Moja rabatka2- perdii

[jola1]

Gosiu nie tylko Ty nie zwiedzasz swoich włości w całości każdego dnia a do lasku nie pchaj się za mocno bo kleszcze się strasznie panoszą moja suka już cztery sztuki przyniosła, całe szczęście że ona spokojnie znosi wykręcanie takiego intruza.
Nasza działka ma część na które cztery lata temu rósł sad zostało po nim dwa rzędy jabłoni które były świeżo dosadzone i do tej części działki ja bardzo rzadko zaglądam

[x-ja]

Widoczki masz fajne , teren duży można poszaleć a foliakiem się nie przejmuj , mój wygląda podobnie , M stwierdził , że to szkoleniowy i następny wyjdzie lepszy Też mam las i to całkiem spory i chodż mam do niego blisko nie chodzę bo się boję kleszczy wbrew pozorom koło domu mam mniejsze szanse na złapanie tego draństwa , wracając ze spacerów ze psem na ubraniu znajdujemy po kilka sztuk . Gosia , jak długo musisz czekać na emeryturę męża ?

[maniusika]

Moja szklarnia powstała z odzyskanych okien , nie jest szczelna ale już można w niej siać i flancować jak deszcz pada i nic nie kapie na głowę ,zawsze jest w niej cieplej niż na dworze .
Kleszcze mogą dopaść cię i na drodze do pracy ,przecież to świństwo fruwa i przyczepia się do ciepłych miejsc .. dobrze że mamy trochę ubrania a zwierzaki całe emanują ciepłem dlatego do nich szybko się przyczepiają ..

[perdii]

tija mam fajne, w miarę świeże powietrze ( jak na dzisiejsze czasy) cisze i spokój to dla mnie najważniejsze. Na emeryturę męża muszę czekać jeszcze 10 lat przez głupią nową ustawę Ja mam rentę od wielu lat i mam w nosie ich ustawy o emeryturach.
maniusika moja mniejsza szklarnia tez jest z okien z odzysku, ale sąsiad stawiał ją w pośpiechu i jest to niezbyt dobrze zrobione, ale służyła mi kilka lat i pewnie jakbym ja odnowiła to dalej by mi służyła.
Rano zrobiłam parę zdjęć bo jak zajmę się pracą to kończę jak już jest ciemno na szczęście dla mnie nie pada więc mogę sobie pracować. Jutro sadzenie pomidorów, melonów i arbuzów w nowym tunelu
Po trzech latach zakwitły złotokap


Moje azalie i rododendrony które zaczęły kwitnąc reszta w pakach lub nie kwitną bo jeszcze nie czas

[perdii]

Ktoś się mnie pytał co obrywamy z sosny aby zrobić syrop zaznaczyłam na zdjęciu czerwonym koślawym obrysem Niestety po całodziennej pracy ręce jakieś nie sprawne
sosna zwyczajna


jeszcze parę roślinek









Kwitną truskawki

[jonatanka]

Ładnie kwitną u Ciebie różaneczniki ja swoje przesadziłam i chyba było im to potrzebne.Jaka masz odmianę truskawek?

[christinkrysia]

Gosiu 60 km to sporo i wypad na 2 czy też 3 godziny raczej się nie opłaca. Plany przyszłościowe wspaniałe a ile lat musisz jeszcze poczekać ?
Truskaweczki dorodne - zapowiadają się obfite plony.
Ile lat najdłużej trzymasz na tym samym miejscu sadzonki truskawek ? Moje w tym roku chyba piaty lub szósty i sama sie dziwię,że nadal takie dorodne i tez masa kwiatów. Moja mamusia miała kiedyś ogrodnictwo i truskawki to było jej oczko w głowie - po trzecim sezonie szły pod pług.

