
Tosiu - ja tak nieraz już miałam.
Cóż ....wiosna ma to do siebie, że strasznie człowieka męczy.

Aniu - nie da się ukryć że z tego roku.

Wiosna pędzi .....z latem przemieszana.......jak wszędzie.
Jak u mnie wszystko przekwitnie to będę oglądała u was.
Jadziu - Asfodela....?????

Chciałabym, ale nie mam.
Może dąbrówka Ci się na oczy rzuciła.....

Dyptam już w pączkach, konwalie na rozkwicie, bodziszek - nie wiem czemu żałobny - rozsiewa się jak chwaścior.
Pełne wiaderko go wyrzuciłam a jeszcze widzę siewki, chyba nie dojrzałam za pierwszym razem wszystkich.
Marysiu - chyba aż tak wysoko to nie jest.

Ale mikroklimacik się kłania.
żywopłoty do doskonała ochrona.

Kasiu - serduszko mam tylko to i wystarczy.
Fotogeniczne jest chyba w każdym ujęciu - piękna i krucha roślinka.
Jurku - to chyba kwestia tylko kilku dni.
Może mniej deszczu u Ciebie spadło.

Loki - a ja znam te roślinki, bo sama z nimi walczę.
Pierwsza to bluszczyk kurdybanek - http://poznajziola.pl/ziola/bluszczyk-k ... ek-29.html a druga to jaskółcze ziele - http://luskiewnik.strefa.pl/chelidonium.html
Obie są bardzo ekspansywne, jeśli pozwoli się im wysiać.
Mimo że usuwam wszystkie zanim rozsypią nasiona to i tak przynoszą je mrówki albo ptaki, bo zawsze jakieś u mnie rosną.
Precyzja czasem się opłaca, bo daje konkretną wiedzę.
Ty zacząłeś a ja dzięki dokładnym opisom dokończyłam.

Trochę różnego zielska u mnie rośnie i nie darmo został nazwany mój ogród kogrobuszem.

Reniu - dziękuję


Aniu - tara - faktycznie jak tak patrzę to lato już w bloku startowym.
Jak tulipany się zgubią to już tylko lato będzie.
Aniu - sweety - pewno tak, bo przecież u Ciebie i śniegu dużo więcej było i zimno dłużej zawiewało od ośnieżonych szczytów.
To zółte to roślina płożąca, strasznie ekspansywna, ma też kolorowe biało zielone liscie.
Nie mogę sobie przypomnieć

Sąsiadka kiedyś to posadziła w swoim ogrodzie i do dzisiaj z tym walczę.
Kwitnąca wygląda ładnie, ale potem ozdobna tylko z pstrokatych liści bo ta o zielonych wygląda już jak chwast.
Miłego weekendu.

Geniu - na pierwszej fotce to łubinnik od Emila.
Fajna, całkowicie niewymagająca bylina.
Bardzo długo kwitnie, lubią ją owady.
Justynko - dziękuję.

Trochę się przez lata uzbierało.
Asiu - obie z Anią macie podobny klimacik.
Nic dziwnego, że wasze rośliny są na podobnym etapie.
Ale z czasem i to się wyrówna.
Odpoczynku życzę.

Majeczko - czasem doliny to zastoiny mrozowe.
Może miałaś tak samo jak Asia z Anią i teraz twoje rośliny gonią opóżnienie.
Pogoda nie najlepsza nawet u mnie ale deszczyk potrzebny.
A odpocząć też czasem trzeba.

To na deser ostatnie kwiaty tulipanów.














I mała kolekcja strzępieli.....







Wszystkim sympatykom tego wątku

