Truskawki w donicach, skrzynkach, rurach in. pojemnikach cz.1
-
- 200p
- Posty: 265
- Od: 22 sty 2013, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko Biała /śląskie/
Re: Truskawki "zwisające"
Ja sadziłam jedną sadzonkę w doniczce o średnicy 22 cm i pojemności 3 lt.
Miałam dużo sadzonek do posadzenia bo aż 25 szt, więc też wsadziłam do skrzynek balkonowych.
Do 80 - cio centymetrowych dawałam po cztery, ale myślę, że trzy sadzonki po rozrośnięciu miały by lepiej.
Jak pierwszy raz kupiłam truskawki zwisające w doniczkach /2 szt w doniczce 2 lt/ to było widać, że jest więcej sadzonek. Sadzonki pędowe, które wypuszczały truskawki były powpychane do doniczki i już ukorzenione. Było to widać po nieodciętych pędach rozłogowych od rośliny matecznej. Na pewno były to sadzoki już roczne.
Doniczka, że tak powiem była pełna liści i kwiatów. Efektownie wyglądały w pierwszym sezonie. Po zimie wszystkie pędy zwisające obumarły, chociaż zimowały pod włókniną.
pozdrawiam
Krystyna
Miałam dużo sadzonek do posadzenia bo aż 25 szt, więc też wsadziłam do skrzynek balkonowych.
Do 80 - cio centymetrowych dawałam po cztery, ale myślę, że trzy sadzonki po rozrośnięciu miały by lepiej.
Jak pierwszy raz kupiłam truskawki zwisające w doniczkach /2 szt w doniczce 2 lt/ to było widać, że jest więcej sadzonek. Sadzonki pędowe, które wypuszczały truskawki były powpychane do doniczki i już ukorzenione. Było to widać po nieodciętych pędach rozłogowych od rośliny matecznej. Na pewno były to sadzoki już roczne.
Doniczka, że tak powiem była pełna liści i kwiatów. Efektownie wyglądały w pierwszym sezonie. Po zimie wszystkie pędy zwisające obumarły, chociaż zimowały pod włókniną.
pozdrawiam
Krystyna
Re: Truskawka łamiąca schematy
Majs - mam pytanie i problem w sumie.
W tych moich walcach jest też Pandora i tak sobie myślę, że chyba ta Pandora musi mieć jakiegoś zapylacza. Możesz doradzić, co mam jej dokupić, by owocki dała?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
W tych moich walcach jest też Pandora i tak sobie myślę, że chyba ta Pandora musi mieć jakiegoś zapylacza. Możesz doradzić, co mam jej dokupić, by owocki dała?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 17 lip 2012, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Slask,Bytom
Re: Truskawki "zwisające"
Witam.
zastanawiam sie nad uprawą truskawki widziałem kiedyś że ludzie maja w bębnach od pralki czy to jest dobry pomysł żeby je tam uprawiać?
Wie ktoś może jak sie nazywa odmiana truskawek która owocuje do przymrozków i ma duże rozłogi które wiszą ponad metr? Widziełem kiedyś takie jak byłem u znajomych ale nie wiedzieli jaka to odmiana:/
zastanawiam sie nad uprawą truskawki widziałem kiedyś że ludzie maja w bębnach od pralki czy to jest dobry pomysł żeby je tam uprawiać?
Wie ktoś może jak sie nazywa odmiana truskawek która owocuje do przymrozków i ma duże rozłogi które wiszą ponad metr? Widziełem kiedyś takie jak byłem u znajomych ale nie wiedzieli jaka to odmiana:/
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3982
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Truskawki "zwisające"
Moje selva są w pełni owocowania. Owoce są bardzo różne, małe i duże prawie okrągłe, i garbate. To chyba wina braku owadów zapylających. Owoce do zjedzenia się nadają, ale są po prostu brzydkie. Dopiero te nowe zawiązki powstałe na wolnym powietrzu są kształtne. Wnioski po pierwszym sezonie uprawy; pod folią bez zapylaczy nic nie wyjdzie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- diesymphonie
- 50p
- Posty: 73
- Od: 22 maja 2013, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolskie/Kalwaria
Re: Truskawki "zwisające"
W naszym ogrodzie już od 2lat rosną "pnące truskawki". Dobrze spisywały się w doniczkach, ale na zimę zostały na zewnątrz nie okoppane i zmarzły (na grządkach żadna nie zginęła, nie były okryte). Zaczęliśmy od 10 sadzonek, a w tym roku na jesień planuję ponownie przerzedzić grządkę o jakieś 100sztuk, bo tak się rozrosły. A ile już rozdanych! W zeszłym roku mrozy ścięły wpół dojrzałe owoce. Generalnie owoce są przepyszne, duże, jeśli mają wodę i słońce to bez nawozów szaleją. Ale ten smak... cudowny, to jest naprawdę truskawka! Inne odmiany jak honeyoe itp. nie przetrwały pierwszej zimy. Za jakieś 2tygodnie (słońce, wróć!) spodziewamy się już truskawek. Podobno pierwsze kwiaty warto oberwać, a roślina wypuści ich więcej, nie próbowaliśmy. Widzę na krzaczkach wielkie zielone truskawki i mnóstwo kwiatów
Generalnie na raz roślina ma kilka-kilkanaście zawiązanych owoców w różnych stadiach. Nie wiem jak to jest jeśli chodzi o zapylanie. Jabłonie praktycznie niezapylone, a truskawki mają się świetnie. Najlepsze jest to, że ciągle powtarzają i kiedy inni już kończą zbiory, my czekamy na dojrzenie kolejnych... 


