Nasze marzenie - część druga :-)
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3388
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Tak,tak wszystko co dobre się kończy ,wiem jak trudno jest wracać .Mój urlop też dobiega ku końcowi .Czekam na fotorelacje.Pozdrawiam.
-
- 200p
- Posty: 408
- Od: 10 lip 2012, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trojmiasto
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Madziu
. Cieszę się, że bezpiecznie wróciłaś do domciu. Domyślam się, że się nie chciało, zwłaszcza jeśli u Ciebie taka piękna pogoda jak u mnie
.
Paskowanych konwalii też nigdy nie widziałam
. Różowe są słodziutkie
.Jeśli jeszcze chcesz te zwykłe, to pomóż mi się dowiedzieć kiedy je najlepiej wysyłać (właśnie zaczynają u mnie kwitnąć), a ja się zaczynam ładnie uśmiechać do M o wykopanie
Ps. Podaj na priv namiary gdzie wysłać
.
Pozdrawiam cieplutko i
.


Paskowanych konwalii też nigdy nie widziałam




Ps. Podaj na priv namiary gdzie wysłać

Pozdrawiam cieplutko i


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Joasiu oj to prawda.. wszystko co dobre. Szkoda że to złe się tak szybko nie kończy. Wiosna i lato mijają w takim tempie że już mi żal ze za chwilę się skończą. To tylko kilka weekendów. Maj już prawie za nami. No a teraz obiecana fotorelacja. Jak przyjechaliśmy w nocy na działkę oczywiście obchód z latarką. Rano nożyce elektryczne w ruch i trzeba było zrobić porządek pomiędzy roślinkami. Gdy robię to co tydzień idzie mi szybciej to. Trawa nie jest taka duża a chwastów mało. Godzinka- dwie i po problemie. EM kontynuował robienie ogrodzenia i tak jakoś dzionek zleciał. Baardzo szybko oczywiście.
Pogoda była fantastyczna, żadnego deszczu ani burzy. Wieczorem porządne podlewanie i opryskiwanie czosnkiem. Moje biedne roślinki niestety tylko weekendowo mogą być tak zlane. No ale w tym tyg zapowiadają deszcze to może je trochę podleje. Zobaczymy.
Kosodrzewina podobno rośnie wolno. Ale jak patrzę na tegoroczne przyrosty to chyba nie jest tak źle. Mąż w zeszłym tygodniu trochę połamał przyrosty bo zakładaliśmy że ma się rozrastać, ale to był błąd bo póki co mogłaby skoczyć troszkę do góry. Dopiero potem w bok. Teraz pozwolę jej rosnąć do góry a jak osiągnie odpowiednią wysokość dopiero niech się rozrasta na boki.

Trawa pampasowa rośnie sobie swoim rytmem. Wypuszcza jakieś źdźbła

Jestem zawiedziona odnośnie lilii
Z tylu cebulek wyszły tylko trzy. Myślałam że wystawią główki następne ale niestety. Myślałam że całą donicę będę miała w liliach a tu.. eh. Tutaj karłowata:

Poniżej ta która w tamtym tygodniu wystawiła główkę.

No i jedna normalna

Pogoda była fantastyczna, żadnego deszczu ani burzy. Wieczorem porządne podlewanie i opryskiwanie czosnkiem. Moje biedne roślinki niestety tylko weekendowo mogą być tak zlane. No ale w tym tyg zapowiadają deszcze to może je trochę podleje. Zobaczymy.
Kosodrzewina podobno rośnie wolno. Ale jak patrzę na tegoroczne przyrosty to chyba nie jest tak źle. Mąż w zeszłym tygodniu trochę połamał przyrosty bo zakładaliśmy że ma się rozrastać, ale to był błąd bo póki co mogłaby skoczyć troszkę do góry. Dopiero potem w bok. Teraz pozwolę jej rosnąć do góry a jak osiągnie odpowiednią wysokość dopiero niech się rozrasta na boki.

Trawa pampasowa rośnie sobie swoim rytmem. Wypuszcza jakieś źdźbła


Jestem zawiedziona odnośnie lilii


Poniżej ta która w tamtym tygodniu wystawiła główkę.

No i jedna normalna


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
cd
Róża Flammentanz. Właściwie od zeszłego tygodnia się nic nie zmieniło. Ale dla mnie to dobra wiadomość że nie uschła ostatnia gałązka. Spryskałam ją czosnkiem na robaki i grzyba. Może jeszcze coś z niej będzie.

