Wiosna czyli liliowce, róże i reszta

[kogra]

Iwonko, każdy komu na sercu leży współistnienie z naturą a nie bezpardonowa z nią walka może mieć takie znajomości.
To kwestia indywidualnych poglądów i świadomości.
Ale cieszę się, że coraz więcej ludzi nie ulega propagandzie koncernów.
Mój ogród jest prowadzony bez chemii a jakie są efekty, każdy może zobaczyć.

[gosiaczek12a11]

Powojniki po prostu u Ciebie szaleją jak je zobaczyłam to
Ja mam w sumie pięć ale żaden jeszcze nie wygląda tak jak u Ciebie tylko pozazdrościć , widocznie im u ciebie służy
I podoba mi się ten tulipanek z tymi poszczępionymi brzegami , ja chyba na jesień takie kupiłam ale u mnie jeszcze wiele nie zakwitło , czekam z niecierpliwością na efekty

[tade k]

Grażka , nie wiem kto przyłożył rękę do takiej ustawy , ale powiem , Nobel mu się należy.
Czy Ty zdjęć z archiwum nie wstawiasz U mnie dopiero malutkie listki na clemkach . a róże ledwie ruszyły. . Nie ma to jak w ciepłym rejponie mieszkać. Liliowiec to pewnie ''majowy'' , czy z parapetu

[ewa w]

Tadziu pewnie nie z archiwum bo mój zeszłoroczny kupiony klemek tez ma dwa pączki

[tade k]

Ale jestem w plecy

[tu.ja]

Mój powojnik Lemon Dream też ma już pąki kwiatowe Pewnie jednak dlatego, że niedawno przyjechał ze szkółki Marczyńskiego. Wciąż jeszcze w doniczce czeka na posadzenie Grażynko czy długo masz ten powojnik? Czy on naprawdę pachnie? Podziwiałam u Ciebie żywiec ( pytałam nawet co to ) i trafiłam na targach - oczywiście kupiłam

[danutab]

Grażynko ja dzisiaj nosa nie wystawiłam na zewnątrz. Wczoraj byłam na działce zobaczyć pomidorki, wypiłam kawę i wróciłam do domu. Myślałam że ten długi weekend pozwoli nam trochę popracować na działeczce ale niestety pogoda fatalna. Trawa u mnie za chwilę będzie po kolana.

[Iwcia&Patyrek]

Witaj Grażynko, u Ciebie cudne kolory i widać wiosna przyspieszyła. Oczko zaczęło już tętnić życiem. Widać ile pracy wymaga pielęgnacja takiego oczka . Podziwiam. Z przyjemnością będę tu zaglądać .
Pozdrawiam. Iwona

[kogra]

Witam wszystkich moich miłych gości.

Gosiu - to kwestia doboru odmian powojników.
Mam nadzieję, że napisy na fotkach są dość widoczne i każdy może je odczytać.
Póżno kwitnące odmiany dopiero mają po 10 do 20 cm.
To bardzo ładne odmiany tulipanów, ale po 3, 4 latach zanikają niestety.
Chyba genowo za bardzo zmienione.

Tadzik - jestem tego samego zdania.
To są aktualne fotki, ale przyznać trzeba, że wiosna u mnie w szaleńczym galopie.
Liliowiec oczywiście z tych botanicznych najwcześniejszych, ale nie pytaj o odmianę, bo jest kilka bardzo do siebie podobnych a ja nie mając ich wszystkich u siebie nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć która to jest.
Rejon teoretycznie cieplejszy, ale nie zawsze to się sprawdza.

Ewka - cieszę się, że i twój klemek niedługo ucieszy twoje oczy.

Izuś - mój przyjechał jesienią i zimował w szklarni, bo tam miał bardziej sucho niż w gruncie.
Potem kiedy się ociepliło powrócił na dwór, ale nadal w doniczce.
Muszę mu przygotować odpowiedniejsze stanowisko.
Nie wiem czy pachnie, bo nie wąchałam.
Cieszę się, że taka wspaniała lesna roślinka w końcu trafiła do Ciebie.

