Karolinko, do ciebie też często zaglądam i podziwiam twoje rośliny, magnolie, ale się nie odzywam. O tej porze roku, po szarej zimie, tulipany i narcyzy to jak miód na serce

.
Aga, witaj i zapraszam do częstych odwiedzin

.
Ewo, lubię też papuzie, ale one najładniejsze są nie w pełni rozwinięte. Mam kilka pięknych tulipanów, które nie wykopywane co roku wyrastają i nie chorują. Ciekawa jestem co będzie z tymi nowościami - chyba jednak wykopię je po zaschnięciu, szkoda żeby zachorowały.
W pełnym słońcu, przy błękitnym niebie, moje kwiatowisko pod jabłonką wygląda cudnie. Z powodu długiej zimy, jabłonka jest mocno opóźniona. Tulipany czerwone już powoli się kończą a na jabłonce kwiatów jeszcze nie ma

.
