Kasiu, piękny pokaz RH!

Jak ja uwielbiam kwasoluby.
Z Serbii dotarły do mnie: Aimable Amie, Alister Stella Grey, Lord Raglan, Louis van Tyll i Rosier Eveque. Sadzinki niewielkie, ale dość dobrze sobie radzą. Oczywiście nie spoidziewam sie wielu kwiatów, tym bardziej, że to kwitnace 1x ale na Lordzie i Aimable Amie juz widziałam pączki.
Wiele osób potwiedza, że z poczatkowo słabowitych sadzonek wyrastaja pieknie kwitnace krzaki. I na to liczę
Mój zestaw Clair+Baronesse+James przetrwał doskonale w 2/3. Niestety James cos słabuje

Rosnie, ale jakos tak rachitycznie, musiałam obciąć prawie do ziemi, no cóż, zobaczymy
Miłego dnia Kasiek.
U nas wreszcie popadało, ale z to zimno sie zrobiło.