Naoglądałam się u was tych host no i postanowiłam i ja spróbować jak to z nimi jest
Mam nadzieję że ślimory mnie nie nawiedzą przez nie. Świerk mój stał sobie w obstawie tuj raingold i tak sobie myślę że było im samotnie. Przydało by się zrobić z nich tło dla niższych roślin. Oczywiście zdaję sobie sprawę że najpierw przód może być wyższy z racji tego że świerk wolno rośnie.. No ale myślę o efekcie końcowym za kilka lat. Póki co to przecież wszystko u mnie małe. No i wymyśliłam że posadzę im z przodu w odpowiednim odstępie :
Tawuły golden princess



W towarzystwie dwóch host



W środku będzie normalna kora ale zbrakło jej
Także musimy dokupić teraz jak pojedziemy. Chciałam znaleźć jakieś korzenie fajne do ozdoby no ale niestety.. nic nie było
U mnie ciężko z korzeniami. Myślałam żeby wkomponować jakoś z boku kamienie tak żeby nie przeszkadzały roślinkom jak się rozrosną i posadzić między te kamienie jakieś rośliny miniaturowe. Fajne widziałam u Milenki
Także na skończony efekt jeszcze trochę poczekacie.

Róża Flammentanz. Właściwie od zeszłego tygodnia się nic nie zmieniło. Ale dla mnie to dobra wiadomość że nie uschła ostatnia gałązka. Spryskałam ją czosnkiem na robaki i grzyba. Może jeszcze coś z niej będzie.

Naoglądałam się u was tych host no i postanowiłam i ja spróbować jak to z nimi jest

Tawuły golden princess



W towarzystwie dwóch host



W środku będzie normalna kora ale zbrakło jej




- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
i co opaliłaś się ?? wczoraj była piękna pogoda
ja tak ... fajne masz te lilie ja nie mam ani jednej , tylko dwa liliowce 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
cd
Kolejnej mojej niewiedzy ciąg dalszy. Nie wiedziałam że berberys kwitnie. Widziałam u Milenki taki duży z kwiatami tylko ten ciemny i myślałam że to coś podobnego do berberysa bo ma kwiaty. No a tu się przekonałam u siebie że on kwitnie!

No a teraz wam pokażę coś brzydkiego.. Postanowiłam ogolić jałowca. Zostawiłam tylko jedną gałązkę bo jest zbyt słaba żeby ją formować. No a resztę przycięłam tak jak to ma być w przyszłości. Łapki tylko na samych końcach. Efekt osiągnę dopiero za kilka lat a teraz trochę straszy. Postanowiłam jednak wkleić to zdjęcie żeby za jakiś długi czas wkleić wam takiego jaki chcę żeby był. To są niestety mankamenty formowania.. wyglądają rośliny na początku tragicznie.

No i chwalę się wam moim nowym upragnionym nabytkiem.. Magnolia susan. Jak wspominałam wielokrotnie wcześniej..marzy mi się zupełnie inna odmiana. No ale co z tego jak nie będę mogła podziwiać jej pięknego kwitnienia wiosną? Weekendowo to stanowczo za mało. No ale magnolię mieć chciałam od zawsze także wreszcie mam. Ma nawet trzy malutkie pączki. Ciekawe czy w tym roku powtórzy kwitnienie we wakacje czy raczej nie. Kupiłam jej ziemie uniwersalną i wymieszałam ze swoją. Bo lubi lekko kwaśną no a u mnie kwaśna.
Kolejnej mojej niewiedzy ciąg dalszy. Nie wiedziałam że berberys kwitnie. Widziałam u Milenki taki duży z kwiatami tylko ten ciemny i myślałam że to coś podobnego do berberysa bo ma kwiaty. No a tu się przekonałam u siebie że on kwitnie!

No a teraz wam pokażę coś brzydkiego.. Postanowiłam ogolić jałowca. Zostawiłam tylko jedną gałązkę bo jest zbyt słaba żeby ją formować. No a resztę przycięłam tak jak to ma być w przyszłości. Łapki tylko na samych końcach. Efekt osiągnę dopiero za kilka lat a teraz trochę straszy. Postanowiłam jednak wkleić to zdjęcie żeby za jakiś długi czas wkleić wam takiego jaki chcę żeby był. To są niestety mankamenty formowania.. wyglądają rośliny na początku tragicznie.