Pozdrawiam
~Justyna
~Justyna
Re: Truskawka łamiąca schematy
No to czas pokazać, jak się miewają moje truskawniki.
Pierwsze pięć zdjęć przedstawia widok z końcówki kwietnia. Reszta to już obraz, jak wyglądają walce obecnie. Niestety przez tegoroczne opady deszczu, nie za bardzo miałem okazję wypracować metodę podlewania walców. Poza tym zauważyłem, że truskawki od strony południowej są zdecydowanie w lepszej kondycji, niż te od strony północnej.
No i brak słońca. Rozumiem, że woda jest niezbędna do rozwoju truskawek, no ale nie w takich ilościach. Za to brak słońca ewidentnie odbija się na smaku truskawek. Nie są takie słodkie, jakie powinny być.
Inna sprawa, że właśnie przez taką pogodę, jaka panuje obecnie zdecydowałem się na budowę walców. Kiedyś krzaki truskawek rosły sobie w ziemi własnie w tym miejscu, gdzie teraz stoją walce. Gdy truskawki zaczynały czerwienieć przychodziły mocne opady i truskawki zaczynały pleśnieć, gnić, bo leżały w wodzie. Zdarzało się, że nie było szans, by spróbować tych pierwszych truskawek, tylko trzeba było czekać na suchą pogodę.
Teraz jest inaczej.

Pierwsze pięć zdjęć przedstawia widok z końcówki kwietnia. Reszta to już obraz, jak wyglądają walce obecnie. Niestety przez tegoroczne opady deszczu, nie za bardzo miałem okazję wypracować metodę podlewania walców. Poza tym zauważyłem, że truskawki od strony południowej są zdecydowanie w lepszej kondycji, niż te od strony północnej.
No i brak słońca. Rozumiem, że woda jest niezbędna do rozwoju truskawek, no ale nie w takich ilościach. Za to brak słońca ewidentnie odbija się na smaku truskawek. Nie są takie słodkie, jakie powinny być.

Inna sprawa, że właśnie przez taką pogodę, jaka panuje obecnie zdecydowałem się na budowę walców. Kiedyś krzaki truskawek rosły sobie w ziemi własnie w tym miejscu, gdzie teraz stoją walce. Gdy truskawki zaczynały czerwienieć przychodziły mocne opady i truskawki zaczynały pleśnieć, gnić, bo leżały w wodzie. Zdarzało się, że nie było szans, by spróbować tych pierwszych truskawek, tylko trzeba było czekać na suchą pogodę.
Teraz jest inaczej.
- image
- 200p
- Posty: 272
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Truskawka łamiąca schematy
Śliczne truskawy
Moje rosnące tradycyjnie w ziemi , ledwo żywe 


Pozdrawiam! Róża
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Truskawka łamiąca schematy
O rany, walczę ze ślinotokiem
Jaka to odmiana tak już ładnie dojrzewa?
Fajnie, że pokazałeś aktualne fotki. Śmiesznie wyglądają te krzaczki, bo są takie małe z dużą ilością owoców. U mnie krzaki po kolana (w gruncie), ale na szczęście owoców też jest dużo. Tylko obawiam się bardzo szarej pleśni - czyli właśnie, jak pisałeś - na ziemi gniją. Może przestanie wreszcie lać, Elsanta lada moment zacznie dojrzewać
Czy na Pandorze dopatrzyłeś się pąków kwiatowych?

