Na spokojnie pooglądałam i zakupy zasługują na
Tepraczek ten nie ukorzeniony to od Potyki spod lady
Tłoczno tam było

i gorączkowo ręce w donicach się uwijały wybierając odrosty
Rejden pisze:Pozytywnie oczywiście, aczkolwiek u Potyki to mi się nic nie podobało. No może poza jednym gymnokalycjum.
A mnie się podobało chociaż mało echinocereusów do sprzedaży miał.
Ale za to jakie okazy kolekcyjne i jakie pąki na nich
Iza kupiła zabójczą mamilarkę, szkoda, że tylko jedna była
Też co nieco stamtąd mam
Agnieszko fajne i
duże roślinki kupiłaś, część spoza mojego kręgu zainteresowań ale nie sposób odmówić im uroku
