Aga, podsyłaj. Niosło się mokre, ale nie padało, tylko część dnia zmarnowałam podpierając opadające powieki
Gosia-tragedia polega na tym, że groch dopiero dziś posiałam

Opóźnienie rośnie do przerażających rozmiarów i nie zanosi się, żebym mogła cokolwiek przyspieszyć.
Ewa, zazdrość mnie zżera

Susza utrudnia mi ( i wydłuża

) wszystkie prace.
Elżbieta-zwykłe śliwy kwitną przepięknie
Iwona, nawet taki deszcz ukoiłby moje wyrzuty sumienia
Kasia, już komuś pisałam, że nie pamiętam nazwy tego tulipana

Dawno kupiłam cebulki i on tak sobie został. Może to być jakaś Princess...Niektóre piwonie zeszłoroczne też mają pąki-te od M. Podstolca
U mnie dopiero szał pierwiosnków

Żadne tam odmiany...
Osobiście wyhodowany na parapecie