Fajnie, że pokazałeś aktualne fotki. Śmiesznie wyglądają te krzaczki, bo są takie małe z dużą ilością owoców. U mnie krzaki po kolana (w gruncie), ale na szczęście owoców też jest dużo. Tylko obawiam się bardzo szarej pleśni - czyli właśnie, jak pisałeś - na ziemi gniją. Może przestanie wreszcie lać, Elsanta lada moment zacznie dojrzewać

Czy na Pandorze dopatrzyłeś się pąków kwiatowych?
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3982
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Truskawki "zwisające"
Właśnie kończy si pierwszy wysyp. Rośliny wypuszczają rozłogi. Czy to dobry czas na cięcie starych liści? Te wąsy puszczać samopas, czy jakoś przycinać? Robi się bałagan i gąszcz.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Truskawka łamiąca schematy
Rewelacja, aż mi szczeka opadła (ale juz pozbierałam) - juz wiem co sobie zażycze na imieninki od eMa - TRUSKAWECZNIK
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 6 lip 2013, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Truskawka łamiąca schematy
Czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego moje truskawki pnące - wiszące nie owocują anie nie mają kwiatków tylko puszczają pędy???
Są w tym roku posadzone, i pierwszy zbiór był bardzo marny parę truskawek z 30 krzaczków.
Są w tym roku posadzone, i pierwszy zbiór był bardzo marny parę truskawek z 30 krzaczków.
-
- 50p
- Posty: 80
- Od: 19 lut 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wysokie k. Nowego Sącza
Re: Truskawka łamiąca schematy
To były siane w tym roku czy gotowe sadzonki?
Bo moje siane w ubiegłym roku nie owocowały wcale, za to w tym po posadzeniu na wiosnę zaczęły puszczać pędy i dopiero nie dawno zaczęły kwitnąć. Część z nich jest nadal w fazie puszczania pędów i dopiero zaczynają tworzyć kwiatostany. Może taki ich urok, że najpierw pędy a potem owoce i Twoje też mają podobnie.
Bo moje siane w ubiegłym roku nie owocowały wcale, za to w tym po posadzeniu na wiosnę zaczęły puszczać pędy i dopiero nie dawno zaczęły kwitnąć. Część z nich jest nadal w fazie puszczania pędów i dopiero zaczynają tworzyć kwiatostany. Może taki ich urok, że najpierw pędy a potem owoce i Twoje też mają podobnie.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3982
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Truskawka łamiąca schematy
Wiosną zakupiłem 20 szt odmiany Albion. Część zakwitła i dała owoce. Cześć wypuściła rozłogi. I na tym koniec. Żądnych dalszych kwiatów. Pewnie metki z nazwami w marketach przylepiają dowolnie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 200p
- Posty: 340
- Od: 17 maja 2012, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: strefa 6a
Re: Truskawka łamiąca schematy
seedkris
Mam 10 Albionów sadzonych na początku czerwca. Prawie wszystkie kwitły i jakieś owoce w pierwszym spóźnionym terminie były. Rosną w osobnym rządku w gruncie obok zwykłych. W sumie mają dobry smak, trochę twardawe owoce, a może za szybko zerwane. Po kilkunastu owocach mogę powiedzieć że smakuje dobrze. Z tych 10 krzaczków mam w tym momencie 7 sadzonek z rozłogów w doniczkach. Teraz kilka krzaczków kwitnie, a na paru jest kilka czerwonych truskawek, zielone też. Są podlewane dość często. Rosną na nasłonecznionym stanowisku. Sądzę, że zwiększę ich ilość i w przyszłym roku będę je obserwował.
Razem z nimi kupiłem truskawki "ananasowe". Te nie kwitły, jedynie mają strasznie dużo rozłogów.
Mam 10 Albionów sadzonych na początku czerwca. Prawie wszystkie kwitły i jakieś owoce w pierwszym spóźnionym terminie były. Rosną w osobnym rządku w gruncie obok zwykłych. W sumie mają dobry smak, trochę twardawe owoce, a może za szybko zerwane. Po kilkunastu owocach mogę powiedzieć że smakuje dobrze. Z tych 10 krzaczków mam w tym momencie 7 sadzonek z rozłogów w doniczkach. Teraz kilka krzaczków kwitnie, a na paru jest kilka czerwonych truskawek, zielone też. Są podlewane dość często. Rosną na nasłonecznionym stanowisku. Sądzę, że zwiększę ich ilość i w przyszłym roku będę je obserwował.
Razem z nimi kupiłem truskawki "ananasowe". Te nie kwitły, jedynie mają strasznie dużo rozłogów.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 6 lip 2013, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Truskawka łamiąca schematy
Były to gotowe sadzonki i jak do mnie przyszły już owocowały a teraz nic nie puszczają kwiatów tylko same pędy ;/roisyb pisze:To były siane w tym roku czy gotowe sadzonki?
Bo moje siane w ubiegłym roku nie owocowały wcale, za to w tym po posadzeniu na wiosnę zaczęły puszczać pędy i dopiero nie dawno zaczęły kwitnąć. Część z nich jest nadal w fazie puszczania pędów i dopiero zaczynają tworzyć kwiatostany. Może taki ich urok, że najpierw pędy a potem owoce i Twoje też mają podobnie.