Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
estel7
50p
50p
Posty: 76
Od: 13 lip 2012, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Ja okryłam większość białą agrowłókniną, ale powiedzcie mi proszę czy one tak mogą być przykryte do poniedziałku? Czy brak światła przez weekend im nie zaszkodzi?
Bo nie chce mi się 2 razy dziennie jeździć i przykrywać/odkrywać, a do niedzieli ma być w nocy zimno...
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Jaki brak światła ? :shock:

Chyba, że to czarna agro ? ;:oj
Pabblo_Pl

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Białą możesz zostawić, nic im się nie stanie..

Pozdrawiam
Marginetka
500p
500p
Posty: 929
Od: 28 sty 2013, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

U mnie w okolicy Płocka było w nocy 8 stopni, rano o 6.30, 10 stopni, na szczęście.
estel7
50p
50p
Posty: 76
Od: 13 lip 2012, o 21:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Biała - dziękuję za za odpowiedzi.
Nie dziwcie się moim naiwnym pytaniom - nigdy wcześniej nic poza kwiatkami nie uprawiałam i tak naprawdę zaczynam. Gdyby nie forum to w ogóle nie wiedziałabym od czego zacząć....
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Jestem tu nowa, więc witam wszystkich serdecznie.
Doczekałam się i ja małego foliaczka i rozpoczęłam swoją przygodę z pomidorami. Czytam to forum od jakiegoś czasu i widzę tu wiele autorytetów w zakresie uprawy pomidorów i nie tylko. Moja mama, która uprawiała zawsze parę krzaczków pomidorów uczulała mnie na to, żeby usuwać wszelkie 'wilki".
No i tu jest problem. Tak sobie wzięłam te rady do serca, że "ogołociłam" swoje pomidory a dopiero teraz doczytałam, że nie wszystkie odmiany się obskubuje. Moje pomidory to Kmicic samokończący. W tej chwili kwitnie dwa grona i jakichś perspektyw na kolejne nie widzę. Rozumiem, że na imponujące plony liczyć raczej nie mogę. Dobrze rozumuję?
Może na tym wątku ktoś podpowie...
Pozdrawiam, Marta.
Joamor
100p
100p
Posty: 177
Od: 11 lut 2010, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płn-zach okolice Krakowa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Witaj. Niestety obawiam się, że za wiele pomidorków nie doczekasz się. Pewnie jakieś wilki jeszcze się pojawią, nie obrywaj ich już. Samokończące mają to do siebie, że w pewnym momencie same "kończą" pęd, wiec należy pozwolić im rosnąć na kilka aby pomidorów było więcej. Dodam jeszcze, że nie najlepszą odmianę wybrałaś, miałam Kmicica kiedyś i smakowo był średni. Zresztą do foliaczka lepiej wybierać odmiany wysokie, lepsze wykorzystanie małej powierzchni i większe oraz dłuższe zbiory.
Pozdrawiam Joanna
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Dzięki Joasiu! No trudno, na błędach się niestety uczymy. Podsumowując- podskubujemy pomidory wysokie o ciągłym wzroście ? A co z koktajlowymi? Z tego co czytałam, jedni skubią inni puszczają na żywioł.
Pozdrawiam, Marta.
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Tzw. "koktajlowe", to potoczna nazwa pomidorów o małych owocach. Tu też są odmiany wysokie i niskie. Od tego zależy, jak je prowadzimy.
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Oj, głowa mała, żeby to wszystko ogarnąć. Malinowy smaczek i Czereśniowy to wysokie czy niskie?
Pozdrawiam, Marta.
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Malinowy Smaczek, jest wysoki : http://www.ogrodniczy.eu/product/id/429 ... wy-smaczek
"Czereśniowy", to raczej też potoczna nazwa. Zapytaj swojego źródła tych nasion.
Kasencja

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Ika, ja np. mam czereśniowego " Pokusa". Krzak wysoki, a owoce bardzo smaczne.
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

aria pisze:U mnie prognozy sie sprawdziły i przymrozku nie było :D
Iza sprawdź prognozy - już większość jest uaktualniona - u mnie we Wrocławiu przy gruncie 0 dziś w nocy, taka sama temperatura w niedzielę.

Ika - ja też mogę potwierdzić Kasi opinię - czereśniowy Pokusa pychotka owoce :)
A Kmicic jak dla mnie to nie do jedzenia. Ale ma sporo suchej masy i dobry jest na sosy/przetwory.
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Walduli
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 13 lut 2013, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Comcia

1.Nie mam w tunelu termometra więc nie wiem dokładnie jakie są temperatury, no ale przy obecnej pogodzie to za ciepło nie ma :wink:
2. Co do podlewania to w chłodniejsze dni podlewam co drugi dzień, w cieplejsze lub gorące bo i takie były to codziennie. Podlewam zawsze wieczorem praktycznie już po zachodzie słońca i nie po liściach tylko bezpośredni po ziemi - właśnie mi przyszło coś na myśl w temacie podlewania i może to ma jakiś wpływ na pomidorki mianowicie podlewam wodą która jest ze studni głębinowej i może być taka sytuacja że ta woda będzie dość zimna, może to jest niewskazane?
3. Kwestia zasilania, poza tym co pisałem wcześniej niczym więcej nie zasilałem.
4. Przygotowanie dołków wyglądało następująco: do dołka sypałem ziemię która była mieszanką: 1/3 ziemia uniwersalna, 1/3 kompost, 1/3 zwykła ziemia - moze coś przedobrzyłem?

forumowicz
Jeśli chodzi o oprysk to właśnie dlatego zapytałem ponieważ sam nie mam takiej wiedzy i się nie decyduję na żaden oprysk, tak jak pisałeś - nie pryskam żeby nie narobić więcej biedy niż jest.
Co do wynalazku chińskich tortur to sam nie wiem, jakoś tak wyszło, we wcześniejszych latach nie stosowałem tego w gruncie, natomiast nie wiedziałem czy jest to potrzebne w tunelu. Kiedyś ojciec tak sadził i to wszystko pozostałości po jego uprawach, postanowiłem więc w ten sposób spróbować, ale jeśli twierdzisz że jest to zbędne to na pewno skorzystam z tej rady na przyszły rok. Jeśli chodzi o ziemię hmmm, szczerze mówiąc dla mnie ziemia to ziemia, pewnie jakby była piaszczysta to bym rozpoznał :D ale tak to nie wiem czy jest ok czy nie.
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 3

Post »

Walduli - ze studni głębinowej to zapewne wodę masz lodowatą... - nie masz jakiejś beczki do której możesz wlać wodę, żeby odstała i się ogrzała jak w dzień jest nieco cieplej? -
Zimna woda zdecydowanie nie jest dobra do podlewania pomidorów...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”