Beatko - to nie żurawka tylko tiarella. Według mnie tiarelle kwitną najładniej, niektóre żurawki kwitną tak nieciekawie że od razu obcinam im kwiaty.
Judytko - na mnie obraził się biały dyptam.
Aniu - u mnie kilka tiarelli i żurawek jest w miejscu słonecznym, nie zauważyłam by im to szkodziło.
Olu - u mnie też jest dość mokro ale burze jakoś omijają mój rejon i mam nadzieję że nadal tak pozostanie.
Julianno - ja też mam jednego rhododendrona zdechlaka.
Trochę szkoda mi go wyrzucać, przytnę i poczekam, może jakoś się pozbiera.
Joasiu - w zeszłym roku po raz pierwszy moja laurowiśnia zakwitła bardzo skromnie, zazwyczaj kwitnie bez problemów.
Kasiu - ja jestem uczulona na dyptam a i tak niechcący dotknęłam go niedawno i mam plamki na lewej ręce. Poza ciemnymi plamkami, które utrzymują się wiele tygodni, nie mam innych objawów. Nigdy nie wiadomo w jaki sposób objawi się uczulenie, dlatego dobrze robisz czekając aż dzieci podrosną.
Karolinko - na pewno gdzieś w mieście są sadzone laurowiśnie, po prostu nie zwróciłaś na nie uwagi.
Jacku - to stary krzew, już wielokrotnie ją przycinałam bo usiłuje zagarnąć za dużą przestrzeń w ogrodzie.
Śmieszny i rozczulający widok.
Podobają mi się kontrastowe zestawienia nasadzeń. Lubię jak jest kolorowo, niekoniecznie kwitnąco.
I jeszcze raz laurowiśnia, to jest jej czas.
