Maska, Marysiu należy się nam odpoczynek na ławeczce choćby po to aby podziwiać to co stworzyłyśmy ciężką pracą.
lora, Misiu, lipy są bardzo stare, ja je pamiętam od dziecka, już wtedy były olbrzymy, a to przecież upłynęło od tego czasu minimum 60 lat, bluszczem podsadziłam je 10 lat temu, jedną i drugą, przy drugiej posadziłam też milin z 5 lat się męczył i miał trudności z przylgnięciem do niej, ale już to się stało i nie muszę wiązać, sam się trzyma.
Mój najstarszy tamaryszek ma około 5 m, a powojnik nazywa się
Guernsey Cream,
Comcia, Mariolu, tamaryszek to był pierwszy zakup do naszego ogrodu na Korso Kwiatowym w Lubiążu, teraz zaniechano tej imprezy, ale w necie można jeszcze obejrzeć zdjęcia z poprzednich,
Gosia123A, koniecznie, są warte każdego ogrodu,
Sylwia85, Sylwio świetny pomysł, ławeczki dlatego na kamiennych placykach aby je nie przenosić w czasie koszenia, są ciężkie, dębowe.
Z pomysłu skorzystam i napiszę o odczuciach, ale jak się ociepli, bo dzisiaj u nas zimno.
Kalina roztacza swe uroki i Sympathia sposobi się do kwitnięcia, w tym sezonie będzie na co popatrzeć.
