Jeszcze mam mieczyki nie posadzone , hortensje , kloniki , szczawiki i wiele innych zdoniczkowane i czekają na siły i odpowiednią pogodę , dzisiaj za bardzo grzało żeby cokolwiek robić
[/quote]
Krysiu, czy to znaczy, że kloniki, szczawiki wysadzasz do ziemi?
Dzidziu Witam cieplutko
Dziękuję za miłe słowa . Złotokap się popisał w tym roku
Myślę że te kamienne rabatki będą jeszcze lepiej wyglądać jak wszystko się rozrośnie .
Helen Witaj Dzięki bardzo za miłe słowa .
Mój złotokap - wyhodowany z nasionek i tak pięknie kwitnie , na razie mszyc nie widzę na nim Iwonko Ja swoje szczawiki wysadzam do ziemi a potem jesienią wykopuję i zabieram do piwnicy , natomiast KLONIKI Palmowe kupiłam , jeden czerwony a drugi biało - zielono- różowy i te już wsadziłam do ziemi , myślę że mi nie przemarzną zimą
To prawda - wszystkie szczawiki rosnące w gruncie mają dorodniejsze liście i łatwiej utrzymać wilgotność podłoża bo w ub roku miałam w podłużnej skrzynce to co i raz były padnięte jak pojechałam np po 2 dniach. Wstawiałam do stawu ... chwila i było ok ale niepotrzebny stres dla roślin. Potem zadołowałam skrzynkę w ziemi i juz było lepiej.
Jesienią gorzej wybierać te drobiazgi niż z pojemnika ale ja wybieram te większe a reszta zostaje w ziemi.
Tereniu,Ty nam tu całe sesje zdjęciowe urządzasz.I to w dowolnie wybranym kolorze.
Nie wiadomo,co najpierw chwalić .
Pięknie to wszystko wygląda;
Krzewuszki też mam (2 szt),pięknie kwitły w zeszłym roku.Teraz mają dopiero pąki.
Tak blisko mieszkamy,a zauważyłam,że u Ciebie wszystko wcześniej się rozwija. malgosia45
Krysiu ja też jesienią wybieram tylko te większe bulwki szczawików , a reszta zostaje w ziemi . Małgosiu Dziękuję Ci bardzo za tak miłe słowa . Moje krzewuszki też w pączkach ale wiesz jak to jest - nie mogę się doczekać i nawet takie nierozwinięte fotografuję
Wszystko szybciej się rozwija bo ja chucham i dmucham i ognisko palę aby tylko kwitły Arku Witam serdecznie
Dziękuje Ci za takie komplementy i pocieszające słowa
Zdjęcia - to Twoja zasługa
Pozdrawiam i zapraszam ponownie Gosiu witam
Tak piwonia mi zakwitła - jakaś wcześniejsza się wyrwała następne jeszcze w pakach .
Pampasówki już nie mam i nie będę już próbować , to właśnie u córci się nią zaraziłam , bo u niej pięknie kwitnie i takie duże kępy ma ( a moja zawsze jednoroczna ) Ale są inne trawki które wytrzymują nasze zimy - takie sobie sprawie
Tereniu u Ciebie jak zwykle moc kolorów na rabatkach, podoba mi się że roślinki pięknie się przenikają, muszę popracować i dokupić bylin na obrzeża bo mam sporo dziur.
TerDob pisze:
Gosiu Tak piwonia mi zakwitła - jakaś wcześniejsza się wyrwała następne jeszcze w pakach .
Ja Ci dam ... wyrwała się to jest Piwonia lekarska "Rosea Plena" i zawsze kwitnie w maju.
Mamy już własne kwiaty czasami na imieniny Zofii choc w tym roku kwitnie dopiero bliżej Dnia Matki - też dobrze. Głowna różnica to termin kwitnienia ale też nie pachnie.
A jeśli kiedyś będziesz przesadzać tą piwonie to zobaczysz jeszcze jedną różnicę - korzenie piwonii majowej są bulwiaste z charakterystycznymi przewężeniami - dziwna budowa i myślałam, że to choroba.
W ub roku ją przesadzałam a w tym już obsypana pąkami na każdym pędzie.
Jesienią muszę zmniejszyć ilość piwonii czerwcowej bo mam za dużo.
Aniu Witam i dziękuję za tak miłe słowa pobudzające do dalszej pracy . Gosiu Nie ma za bardzo jak odpoczywać bo bardzo zimno , lepiej coś robić Krysiu Dziękuję za nazwanie mojej piwonii - muszę zapisać bo zawsze mam z tym problem
U mnie w jednej kępie rosną majowa i czerwcowa - jak myślisz rozsadzić je ???? Iwonko To dereń a właściwie dwa : jeden ma biło - zielone liście a drugi cytrynowe ( jak chcesz to mogę spróbować Ci ukorzenić ???)