No i chwalę się wam moim nowym upragnionym nabytkiem.. Magnolia susan. Jak wspominałam wielokrotnie wcześniej..marzy mi się zupełnie inna odmiana. No ale co z tego jak nie będę mogła podziwiać jej pięknego kwitnienia wiosną? Weekendowo to stanowczo za mało. No ale magnolię mieć chciałam od zawsze także wreszcie mam. Ma nawet trzy malutkie pączki. Ciekawe czy w tym roku powtórzy kwitnienie we wakacje czy raczej nie. Kupiłam jej ziemie uniwersalną i wymieszałam ze swoją. Bo lubi lekko kwaśną no a u mnie kwaśna.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
cd
Jak drzewa dają już cień staramy się włączać zraszacz. Mam nadzieję że dzięki temu znikną łyse place z mojego trawnika i wreszcie trawka się odpowiednio rozrośnie. Dosiewka była ale na razie ma około 2 cm i jest mało widoczna.

A tutaj świerk conica w towarzystwie wiatraczka. Wiaterek był lekki więc wiatrak się obracał. Świerki mają takie superowe te świeże igiełki że przyjemne w dotyku są jak puszek. Wiem że rośliny nie lubią dotykania wiec nie przesadzałam

A tu drugi conic w towarzystwie krasnala wędkarza

A tutaj tak ogólnie

Jak drzewa dają już cień staramy się włączać zraszacz. Mam nadzieję że dzięki temu znikną łyse place z mojego trawnika i wreszcie trawka się odpowiednio rozrośnie. Dosiewka była ale na razie ma około 2 cm i jest mało widoczna.

A tutaj świerk conica w towarzystwie wiatraczka. Wiaterek był lekki więc wiatrak się obracał. Świerki mają takie superowe te świeże igiełki że przyjemne w dotyku są jak puszek. Wiem że rośliny nie lubią dotykania wiec nie przesadzałam


A tu drugi conic w towarzystwie krasnala wędkarza


A tutaj tak ogólnie


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
cd
Rano z foxerem poszliśmy na spacer żeby załatwił swoje potrzeby. No i jak obiecałam kiedyś - kilka fotek okolicy.




Po drodze spotkaliśmy sarenkę


W dole płynie rzeka

Po drodze przystanek na małe tarzanie
To to co foxer zaraz po kąpieli w stawach i bagnach oraz wygrzewaniu się plackiem na słońcu lubi najbardziej 

Wpadłabym przez was do rzeki! Stoję na mostku i myślę sobie że zdjęcie z tego ujęcia już wklejałam. No ale jak zabrałam was ze sobą na spacer teraz no to po kolei muszę pokazać jak szłam. To taka lojalność
I stoję cykam zdjęcie skupiając się na kaczce która płynie ale na fotce jej nie widać bo jest za daleko. I nagle jak coś za mną narobiło hałasu.. druga kacza wyleciała z pod mostka. Tak się wystraszyłam.. ale na szczęście złapałam równowagę i nie wpadłam. 


Rano z foxerem poszliśmy na spacer żeby załatwił swoje potrzeby. No i jak obiecałam kiedyś - kilka fotek okolicy.




Po drodze spotkaliśmy sarenkę


W dole płynie rzeka

Po drodze przystanek na małe tarzanie



Wpadłabym przez was do rzeki! Stoję na mostku i myślę sobie że zdjęcie z tego ujęcia już wklejałam. No ale jak zabrałam was ze sobą na spacer teraz no to po kolei muszę pokazać jak szłam. To taka lojalność




- Grazka226
- 1000p
- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Cześć Madziu
Ale pięknie u Ciebie
właśnie teraz chętnie czmychnęłabym na kocyk koło tego lustra wody 



Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
A teraz.. prośba o identyfikację. Rośnie u mamy w ogródki. Kształtujemy to w kuleczkę i kwitnie na jasno różowo wczesną wiosną.

A teraz prezent od taty. Uwielbiam konwalie. Mogłabym je wąchać godzinami.

-- 20 maja 2013, o 10:44 --
Milenko nie słyszałam. Ja tylko te tradycyjne z lasu znam. Ale mnie zaskoczyłyście tymi konwaliami
Osiu opaliłam się.. teraz siedzę z kremem przy sobie bo tak mi wysusza się skóra. No ale coś kosztem czegoś.
Grażynko ja opalać się nie lubię
a tam obok takie słonko
Lubię być tylko opalona hehe. Brat obiecał że za tydzień leżak już będę miała
Cieszę się bo po południu na huśtawce cień i na słonko muszę krzesło brać. A nie ma to jak wygrzewać się na słonku wieczorem kiedy już nie praży . Wtedy to lubię 

A teraz prezent od taty. Uwielbiam konwalie. Mogłabym je wąchać godzinami.

