Nadszedł czas na podsumowanie zimy:
1. nareszcie przekonałam moje cambrie do kwitnienia (a właściwie mój mąż, który totalnie je zasuszył)

Myślę, e teraz nic już nie stanie im na drodze
2. najtwardsze falki nadal kwitną:

a jeden zbiera siły:

3. moje przedszkole przetrwało zimę, choć od jesieni praktycznie nic nie urosły
4 wilczomlecze, a po lewej na dole 2 plumerki
:

a tu adeniaki i coś, czego nazwy nie znam

najbardziej dorodny adeniak zasłużył na portret

4. Niestety jeden z dwóch moich starszych adeniaków nie przetrwał zimy. Za mocno go podlałam

i zgnił