Rabatki Konstantego część 5

[EwkaEs]

Złotlin- końcówka kwitnienia.Czosnki ozdobne,jeden jest biały.

Elzbieto G.-suchość wielka! Wczoraj były trzy burze,dziś jedna,burze lokalne,dzielnicowe powiedziałabym,prawie nie widać,że padało,na oknach tak naturalnie,parę kropli na roślinach,a w ziemi bardzo wody brak.

Judyto-moja piwonia z domyślnym kiedyś będzie kwiatem

Olu-hortensja

WielkaKulko-nie wiem czy warto siać niektóre warzywa,czasem brak warunków(odczyn gleby,zasobność w wodę,nasłonecznienie,zawartość metali ciężkich w glebie),czasem inwazja szkodników(nicienie,stonka,pędraki,gryzonie),niewłaściwy płodozmian lub sąsiedztwo roślin,wiosna była późna.Ale życzę by w końcu się udało.
Priamie warto mieć złotlin,jest niedrogi,niewymagający.

[Tosia1]

U nas też burze się kręciły, ale wody poskąpiły!!!
Podlewanko mi jeszcze nie grozi, ale pojedyncze roślinki podlewam wodą z oczka.
Chwilo trwaj!! Jak ja nie cierpię zimy!!!!

[EwkaEs]

Tosiu-uwiędłych roślin odpukać jeszcze nie mam,ale widać,że podlanie bardzo by się przydało.

[Aza]

A u mnie nawet popadało sporo sadziłam w deszczu truskawki co się znalazły w irysach i hostach. mam nadzieję, że będą dobrze rosły.

[judyta]

Ja mam dość siania - pietruszke i marchewkę siałam już 3 razy. Ostatnio na rządek o długosci (3x1metr) posiałam 2 opakowanie pietruszki. Podlewam konewka z ciepłą wodą, odstaną. Konewka z sitkiem i nic nie wschodzi - od miesiaca sieję i czekam - coś zżrea warzywa zanim wzejdą....

U mnie podobnie, dosiewam w tym roku niestety pierwszy raz w życiu takie warzywa jak burak, pietrucha, mizernie wzeszła marchew, fasolka też tylko ładnie się zapowiadała Susza nieziemska, a nie sposób wszystkiego podlać.

Ewciu zapowiedziała się piwoniasta ładnie .
Pamiętam, jak zaczęłam sadzić u siebie piwonie i nie zakwitły mi , a tak bardzo byłam ciekawa ich kolorków. Gdy wreszcie zakwitły nędznie w następnym roku, zamawiane kolorki nie sprawdziły się odmianowo,, ale na reklamacje było już za późno. Teraz to wszystko jakby chcą zrekompensować ilością pąków kwiatowych. A ja już dawno się pogodziłam, że z pięciu zamawianych odmian o różnych kolorach wszystkie są jednakowe.

śliczne te hosty z wielkimi liściorami. Uwielbiam rośliny o wielkich liściach.

[JAKUCH]

Ewciu jeśli chcesz Stilettę to pisz masz ją jak w banku .Szybko robią sie z nich wielkie kępy i ślicznie wyglądają .Zresztą uwielbiam kolorowe liście. U mnie nie trzeba podlewać ,bo podlewanie mam darmowe,a takie bardziej cenią sobie roślinki

[EwkaEs]

