Ogrodowe zacisze Mandragory

[Mandragora]

Aniu - ten jałowiec rośnie prawie przy samych schodach, szczerze to nie widzi mi się coś przed nim dosadzać.
Piotrze - dawno Cię u mnie nie było, dzięki za sympatyczny komentarz
Julianko - niedługo będę nastawiać czosnek na kolejny oprysk. Przypomnij - na mączniaka po tygodniu? Tobie również miłego wieczoru (i ciepłego, bo ja siedzę pod kocem, tak zimno..).
Sylwuś - weekend okropnie zimny, pada praktycznie non-stop. U Ciebie czytam, że pogoda nawet nie najgorsza. Ja dodatkowo ukruszyłam sobie łyżką jedynkę, więc humor mam kiepski...
Madziu - cieszę się, że udało Wam się popracować, pewnie jutro po takiej pracy ledwo wstaniesz z łóżka Czekam na fotki
Josephine - dziękuję to się jakoś trzymaj, znam ten ból, gdy się siedzi w pracy po 10 godzin od poniedziałku do piątku.. Dużo spokoju zatem!

[ewamaj66]

Powojnik już zakwitł Moje tylko Atragene mają duże pąki, ale jeszcze nie kwitną. Może jutro pojawią się pierwsze kwiaty. Piękną wiosnę masz mimo gradobicia

[nemezja]

Witam poniedziałkowo:).
Wczoraj oglądałam u Ciebie floksy, ale się nie wpisałam.
Stwierdziłam, że muszę je nabyć. Są takie piękne o tej porze roku. Dawno temu były, ale znikły w niewyjaśnionych okolicznościach .
A mi sie śniło, że wybieram różne kolory na jakimś targu.
Chyba to proroczy sen-muszę zainwestować:).

[Mandragora]

Ewo - wszystkie powojniki sadziłam tej wiosny, przyznaję, że też jestem mile zaskoczona. Kupione wysyłkowo w clematisy.pl i byłam zszokowana ich jakością, zresztą niektóre miały już pączki U Mamy posadziłam Violę, rośnie jak szalona, ale pączków jeszcze nie ma. U mnie za to te, które kwitną, nie rosną w ogóle (Purple Spider, Vyvyan Pennell i Nelly Moser).

Karolina - ja dziś we śnie wykopywałam u mojej Mamy wszystkie rośliny, przekopałam jej cały ogródek do czarnej ziemi łącznie z trawnikiem, rośliny przesadziłam za płot, żeby mogła sobie nowe powsadzać Oj to na pewno nie był proroczy sen

Kochani, niech ta pogoda się skończy, u mnie 3 dzień temperatura oscyluje w granicach 9-10 stopni, rozumiem, że zimni ogrodnicy i zośka, ale niech już wróci do normy Chyba też powoli trzeba myśleć o zamknięciu tego wątku - już 68 stron razem z Wami

[Pashmina2006]

Żeby ci tylko nie przyszło do głowy robić sobie przerwę od nas

[Mirabela]

Co raz ładniej jest na Twojej działeczce. Przekazałam pochwały M. Ucieszył się. Ja też się cieszę bo potrzebuje jeszcze dwie takie pergole hihi.

[iwona0042]

Milenko, pięknie na działeczce, ale psiurka masz niesamowitego, prześliczna jest

[Josephine_83]

A wiecie, że jest Clematis Josephine Jestem wykończona, właśnie skończyłąm pracę... w kuchni gary się przelewają ale nie mam siły dziś na nie! Pocieszam się tylko, że jutro koniki!

[Mandragora]

Madzia - nie nie, w życiu
Mirko - oj to chwal, chwal intensywnie, niech czuje się bardzo podbudowany i zwarty do dalszej pracy
Iwonko - czarna psiurka częściowo moja, bardziej mojej Mamy Jest pocieszna, ale na żywo na nieznajomych rzadko robi dobre wrażenie
Jose - co pichciłaś w kuchni? O clemku nie słyszałam

[Pashmina2006]

No to masz szczęście ciekawa jaka będzie jutro pogoda. Dzisiaj było co prawda u mnie cieplej niż u ciebie bo 17 stopni ale nie było tego w ogóle czuć. Wiało tak że ...

[Mandragora]

Zapowiadają niby poprawę pogody. Słyszałam też coś o upałach na weekend. Zobaczymy - oby się sprawdziło, ja zamawiam piękną niedzielę, bo zabieram Mamę na urodzinową wycieczkę na Święto Kwitnącej Azalii

[Pashmina2006]

No to trzymam kciuki za twoją niedzielę. Żeby była cieplutka ale nie męcząca Ja też bym chciała ciepły weekend. Ale jak nie będzie padało to i bez słonka przeżyję.

[Mirabela]

Dzisiaj Milenka nas nie odwiedzi, prądu brak od rana do wieczora. Jak włączą to na pewno ją usłyszymy i dowiemy się co to za awaria.

[iwona0042]

Milenko, ja wszystkie psiaki kocham, jeśli udało mi się oswoić dziką sukę, to pewnie i z Waszą bym sobie poradziła

[akl62]

Mileno, nieco dalej od szkólki Analia jest inna (Kubiczek ?), w której jest ta moja "araukaria" (w życiu nie nauczę się tej nazwy właściwej). Może mają też na sprzadaż.