Gosiu, jedno wiem, nic nadrobić się nie da, chyba że w gotowaniu

, w ogrodzie

, można sobie tylko zaszkodzić.
Oklapłość nadal mnie trzyma. A jeśli chodzi o folię na tunel, to właśnie dlatego pytałam dużo wcześniej jak sobie z nią poradziliście, bo mnie czeka zmiana folii na wiosnę, a pierwsze nakładanie było tragiczne i wcale się Twojemu eMowi nie dziwię że narzekał, myślałam że jakieś sztuczki wymyślicie ułatwiające tą czynność

. Gosiu, mogłabyś na pw przysłać mi fotę frontu z drzwiami jak sobie Twój eM poradził z tymi zakładkami i z drzwiami, wszelkie wskazówki w naszym przypadku są baaardzo porządane, na razie folia na drzwiach smętnie powiewa, jak się wkurzę to ją sfastryguję gwoździami. Marzy mi się drewniana konstrukcja ze zwykłym jednospadowym dachem, zakładanie na taką konstrukcję folii byłoby przyjemnością, ale niestety jeszcze muszę się pomęczyć z tym co i Ty. Filia wytrzymała mi trzy sezony, może gdyby właśnie była porządnie naciągnięta, to wytrzymała by dłużej. U nas też pochmurnie, ja mam dzisiaj wyjazd, ale jak wrócę po południu, a padać nie będzie to do plewienia super pogoda, oby tylko przymrozki nie przypomniały sobie o nas, jak w zeszłym roku, 28-29 maja, pomarzło mi bardzo dużo roślinek

. Mimo chmurek na niebie miłego dnia życzę.