No u mnie już po uroczystości. Niestety pogoda nie dopisała i impreza odbyła sie w domu, trudno.
Agunia, dziękuję

mimo chłodu wszystko udało się wspaniale, dzieciaki wyglądały pięknie, msza bardzo uroczysta.
Moniko, rzeczywiście połączenie cytrynowego hiacynta z błękitnymi szafirkami dało nadspodziewanie dobry efekt. Sama sie tego nie spodziewałam. Bardzo lubię szafirki. Ładnie wyglądają też z tawułą i snieżnym floksem.
Maju ogród wyglądał wspaniale, ale niestety gosnie nie mieli ochoty w nim posiedzieć, bo w niedziele zrobiło się bardzo zimno

Teraz pada, ale ponoc juz od jutra ma byc znów cieplej. Teraz będe odpoczywać, choć chwasty rosną na potęgę
Ewuniu, pieris w tym roku poszalał. Lekka zima wcale go nie uszkodziła. Aż uginał się od ciężaru kwitnących kiści.
Gosia, nie ma pojęcia dlaczego narcyzy ci nie kwitną? Może zbyt szybko usuwasz im liście? Nie zdążą nakarmić cebul. Ponoć też należy je wykopywać, choc akurat tego nie robię. Na razie kwitną.
Anulka, witaj, dobrze, ze jesteś
Zostawiam kilka fotek kwitnących tulipanów (to juz niestety przeszłość) i pędzę na majówkę - biały tydzień sie rozpoczął
