Do Ciebie
Iwona wpadłbym bardzo chętnie

To jak odwiedziny genialnego Ogrodu Botanicznego, a i posiedzieć jest gdzie, bo taras prezentuje się bardzo zachęcająco

Takie odwiedziny jednak niebezpieczne, bo choroba chciejstw rozwinęłaby się już do poziomu "psychiatrycznego", a pozbyć gości byś się nie mogła