Danusiu - ja też nie.
Plany wzięły w łeb, ale co tam - przynajmniej odpoczniemy.
Trawka rośnie jak szalona, ale trafi do kompostu po pierwszym koszeniu.

Iwonko - czyszczenie oczka to faktycznie tyrada, ale potem już jest dobrze.
Trzeba to robić raz na dwa, trzy lata, żeby glony i rośliny nie zarosły oczka, jeśli ma jakoś wyglądać.
Oczywiście zapraszam, furtka zawsze otwarta.


Ciekawy artykuł o kwasach humusowych - http://poradnikogrodniczy.pl/zadbaj-o-k ... rodzie.php
Kupiłam opakowanie i zamierzam wypróbować jego działanie.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z nimi ?

[Tosia1]

Grażynko, może ADHD to nie mam, ale uciekam z domu na działkę. Lubię tam siedzieć i patrzeć na kwiaty. Teraz ten deszcz mnie zaczyna wkurzać, bo to, co piękne tak szybko przekwitnie i zostaną tylko fotki. Żal!!!

[mar33]

Grażynko co robisz, że już pączusie na liliowcach moje jeszcze z ziemi nie powychodziły, już wiem ogrzewanie podłogowe włączone
Brawo dla naszych pszczół, bo jeszcze nic na roślinach nie siedzi a jak byłam na działce u koleżanki to robią opryski pestycydami jak leci po wszystkim czy trzeba czy nie i czasami nawet nie patrzą na co to jest, zostało w opryskiwaczu to trzeba wypsiukać wszystko gdzie się da

[andrzejek]

Grażynko
Widzę wiosennie na całego u ciebie .U mnie trochę tyły jeszcze ,bo chłodniej,ale chociaż się z pracami zdąrze jako tako ogarnąć.Powojniki u mnie w pąkach jedynie te ostatnio dwa kupione ,ale dzięki temu przedłuży się ich kwitnienie
Liliowce musisz mieć bardzo wczesne ,że już są w pąkach ,muszę gdzieś takie upolować

[edulkot]

Wpadając do Ciebie zawsze można dowiedzieć się ciekawych rzeczy. Właśnie jestem po obejrzeniu filmiku o nowych metodach rozmnażania róż, ciekawe z tymi gazetami na pewno spróbuję
Rosahumus sobie kupiłam i będę pierwszy raz stosować, ciekawa jestem efektów.
Wiosna coraz bardziej kolorowa, żeby tylko skończyło padać.

[kogra]

Tosiu - a ja to chyba mam, bo też usiedzieć w domu nie mogę.
Nawet w deszczu robiłam fotki powojnikom a M stukał się w głowę.
Ale taka już jestem urzeczona naturą.
Deszcz a raczej mżawka u mnie już powykładał niektóre tulipany i narcyzy, ale on też potrzebny.
Roślinki się napiją i nie trzeba będzie jakiś czas podlewać.

Marysiu - tak, krasnoludki dokładają pod centralne pod ziemią.....
Ogród jak widziałaś otoczony tujami to i klimacik cieplejszy.
Co do oprysków to niestety świadomość niektórych tego co robią jest znikoma.
Sama znam ogrodnika, który nie rozstaje się z opryskiwaczem / a ma już chyba wszystkie możliwe choroby /, i kiedy zwróciłam mu uwagę, że przecież rosliny to wchłaniją i truje tym nie tylko siebie ale i ludzi powiedział - pani.....co mnie to obchodzi, miastowe wszystko zjedzą.

Andrzeju - byłam i widziałam twoje poczynania....
Liliowce faktycznie z tych wczesnych botanicznych.

Majeczko - dziękuję.
Metodę z gazetami też mam zamiar wypróbować.
Jadzia - Jakuch chwali Rosahumus, więc też wypróbuję.
U mnie gęsta mżawka i wszystko oblepione kroplami rosy w ukłonie aż do ziemi.

[andrzejek]

No to botaniczne trzeba dodać do listy chciejstw i zacząc poszukiwania