[perdii]

jonatanka Mam kilka odmian truskawek : HONEOYE,KENT,ELKAT,POLKA,SENGA SENGANA oraz SELVA.Ostanie dwie niestety nie przypadły mi do gustu. SENGA SENGANA za bardzo chorowita i nie wdzięczna Za taką opiekę mało daje plonów.SELVA owszem powtarza owocowanie ale jak dla mnie owoce już w następnym owocowaniu są pojedyncze co jakiś czas i małe.Możliwe że tak jest u mnie tylko, ale z obu tych odmian rezygnuję
Krysiu Faktem jest, że na wypad dwu godzinny to za daleko. A jednocześnie jest to też chyba nasza mentalność dotycząca odległości. Ja jadę na wieś około 40-50 minut (zależy od warunków) Mój syn w Warszawie na dojazd do pracy autobusem potrzebuje 40 minut, a samochodem zazwyczaj ponad godzinę. Zięć w Hamburgu z dzielnicy na której mieszka do centrum Hamburga gdzie pracuje ma prawie 30 km i traci na dojazd samochodem ponad godzinę metrem 40 minut.Ja jadąc na wioskę nie przejeżdżam przez cały Olsztyn więc jadę sobie cały czas tą samą drogą.Na emeryturę męża muszę czekać 10 lat.

[zielonajagoda]

Gosieńko, toteż właśnie obrywałam z sosny, zaczyna się coś w łoju dziać, sosna puszcza sok, ale powoli. Ciekawi mnie co to za roślinka nad truskawkami? Bardzo urodziwa i ciekawe czy by rosła między paprociami, zdradź jej nazwę a ja sobie wygoogluję. Gosiu, dziesięć lat to dużo i nie dużo, zależy jak na to spojrzeć. A może następna ekipa rządzących zmieni ta ustawę emerytalną Czy Ty nadal ciężko leniuchujesz na wiosce , czy już zjechałaś do miasta?

[ewamaj66]

Jakie miłe widoki
Zanosi się na deszcz od samego rana, w końcu wybiorę się do ogrodu, bo może to zanoszenie się potrwa do wieczora
Prawda, co piszesz o skali czasu. Koleżanka z Warszawy opowiadała mi, że dziecko do przedszkola odwoziła godzinę, drugą trwał dojazd do pracy Mając ogród przy domu doceniam swoje szczęście

[gogo76p]

ale ten fioletowy rh jest śliczny a z azaliami nie masz kłopotu nie przemarzają ci

[perdii]

Gosiu jak na razie nie przemarzają. Okrywam na zimę jak są młode, potem muszą radzić sobie same. Od południa osłania rabatę z RH budynek gospodarczy od resztę "stron świata " posadzone są krzewy i drzewa które mają za zadnie osłabić wiatry. Ten fioletowy rododendron nie jest przykrywany.
Ewo u mnie do 17 było super nawet słońce świeciło niestety zerwał się wiatr i zaczęło padać Do teraz pada. Mam nadzieję, że do jutra przestanie. Jak jednak się uprze to będę sadziła pomidory w tunelu.
Iwonko dalej jestem na wiosce mamy zostać do wtorku Taki prezent mi mąż zrobił tylko nie wiem z jakiej okazji może Dnia Dziecka Nad truskawkami to kokoryczka.jeżeli masz na nią ochotę to razem z serduszka przyśle Ci jesienią.Ona niby lubi słońce ale ja mam posadzoną w kilku miejscach nawet z zupełnym cieniu - posadziłam kiedyś za tawułą (nie tawułką) tawuła tak się rozrosła że praktycznie króluje w tym miejscu i kokoryczka rośnie sobie w najlepsze.na zimę zanika wiosną rośnie od początku. Kłącza się rozrastają tworząc twarde podłoże.
Teraz kładę się od trzeciej nie śpię a od 6do 17 byłam w ogrodzie. potem robiłam trochę porządku w domu i teraz jestem padnięta . Dobrej nocki Wszystkim życzę.

[Renata1962]

Gosiu truskawkowa rabatka narobiła mi smaku na pachnące owoce

[zielonajagoda]

Gosiu, nie chcę Cię ograbiać z Twoich roślinek, może ją gdzieś upoluję na miejscu, bo jednej roślinki nie opłaca się zamawiać przez internet, jeśli do jesieni nie dostanę to wtedy się do Ciebie uśmiechnę, ale może gdzieś ją u nas wypatrzę. Bardzo miły prezent dostałaś od eMa, a czy to na Dzień Dziecka, cz na Dzień Matki to już nieważne, ważne że jesteś tam, gdzie być lubisz, u siebie w ogrodzie

[ewamaj66]

Mam kokoryczkę w dwóch miejscach-cienistym i półcienistym. W cieniu, gdzie słońce pojawia się do 10 rano, wyrosła większa i ładniejsza
Napracujesz się w ogrodzie i namęczysz, a potem będziesz się cieszyć