Działka na Kaszubach - siódmy rok na Forum

[Grazia]

Marysiu jak u Was z pogodą. Musieliśmy objechać przez Kartuzy ,na drodze karambol 7 aut, dobrze, że zatrzymaliśmy się przy Was, bo nie wiadomo co by było.
Bzik cudowny jak miło oddać coś w dobre ręce.

[Ignis05]

Marysiu wczoraj pisałam tutaj posta i pisałam i pod koniec go wcięło.
Piszę znowu, może uda się skończyć.
Kociambry wszystkie cudne i widać, że zadowolone z wczasów.
Roślinki bardzo efektowne i , jak zawsze pięknie sfotografowane.
I powtórzę za Pell - strasznie Ci zazdroszczę takiego czasu w ogrodzie non stop.
Tylko samej trudno podjąć taką decyzję, kiedy podobno jeszcze mnie chcą w pracy, a M uważa, że nie będę miała co robić w domu.

[Pacynka]

Pacynko - chyba masz rację! Mój złotokap też pobije swój życiowy rekord w "ukwieceniu" Tylu pąków to jeszcze a im nie widziałam a mam go już pewnie z 18 lat...Szkoda tylko, ze nie zadziałało na moje piwonie
Wreszcie trafiłam na takie starodawne narcyzy i to gdzie - w Biedronce za 3 złote Nie mogę odżałować, że wzięłam tylko jedno opakowanie

Szalony ten rok jeśli chodzi o kwitnienie. Piwonia nie ruszyła? A w zeszłym roku kwitła? U mnie nawet, o dziwo! mają kilka pączków, choć nie wszystkie.
Przeczytałam, że imer proponuje Ci te stare narcyzy. W razie czego też mogłabym się podzielić, bo znalazłam starą kępkę u siebie w ogrodzie. Skromnie co prawda, ale zawsze coś

[amba19]

Alu - mój złotokap kjeszcze nigdy tak ładnie nie kwitł, jestem zachwycona...
Kasiu-Jarzębinko - cieszę się że mogłam pomóc. Kota Mikolina dziękuje za komplementy
Remiku - oj - przypomnę się na pewno..
Dębik to roślina alpejska, nadaje się na skalniak. Niestety bardzo trudno się dzieli.ja próbowałam jeszcze na poprzedniej działce i straciłam dwie rośliny
Kasiu-Kaniu - jabłonka już przekwitła. Dzisiejsza ulewa strąciła resztki kwiatów.
Ja bardzo długo czekałam na ten moment w życiu..Emerytura to cudowny moment w życiu, tylko czasu ciągle brakuje...
Grażynko - no szok po prostu! Gdzie to się stało? Całe szczęście, że nadjechaliście już "po"....
Krysiu - każdy sam musi podjąć taką decyzję i bardzo dokładnie rozważyć wszelkie za i przeciw..,,
Pacynko - piwonie (sztuk dwie) ruszyły ochoczo. Jedna ma bujną zieloną czuprynę i ani jednego pączka, a druga pyszni się jednym pączkiem. Wywalę obie zołzy za płot jak nic
Bardzo Ci dziękuję za chęć podzielenia się narcyzami, ale te od Remika mi wystarczą. Nie mam zbyt dużo miejsca na kwiaty, a nie planuję już żadnych nowych rabatek - bo się boję, że nie ogarnę;;


Zakwitł biały irysek pumila



Leśny zakątek...to chyba jest ogród Tak mi się zaczyna wydawać...

[Maska]

Śliczne zdjęcia Marysiu, właśnie u Lidzi też podziwiałam narcyzy a tu u Ciebie i narcyzy i prymule

[Pacynka]

Hmmm, no to może ... za głęboko są posadzone? Za mało fosforu? Zagłodzone np?;> Ja rozważałam tę opcję u siebie i wiosną zasilałam wszystko wiórami rogowymi i pąki pojawiły się nawet na roślinach, które już dawno nie kwitły. Czytałam też u rozalki, że piwonie można podlewać wodą z rozmoczonym starym pieczywem lub takowe wkładać do dołka ... Nie próbowałam co prawda i jakoś chleb w ziemi mnie nie przekonuje, ale powtarzam zasłyszane

[imer]

Ślicznie wyglądają te kwiaty wśród drzew.
A narcyzy takie jak ten poniżej (nie wiem tylko czy to Actaea czy Pheasants Eye) co prawda w wazonie w domu, bo przejrzałem zdjęcia z działki i żadnego nie było.

