
Gosiu Już jest kranik na dole, Baniak stoi na podwyższeniu z palet, wczoraj była próba - wszystko działa jak należy



Romku Jedna gałąź u tej moreli jest żywa i w dobrym stanie - zostawię ją , pewnie po raz kolejny wyrośnie z niej drzewo, pożyje z 5 lat i znów padnie...Co roku na morelach jedna lub kilka gałązek ma takie objawy jak Twój migdałek, zwykle obcinam je bo i tak nie rokują dobrze.
Ewomajowa Moniliozę miewam na śliwach, wiśniach , morelach i czereśniach ale to nie była moniliioza bo jednej nocy padło całe drzewo. Rok temu tak miałem z czereśnią Hedelfińską, jednej nocy zwiędła cała 5-metrowa gałąź z kwiatami, od razu obciąłem, zasmarowałem ranę i do dziś drzewo jest zdrowe.
Dorotko Mariuszem nie jestem ale byłem tak nazywany bo miałem kolegę Mariusza i nas mylili

Gosiu Czekam i czekam i doczekać się nie mogę deszczu, już niedobrze mi od tego słońca, wszystko powinno być w umiarze ale w nadchodzącym tygodniu ma być ochłodzenie i prawie codzienne deszcze, jakbym chciał żeby się sprawdziło


Ewo Rewi Każdego dnia ta zieleń jest ładniejsza, aż szkoda wieczorem schodzić do domu...Może by tak spać na zewnątrz? Ale to i tak nie będę nic widzieć, trzeba by nie kłaść się spać







