Aniu, racja biały to bardzo elegancki kolor, teraz, kiedy w naszych ogrodach goszczą wszystkie barwy jest on mile widziany, ale jeszcze do niedawna jak wszędzie było biało, to mieliśmy go serdecznie dosyć

. Calsap to mój wymarzony Rh, pamiętam jak kolega jechał do szkółki, gdzie go mieli i poprosiłam aby mi go kupił, myśląc oczywiście o okazałym egzemplarzu, kiedy zobaczyłam co przywiózł, to nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać, bo to było takie maleństwo. To jego trzeci sezon u mnie, jak zobaczyłam jego ogromne pąki i jak urósł to oczy przecierałam ze zdziwienia, co raz częściej dochodzę do wniosku, że lepiej posadzić coś mniejszego, bo o wiele łatwiej sie aklimatyzuje niż duże, które się męczy, bo często później to mniejsze przerasta i przegania to większe
Małgosiu tamaryszka jeszcze w ogóle nie cięłam, póki co podoba mi się taki jaki jest, jak za mocno sie zacznie rozrastać, to wówczas pomyślę, fajnie, że masz cleome

, będziemy obydwie czekały na to cudeńko, jakie spadki temperatur, nic nie słyszałam?
Marzenko ja mam przy nich znacznik zawilec

, powiem Ci, zdębiałam, jak je zobaczyłam, bo wyglądają faktycznie jak jaskry, no i teraz to już sama nie wiem, co mam w każdym bądź razie musiałam je wsadzić na jesień, bo teraz na pewno nie i nie były w ogóle okryte, wietlica przezimowała

, aż sama jestem w szoku, bo dość długo nic nie było widać, ale teraz nadrabia, miałam jej zrobić fotkę, no i oczywiście zapomniała, ale jutro zrobię i wstawię.
Miłka konwalie są urocze, no i ten ich zapach, w zeszłym sezonie jesienią, poprawiając kącik z nimi zasypałam je korą, troszkę na ryzyko, ale doszłam do wniosku, że w naturalnym środowisku tak właśnie rosną i powiem Ci, że mam wrażenie, że jest ich dużo więcej, ja zrobiłam trzy takie bukieciki dla synowej, teściowej i sobie i jest ich chyba jeszcze raz tyle, albo i więcej. Calsap jest faktycznie młodziutki, ale ja pokazałam jego pierwszy rozwinięty kwiatuszek, dzisiaj dał pokaz na całego.
Martuś ja siedzę prawie nosem w nich wszystkich, właśnie mam koło siebie trzy wazony z konwaliami, kaliną i bzami

, Calsap jest cudowny jestem nim zachwycona
wczoraj wyglądał tak
a dzisiaj
ogólnie kącik azaliowo różanecznikowy
ten za momencik też zacznie, posadzony był wcześniej od Calsapa i normalnych rozmiarów
azalie, niestety ich kolory trudno oddać
tamaryszek szaleje
kamasje też
czosnki zaczynają, a te kamasje koło nich to inna kępka, posadzone zeszłej jesieni, z cebulek pozyskanych z tej pierwszej
kalina coraz ładniejsza, jak to się wszystko z dnia na dzień zmienia, trudno nie zrobić fotki
i takie tam, lecę z tymi zdjęciami, bo muszę wpaść wreszcie do Was
i na koniec z wyglądu niezbyt ciekawe, ale to hibiskus bylinowy, dał radę
