbym zabrać je ze sobą?

A co do pulvinoski to moja też jest już spora, a jeszcze nigdy nie miała więcej niż dwa, trzy kwiaty

[Paula15]

Przemku, pewnie masz rację Trudno , będzie miejsce na coś innego

Co do nowych rezydentów wolałabym pocztą, bo tak się składa, że być może w tych dniach nie będzie mnie w Gdańsku Na pw prześlę Ci adres A za przesyłkę oczywiście zwrócę

[ROBERTOBORO]

Szkoda tej rebutki

[Paula15]

Szkoda Po sekcji okazało się, że w środku była bliżej nieokreślona, ciemnozielona maziaja Nie mam pojęcia co się stało, ale widocznie tak miało być

[przemek_pc]

No właśnie miałem się Ciebie wczoraj zapytać, czy przypadkiem nie jest miękki jak gąbka. Ja tak już miałem raz i do tej pory nie wiem co to było

[onectica]

wsadziłam z myślą, że pewnie nic nie wzejdzie, a tu na 10 nasion wykiełkowało 7

No i chcąc nie chcąc zostałaś plantatorką

Szkoda Po sekcji okazało się, że w środku była bliżej nieokreślona, ciemnozielona maziaja

Straty są, niestety, wpisane w tą grę, chociaż serce czasem boli...
Pocieszające jest to, że się 'to' nie rozniosło, jak ospa wietrzna