Wiosna w wiejskim ogrodzie

[Maska]

Urobiona po uszy siadam i nie ruszę się dopóki .....
Misiu u mnie jeżówki konsekwentnie ginęły, ale chyba dwa lata temu przerwałam złą passę i posadziłam w miejscu takiego gruzowiska. Nie dość, że przeżyła to jeszcze pięknie kwitła i już widzę że jest i w tym roku. Dostałam jeszcze od Irminki i też widzę wychodzi ale wsadziłam do zdrenowanej ziemi. Tojeść ubiegłego lata wzięłam od pani babci i mam.
Ewuniu mewo ale Ci dobrze
Ja też posiałam dzisiaj ogórki, fasolki. Pomidory do tunelu wsadziłam i jak się nie zmieszczą to będzie klapa!
Iwonko miałam spokój z tymi wstręciuchami ale pokazują się znowu chyba przywędrowały od sąsiadów
Widziałaś Twoje moje żurawki?
Aniu ja też boję się przegiąć ale ogród kosztuje mnie większą część dochodów. Nie tylko rośliny bo i ziemia, torf, środki ochrony roślin, doniczki Kupowanie u ogrodników to takie popieranie się
Ewciu w no właśnie chodzę i się im przyglądam, ale chyba kwiatków to my nie będziemy miały jedynie łodygi z listkami, może cebule były za małe. Obłożyłam obornikiem i trudno może za rok
Dorotko oj dało mi to pole popalić.... boli mnie wszystko, ale sporo zrobiłam i teraz czekam na podlanie z góry
Różyczko nie wiem ale jakoś jak idę przez plac to widzę przede wszystkim rośliny, ale u handlarzy nie lubię kupować
Pacynko tak, to ten sam pan! Lubię go, bo nie buja , nie zachwala, nie namawia, a kupować trzeba będąc samochodem bo te bryły ziemi trochę ważą
Ja uprawiałam przez parę lat karczochy, ale w tym roku nie wysiałam. Mam jednak karczocha który przetrwał już druga zimę czyli trzyletniego. A tu masz wątek karczochowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=196 co ta igła ma zrobić?


miałam wylęg takich robali wszędzie fruwały ich tysiące, kopulowały, więc nic dobrego z tego nie wyjdzie

a to moje uzupełnienie skalniaka z pnia starej śliwki.

jeszcze są



tak na żółto dzisiaj

niezapominajki szaleją!

[asta6265]

Marysiu jak zwykle u Ciebie pięknie, no i co mam więcej mówić? ślicznie

[wiolamanka]

Marysiu fajny pomysł ze skalniakiem w śliwce

[zielonajagoda]

Marysiu, widziałam żurawki, niech Ci pięknie rosną , jutro może wstawię u siebie amorfę, oczywiście jeśli choć na chwilę przestanie padać. Skalna śliwka , podobają mi się takie kompozycje, i wszystko teraz takie piękne w ogrodach

-- 11 maja 2013, o 21:02 --

O bym zapomniała, piękne masz te karczochy, jakie wielkie już , mi się uchowały tylko dwie rozsady są już w gruncie, zobaczymy co mi z tego wyjdzie.

[Maska]

Aniu
Wiolu jak zobaczyłam tą dziurę to wiedziałam czym ją zapcham
Iwonko wylazła wreszcie ? u mnie ma malutkie oznaki życia ona tak późno budzie się do życia
Iwonko karczochów w tym roku nie mam, mam tylko tego jednego trzeci rok. Zapomniała wysiać a potem nie było miejsca, to samo z oberżyną. Wysiałam z dyniami długo wschodziła i chyba nic z niej nie będzie. A poza tym gdzie ja ją posadzę jak ja mam tyle pomidorów i jeszcze parę papryk
U mnie z deszczu nici będzie jutro wężykiem po ogrodzie, bo wsadziłam dużo jednorocznych

[Helios]

U mnie z liliami było podobnie po ubiegłorocznej zimie. Wzeszło może 10%. Zlikwidowałam tę rabatę i założyłam nową w innym miejscu.
Niedługo się okaże, czy to coś dało.

[ewamaj66]

Moje wszystko od dłuższego czasu podlewa się z góry Dobrze, że wcześniej nie padało tak gęsto. Mało zrobiłam, ale przynajmniej dwie rabaty opieliłam i siebie nie czuję. A właściwie czuję

[maliola]

Witaj Marysiu po ciężkim dniu
Ja wczoraj do wieczora nie dotrwałam więc dopiero dzisiaj poczytałam o Twoich zakupach - są
Też dzisiaj byłam na targu i pokupiłam co nieco do doniczek. Kurcze zapomniałam popatrzeć za heliotropem - mam co prawda wysiany ale tak ze 2-3 cm ma

[Pacynka]

Lubię tego Pana, bo rzeczywiście nie zachwala! Taki spokojny, skromny, a 2giej alejce bodajże? Ponoć w pn go nie ma Ej, tylko nie rzucaj się na żagwin, bo mam zamiar cały wykupić Zastanawiałam się ostatnio czy mu nie powiedzieć, że ma przerażająco tanio, ale nie ... po co ;> Czyli mogę się natknąć na Ciebie na Imbramce, powiadasz?
Co ta igła ma robić ... no właśnie... muszę spisywać takie ciekawostki bo jednak umykają... Jakiś absurd oczywiście ... eh, będzie mnie to męczyć...

