Jaguś no własnie to sa tegoroczne foty...dlatego mi tak gały wychodza na wierzch...ale u niej fakt,wiosna szybciej była

Rano było cieplutko ok południa sie zachmurzyło i była na prawde chgłodno..o 15 przyszła burza z pierunami...w centrum miasta ponoc niezle gradem waliło, Dzięki ,ze mnie oszczedziło

A teraz znowu słońce i ciepło...wariacka pogoda

W mojej bajce...no niezle ci powiem, ogoda mi dopieszcze ogródek, ja dzisiaj znowu walczyłam z podagrycznikiem ...ile tego pierona jest
Marysiu potrzysz na ludzi poprzez swiat który tworza...tak , mnie to tez zawsze fascynuje...wiele mozna powiedziec o ludziach obserwujac np.ich ogród ...czy dom
Ewa a ja myślałm ze ty masz ogród pod nosem....o to wyobrazam sobie jak tęsknisz, pochodz sobie tymczasem po naszych ogrodach...chcesz , machne ci herbatke...tylko ja mam chyba jedynie czerwona...moze byc ,wrzuce ci cytrynke ,miete i kostki lodu
