Halo halo. Witam wszystkich cieplutko
Nadrabianie zaległości z weekendu majowego zajęło mi tydzień i dzisiaj mogę powiedzieć że jestem u was prawie na bieżąco
Joluś - tulipanki z falbankami - poszukam nazwę bo mam etykietki na działce.
Moniś - to robimy szturm na biedronkę po cebule jesienne
Aguś Mniodkowa - oficjalnie udzielam ci reprymendy za takie mnie zaniedbanie i jednocześnie wybaczam ci. Balkonik będzie - w weekend kończę walkę z sadzeniem i sprzątaniem bo jak na razie na balkonie to mam całą masę roślin działkowych i to tak średnio wygląda, ale coś mi się na pewno uda obfocić. Skrętniczek fioletowy to taki zwykły ale chyba wypatrzyłam zaczątki kwiatuszka na Annie
Elcia - spoko, mnie też wzięło na lody i na szczęście znalazłam w lodówce lody z owocami leśnymi i spałaszowaliśmy ku ogromej uciesze mojego M.
Kasiu - no nie, teraz poziomki na tapecie

jeszcze jeden fiołeczek mi zakwitł - ale to na otwarcie nowego wątku będzie - ale mówię ci - CUDO!
Tesiu - kwiatuszki nadrabiają długa zimę
Grażynko Paulinko - dziękuję kochane za miłe słowa
Lucy - postrasz, że go wyrzucisz, może się puści ze strachu
Justyś - mi Willodene się zapączkował, choć na razie wypatrzyłam jednego pączusia

jak chcesz to ci podeślę listka
Jolcia - ojej szkoda Syrenki bo cudna była
Małgosiu - te małe muszki to mączlik szklarniowy, opsikaj chyba Mospilanem - zapytaj Justynkę naszą ona specjalistka od szkodników
Madziu - witaj u mnie. Klonika mam tylko jest jakiś taki rozbiegnięty po zimie, muszę go porządnie podciąć. I mam jeszcze dwa o kolorowych liściach.
Kasiu Labko - oj na pewno doczekasz się szału skrętnikowego, moje cały czas dają czadu
Beatko - aż nie mogę uwierzyć że domowe kwiatki cię nie lubią

a masz taki cudny ogród
Agatko - u mnie teraz na działce też jest gąszcz i busz tylko że chwastów
Jolciu - jak na pierwsze cebulowe na działce to jestem zachwycona

oby tak dalej
Iwonko - jeśli chodzi o działkę to przeczytaj co napisałam Agatce
Przemuś - witaj rodzynku. Ja u ciebie też mam zaległości
Marylko - episcia pokazała całego kwiatka i to nawet dwa

a na kohlerię to jeszcze troszkę muszę poczekać
Grażynko - dzionek mi się wlecze dzisiaj jakoś niesamowicie

ale jutro już piątek