-- 20 maja 2013, o 10:44 --
Milenko nie słyszałam. Ja tylko te tradycyjne z lasu znam. Ale mnie zaskoczyłyście tymi konwaliami

Osiu opaliłam się.. teraz siedzę z kremem przy sobie bo tak mi wysusza się skóra. No ale coś kosztem czegoś.
Grażynko ja opalać się nie lubię




- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
No wreszcie fotorelacja
Pampasówkę siałaś czy kupiłaś sadzonkę? Ja wysiewałam, nawet coś tam urosło, ale niepotrzebnie przestawiłam na pd-zach parapet do sypialni, gdzie tylko dorosłe doniczkowce i wyłączył mi się tryb codziennego podlewania, dwa dni nie zajrzałam i miałam po trawce.. Na rabatkę z tawułami i hostami dosadziłabym jeszcze coś (może jeszcze trochę host?), te tawuły chyba aż tak szybko się nie rozrastają? Obwąchaj za tydzień berberysa jak pachnie, mnie wyjątkowo drażni zapach jego kwiatów. Fajny musi być efekt, jak wiatrak się kręci
Muszę przemyśleć takie rozwiązanie u siebie, przy moich nieustannych wiatrach może nawet jakiś prąd by wygenerował
Ogólnie - coraz ładniej u Ciebie, widać wkład pracy




Ogólnie - coraz ładniej u Ciebie, widać wkład pracy


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Milenko Pampasową kupiłam sadzonkę. Co do tawuł to nie wiem jeszcze jak szybko rosną ale sądząc po ich wielkości jakie mają mieć to myślę że odstępy są odpowiednie. Nie chcę żeby mi kiedyś się gnieździły. Przesadzać też nie chcę. Dlatego te rabatki takie puste póki roślinki małe
Chciałabym też trochę kory widzieć jak już wszystko duże będzie. Poczekam i pomęczę się te kilka lat aż będą efekty. A póki co wymyślę jakieś mniejsze ozdoby. Także ona przez jakiś czas skończona nie będzie. Zobaczymy co mi do głowy wpadnie a propos niej i aż trochę kasy odłożę 


- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3388
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Ależ ty masz otoczenie
,tylko pozazdrościć i wcale się nie dziwię że nie chciało się wyjeżdżać.Odpoczynek w takim miejscu to marzenie.Piesek tez zadowolony.
Madziu w tym roku u mnie pojawiła się lilia której w ubiegłym roku nie było ,może poprzedniczka wsadziła ją rok wcześniej,ale poczekaj one potrzebują czasu.Ja podobnie mam troszkę pusto na rabatce ale nie chcę nasadzać gęsto z potem przesadzać choć na drugi rok mnie to nie ominie.Ale w puste miejsca posiałam i posadziłam troszkę jednorocznych roślinek.

Madziu w tym roku u mnie pojawiła się lilia której w ubiegłym roku nie było ,może poprzedniczka wsadziła ją rok wcześniej,ale poczekaj one potrzebują czasu.Ja podobnie mam troszkę pusto na rabatce ale nie chcę nasadzać gęsto z potem przesadzać choć na drugi rok mnie to nie ominie.Ale w puste miejsca posiałam i posadziłam troszkę jednorocznych roślinek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
Joasiu hmm to mnie pocieszyłaś
W takim razie zostawię je i poczekam do przyszłego roku. Może ruszą się z kwitnieniem. No właśnie tak to jest z tymi rabatkami na początku. Dlatego nie chcę dosadzać żeby potem przesadzać. Może jednoroczne to jest jakieś rozwiązanie. Tylko wiesz u mnie kwiatki za bardzo nie przetrwają bo je trzeba podlewać codziennie przy takich upałach. Dlatego jest jak jest. Za jakiś czas będzie ładniej 


- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Nasze marzenie - część druga :-)
no pięknie
co za poświecenie,
pokazujesz nam śliczne widoczki i omal nie wpadasz do strumyka
trawka na pewno pięknie wyrośnie (ta dosiana )
i śliczne wypielęgnowane rabatki 