Witam nadal upalnie dość.Ale chmury ciemne się gromadzą w ilości hurtowej.Sroki też skrzeczące ale jakieś takie oklapłe,no to może lunie kolejny raz w centrum.Umówiłam się z panem elektrykiem na ogląd co jest do naprawy w piecu elektrycznym,może w tym czasie przekropić.
Judyto-Piwonie mam od Jadzi Jakuch,kolor był znany-jedna ciemny róż klasyczny wcześniejsza i dwie jasne w ulubionym dziewczęcym kolorze późniejsze i niższe,liście też mają zdecydowanie jaśniejsze.Niedawno doszły też dwie od Jagodki o kolorze prawdopodobnym ,jedna blady róż druga biała.Ale jak miałam działkę kupowałam kilka razy piwonie,które miały być białe a były brudnoróżowe.Doszłam do siedmiu sztuk i wtedy wiosną zastałam na swojej działeczce pana wykopywacza,wziął wszystkie poza dwoma zastanymi po poprzedniej użytkowniczce działki,które naturalnie też były takie same.
Hosty w tym roku dostały dawkę granulowanego obornika jak były w fazie rureczek i był dostęp do każdej,liście mają zdecydowanie większe i lepiej wybarwione jak w ubiegłym roku.
Jadziu-Jakuch-no to poproszę.....Na Śląsku pada??????
Olu-(Ogród Azy)to te specjalne truskawki pochodzenia zagranicznego?A różowo kwitnące Ci przezimowały?

[wielkakulka]

Zobaczę co rosnie i za rok sieję, tylko to co daje się uprawiać.

[Aza]

Różowych truskawek nie mam, sadziłam te zagraniczne.

[judyta]

Zobaczę co rosnie i za rok sieję, tylko to co daje się uprawiać.

Aniu - ale może to taki rok , ten sezon jest od początku jakiś dziwny, długa zima, spóźniona wiosna, która od razu zmieniła się w lato... Do następnej wiosny przejdzie nam załamanie i zniechęcenie z powodu tych małych niepowodzeń

[wielkakulka]

Może...może...Posiałam jeszcze raz i czekam...

[evluk]

Ależ te dwie hosty mają olbrzymie liściory Piękne..dobrze im w podwórkowym Ewka

[EwkaEs]

Evluk-nie tylko te dwie,jest kilka host jak parasole.Odwiedziła mnie dzisiaj całkiem nieoczekiwanie Foggia ze Szkocji.Była wizytacja Podwórkowego.Pokazałam moją jedyną różę(ona ją przywiozła w walizce samolotem),funkie,bergenie,brunery,zawilce,zioła,świeżo po psie odbudowane miętowisko,czosnki ozdobne,wiciokrzew,półskalniak.
A to Scarlett z filiżanką w kropki od Foggii.

Hipki kwitną mi obecnie w barwach narodowych-zaczął Christmas Gift,a na drugim pędzie rozwija się Benfica(ma jeszcze trzeci),do tego niższa od nich rudawo-złota Exotica też na drugim pędzie.
Judyto-bordowolistna języczka,obie hosty,pierwiosnki gruzińskie i naparstnica raczej zadowolone z czarnoziemu Podwórkowego,liliowiec nieco gorzej,ale jest sucho-wszystkie dodatkowo podlane odstaną wodą z Raby,wiem przyzwyczajone do Wieprza...

[judyta]

Ale trafiłam ..hipki w rozkwicie..mój ostatni świr
Moje w tym roku się bardzo zbuntowały i obecnie nie kwitnie nic. Tak mi odpłaciły za eksmisję z domu do budynku gospodarczego w ubiegłym sezonie. No nic...w tym roku naprawiłam błąd i urlopuję je na tarasie przed domem.

Ewuś - wszystkie rośliny na Twoich czarnoziemach będą miały bezwarunkowo lepiej niż u mnie na piaskach. Tylko patrzeć jak reszta wymaszeruje idąc w ślady wysłanników

[EwkaEs]

Judyto-Podwórkowy skąpany deszczem,ale nie za bardzo,pada i nie pada, parę kropli spadnie,potem parę minut spokój,ale tak popaduje już od wieczora,to trochę podlane jest.Chłodno.
Moje zwartnice nabywają liści w dużym pokoju,a spoczywają w piwnicy.Mam nowość jest to hipeastrum ogrodowe,ale u mnie jest doniczkowe,zobaczymy co z tego wyrośnie.Chyba powinno być deportowane pod Lubartów.