Orzech włoski - uprawa Cz.1
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Orzech włoski
Aniu mam podobny dylemat.
Małe podwórko,a chciałbym mieć orzecha włoskiego.
Czy są karłowe? Tzn. na podkładkach skarlających ?
Rozważałem również sadzić w donicy, ale czy by owocował?
Małe podwórko,a chciałbym mieć orzecha włoskiego.
Czy są karłowe? Tzn. na podkładkach skarlających ?
Rozważałem również sadzić w donicy, ale czy by owocował?
per aspera ad astra
-
- 200p
- Posty: 266
- Od: 3 paź 2012, o 22:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Kontakt:
Re: Orzech włoski
Najlepszy byłby pewnie szczepiony Broadwiev. Rośnie wolniej niż inne odmiany i można go przycinać. Do tego sam się zapyla i jest odporny na mróz- późno kwitnie. Mam ale jeszcze jest młody ale czerpałem z opisów w necie. Dostępny w 2 szkółkach i wysyłają pocztą. Wysatarczy wpisać orzech szczepiony i wam wyskoczy.Ja płaciłem 50 zł plus przesyłka. Jeden w pierwszym roku już zakwitła ale oberwałem kotki.
Dereń jadalny(cornus mas)
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 30 paź 2012, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom - mazowieckie
Re: Orzech włoski - uprawa
Nie wiem co z moim orzechem ale peki jeszcze nie pusciły kwaitów, nie ma na nim liści, zarówno na jednym sczepionym koszyckim jak i drugim nie szczepionym, czy zmarzly? drzewka sadzone na jesien 2012r.,
Re: Orzech włoski - uprawa
Powinny mieć już liście.Ja sadziłam na wiosnę 2012 i już dawno pięknie się obudził do życia.A ochroniłaś go na zimę zwłaszcza w miejscu szczepienia?
Re: Orzech włoski - uprawa
Mam prośbę-pytanie do Ani Kozuli:
w ubiegłym roku napisałaś mi obszerną instrukcję ratowania zmarzniętego orzecha. Jednak nie odżył. Teraz mam do Ciebie prośbę. Podobno drewno orzecha jest używane do wyrobu drewnianych elementów broni. Chciałabym je sprzedać, doradż proszę od czego zacząć, jak znaleźć kupca (stolarz?), na ile mogę wycenić to drewno, kiedy się ścina, czy lepiej umówić się tak, że nabywca sam ścina i zabiera. Od dłuższego czasu sąsiad na działce natarczywie dopytuje się, czy nie chcę ściąć tego drzewa, bo znajomy chętnie zetnie w zamian za drewno.

w ubiegłym roku napisałaś mi obszerną instrukcję ratowania zmarzniętego orzecha. Jednak nie odżył. Teraz mam do Ciebie prośbę. Podobno drewno orzecha jest używane do wyrobu drewnianych elementów broni. Chciałabym je sprzedać, doradż proszę od czego zacząć, jak znaleźć kupca (stolarz?), na ile mogę wycenić to drewno, kiedy się ścina, czy lepiej umówić się tak, że nabywca sam ścina i zabiera. Od dłuższego czasu sąsiad na działce natarczywie dopytuje się, czy nie chcę ściąć tego drzewa, bo znajomy chętnie zetnie w zamian za drewno.

Re: Orzech włoski - uprawa
Witam ponownie,kozula pisze:Co do smaku, to wszystko oczywiście zależy od gustu. Leopold jest tłusty i trochę zalatuje czarnym orzechem. Jak na razie nie spotkałam odmiany o podobnym smaku. SK04 ma smak opłatka i lekko miodowy zapach, jest dość słodki i ma mało goryczki. Te dwie odmiany odbiegają smakiem od innych orzechów, pozostałe jest łatwiej określić.
Do Marsa zastrzeżeń nie ma, ale w pojedynkę pewnie będzie mniej plonował niż w towarzystwie. Męskie kwiaty kwitną krócej od żeńskich, stąd słabsze plonowanie samotnego drzewa. Mars ma dobry orzechowy smak i nie za dużo goryczki. U 16 to nowe dobrze zapowiadające się znalezisko, smakowo jeszcze lepsze od Marsa (bardziej aromatyczny). Prawdopodobnie też sam się zapyla, co może uda mi się sprawdzić w tym roku.
Broadview musi mieć dobre stanowisko, w przeciwnym razie będzie zbyt wyczuwalna goryczka. Za to najbardziej nadaje się na samotnika, bo wiąże bardzo dużo żeńskich kwiatów i w zupełności wystarczy, jeśli tylko część z nich będzie się zawiązywać. Podobno potrafi też wiązać owoce bez zapylenia.
A kamyków do podnoszenia odczynu musi być dużo, bo system korzeniowy orzecha jest obszerny. Jeśli takowe będą w lekkiej ziemi, potem trzeba z 5 lat pilnować orzecha z podlewaniem, aż się głęboko zakorzeni. Susza, to łatwa droga do utraty drzewka orzechowego.
Pozdrowienia, kozula
Dziękuję Kozulo za wyczerpującą odpowiedź. Z Twoich opisów najbardziej odpowiada mi Mars i U16, poczekam w takim razie jeszcze na Twoje sezonowe opinie dla U 16 i zgłoszę się do Ciebie na jesień.
Uściślając:
Moja działeczka jest dość nietypowa - napisałam już, że to piach i sosny, ale w odległości 50-80m są dolinki w których prawie cały rok stoi woda, Las ten nie jest "lasem prawdziwym" jakieś 50 lat temu został posadzony, wcześniej podobno była tu łąka. Orzecha miałam zamiar posadzić na skraju działki w sąsiedztwie ulicy, a najbliższy orzech, który znalazłam znajduje się około 0,5 do 1km od mojej działki ;-)
Poniżej jeden z lokatorów mojego lasku, dla którego orzechy będą nie lada przysmakiem.