[roza333]

Pacynka to możesz się z Marysią spotkać

[nena08]

Marysiu, piękny masz złotlin.
Przymierzam się co roku do kupiena karczochów, takich już gotowych do zjedzenia, ale odrzuca mnie ilość pracy, którą trzeba włożyć przed podaniem na stół ....a jak będą takie sobie.

[malgocha1960]

Witaj Marysiu niedzielnie.U mnie 2 dni lekko siąpiło,więc podlewanie mam z głowy.Najmniejszy deszczyk lepszy od lania z węża.Wczoraj obeszłam trochę działkę i dzięki namoczeniu gleby jednoroczne od razu zrobiły się widoczne,żeby jeszcze dosiana trawa chciała wzejść,bo mam baaaaardzo dużo łysych placów.

[Maska]

Helenko zobaczę jak po następnej zimie będzie bo kupiłam w bardziej sprawdzonej firmie. Jednak chyba liliowce są pewniejsze, ale też nie mam doświadczeń z tymi nowymi krzyżówkami. Nornice też wygryzają karpy liliowców!
Ewo taki przymusowy odpoczynek jest wskazany a i rośliny mają z tego korzyść
Olu ja nie wysiewałam heliotropu a jak czytałam o przygodach w innych wątkach to nawet nie żałowałam. Nie marzę o łanach heliotropu więc te 3 sadzonki wsadziłam na ziołowym przy ścieżce - niech mi pachną!
Dzisiaj chłodno od razu czuć, że zimni ogrodnicy działają , a ja i tak muszę dać odpocząć kręgosłupowi
Pacynko mieszkałam prawie całe dorosłe życie na Czerwonym Prądniku a pracowałam na al. 29 L. więc życie kręciło się w tym trójkącie. Do tego stopnia przyzwyczaiłam się do tego placu, że z B. tez jeździmy na Imbram, mamy swoich sprzedawców od lat! Na tym placu spotkałam panią Romę, która znosiła mi siaty roślin po 1 i 1,50 (ciemierniki są od niej) , bo ze względu na wiek córka nie pozwoliła jej pracować na działce. Wykupywałam od niej te rośliny i zaopatrywałam wszystkie koleżanki w pracy. Teraz jest ten młody człowiek. Trochę te ceny z biegiem czasu podnosi i kępy też są trochę mniejsze, bo na początku były ogromne a ceny rzędu 2 - 3 zł. Wolę u niego więcej kupować niż go namawiać do podnoszenia cen. Kto wie może kiedyś spotkamy się kupując u naszego pana!
Różyczko na moim placu spotykam wielu znajomych a i znanych ludzi i gdybyśmy się znały to kto wie, ale Pacynka już zna mnie z awatarka - moje okulary są charakterystyczne więc póki je noszę ma szanse mnie spotkać
Aniu to może zacznij od posiania nasion i wyhodowania własnych roślin ja w zasadzie jem tylko swoje. Kupiłam może dwa razy Te które u nas wyrosną są może mniej dorodne ale świeże. Ja je gotuję z solą i jem tak bez dodatków, bo bardzo mi smakują. Oprócz dna wysysam każdą nasadę płatka nic nie przepuszczę. Złotlina bardzo chętnie mogę Ci wysłać, bo już wielu znajomych go od mnie brało i chwalą
Małgosiu u mnie dalej bez deszczu, rano tylko mgła więc wilgoć jest i posadzone sterczą dzielnie no i nie wygląda na upalny dzień, a wręcz przeciwnie jest zimno. Teraz jeszcze ponuro. Trawa wzejdzie jak Twoi pomocnicy nie będą jej roznosić i wydrapywać

[malgocha1960]

Marysiu,faktycznie zapomniałam,żer to ogrodnicy się zaczęli,do 15go trzeba bedzie uważać z nocnymi temperaturami,ale mam nadzieję,że przymrozki nas omina po takiej zimie.

[korzo_m]

Marysiu pięknie kwitnie u Ciebie złotlin, ma tak dużo kwiatów. Napisz co z nim robisz jak przycinasz. Mój taki wyciągnięty, lichawy a na gałązkach tego roku kwiat w ilości 1 szt, w poprzednich latach było lepiej. Pewno ja z nim coś źle działam.