[kania]

Marysiu, Twój kawałek ziemi NA PEWNO jest już ogrodem!
Czekam na zdjęcia z kwitnienia Twojego jaśminowca a to już niedługo .

[amba19]

Marysiu-Maseczko - wczoraj mieliśmy potężne ulewy w kilku rzutach i po prymulkach zostaó wspomnienie, natomiast narcyzy trzymają się krzepko
Pacynko - widziałam te wióry rogowe wiosną w Lidlu i nie kupiłam
A piwonie zagłodzone nie są, mam nawóz Yaro-Mila kwitnie po nim wiele roślin, które strajkowały już kilka lat, np powojnik Ania ma sporo pączków a miał przeważnie 2-3 kwiatki i nie powtarzał kwitnienia- a powinien. Podlewałam małpy cały sezon w lipcu zasilałam i lałam wodę - bo wyczytałam że one w lipcu zawiązują pąki kwiatowe na przyszły rok. A efekt - jak wyżej
Czyli wyrok zapadł. W sierpniu eksmisja! Ale przed tym spróbuję jeszcze z tym rozmoczonym chlebem - a co mi szkodzi....
Remiku -cudne te narcyzy, właśnie na takich mi zależy. Rozejrzyj się u mnie, czym się mogę zrewanżować
Kasiu-Kaniu - już niedługo, ma całkiem duże pączki

Fotka zrobiona przed ulewą



Ostatnie tulipanki botaniczne

[JagiS]

Cześć, Amba, na trzy dni wypadłam z obiegu i nie zdążyłam wyrazić uwielbienia dla Twojego Belzebuba , jakiż to uroczy kot, choć o ponurym wejrzeniu.
Czarowne zdjęcia robisz, Mistrzyni .

Jagoda
PS. Kosmosy Ci jakoś przechowam, tylko kiedy mogłabyś je wziąć

[kania]

Och, Marysiu, szczęśliwy posiadacz działki za Twoim płotem, do którego przylecą śmignięte piwonie . Moje sadzone jesienią 2011 nie zakwitły ubiegłego lata ale teraz mają malutkie pączki, a też chciałam wyrzucić! Może daj im jeszcze szansę .

[Grazia]

Rozumiem ,że piwonie lecą za płot koło studni. One potrzebują gliniastej ,kwaśnej ziemi a takowa tylko u mnie.

[amba19]

Jagódko - zaraz Ci napiszę PW
Dzięki za uznanie dla moich fotek
Kaniu - planowałam posadzić na swoim. Jestem współwłaścicielką działki z drugiej strony niż Kargulowa, ale mi tutaj inna koncepcja się pojawiła...
Grażynko - mówisz i masz ..... w sierpniu, bo wtedy się te zołzy przesadza.
Byłam na działce mojej nowej znajomej, jeszcze mi się w głowie kręci...Musimy się koniecznie wybrać jak przyjedziesz!

[Grazia]

Dobrze pójdziemy, wybieramy się jutro jeśli nic nie ............Jakie one lubią stanowiska, cień ,słońce ,bo musze poszukać dla nich miejsca, może w miejsce cudnych "hiacyntów". Przywieźć zaczyn ?

[amba19]

Grażynko - nie mam mąki, ani żadnych dodatków....i trochę się boję że mi wyjdzie zakalec w tym moim prodiżu.

Zakwitły dwa kolejne iryski od Wiesi (Jany15) żółto-brązowy (cudny ) i biały o płatkach leciutko muśniętych zółtym kolorkiem