Anka
"Ogród to wielka sztuka cierpliwości"
"Ogród to wielka sztuka cierpliwości"
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2871
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Orzech włoski
Kozula jak sie sprawa ma z "orzechowym przewodnikiem" drgnelo cos? Czekam niecierpliwie.
Moj orzech wypuszcza tylko liscie i chyba znow nie bedzie orzechow.
Moj orzech wypuszcza tylko liscie i chyba znow nie bedzie orzechow.

Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Orzech włoski
Igala, zamiast czekać weź się za przeglądanie. Dawno jest na szkółkowej stronie (załącznik pdf). Teraz postaram się częściej zaglądać tutaj, więc może czasem coś dam rady podpowiedzieć.
Ania156, będzie małe drzewo, z pewnością mniejsze od Broadviewa. Orzechy typu ,,Jacek'', na drzewie jest ich więcej niż liści. Pochodzenie - okolice Lublina.
Z rozmnożeniem karłowatego orzecha zejdzie trochę dłużej. Jeszcze nie widziałam owoców tego cuda i nie wiem czy jest się do czego palić.
Pozdrawiam, kozula
Ania156, będzie małe drzewo, z pewnością mniejsze od Broadviewa. Orzechy typu ,,Jacek'', na drzewie jest ich więcej niż liści. Pochodzenie - okolice Lublina.
Z rozmnożeniem karłowatego orzecha zejdzie trochę dłużej. Jeszcze nie widziałam owoców tego cuda i nie wiem czy jest się do czego palić.
Pozdrawiam, kozula
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 30 paź 2012, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Radom - mazowieckie
Re: Orzech włoski
Witam serdecznie i proszę o pomoc, mam 2 orzechy pierwszy siewka, pozostałe zdjęcia szczepiuony koszycki, mam pytanie jak je przyciąć i na jednym zdjęciu na szczepionym na kilku listkach widze jakieś plamy 







- leniawka
- 500p
- Posty: 504
- Od: 27 sie 2010, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Orzech włoski - uprawa

Kozulo droga, mam pytanie odnośnie ściółkownia orzechów (w sumie to wszelkich drzewek owocowych i krzaczków) - chciałabym w tym celu użyć węgla brunatnego - eko-lignite - czy taka ściółkowanie nada się pod orzechy?
http://www.eko-lignite.pl/
pozdrawiam
Iwona
Iwona
Re: Orzech włoski
A moje orzechy szczepione padły
Trzy lata temu posadziłem szczepionego "Wiśnicza" i "Marsa". "Wiśnicz" padł po drugiej zimie a "mars" w tym roku. Myślę , że przyczyną mogło być nie całkowite zdrewnienie pędów przed zimą lub zbyt wysoki poziom wody gruntowej. Ciekawe jest tylko to, że orzech zasiany przez wrony, który rośnie w innym miejscu w miemal w skrajnych warunkach bo prawie na samej glinie ma się dobrze. Może orzech potrzebuje właśnie takie stanowiso? Na jesieni mam zamiar ponownie "zaryzykować" posadzenie szczepionych, tylko nie wiem czy te same odmiany. Ma być duży i smaczny, może coś polecicie?

Trzy lata temu posadziłem szczepionego "Wiśnicza" i "Marsa". "Wiśnicz" padł po drugiej zimie a "mars" w tym roku. Myślę , że przyczyną mogło być nie całkowite zdrewnienie pędów przed zimą lub zbyt wysoki poziom wody gruntowej. Ciekawe jest tylko to, że orzech zasiany przez wrony, który rośnie w innym miejscu w miemal w skrajnych warunkach bo prawie na samej glinie ma się dobrze. Może orzech potrzebuje właśnie takie stanowiso? Na jesieni mam zamiar ponownie "zaryzykować" posadzenie szczepionych, tylko nie wiem czy te same odmiany. Ma być duży i smaczny, może coś polecicie?
Re: Orzech włoski
A w wieku ilu lat orzech włoski zaczyna owocować?
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Orzech włoski
Myślicie,że orzech włoski należałoby zabezpieczyć przed sarnami czy,że nie będą mu obgryzać kory ze względu na to,że jest niesmaczna?