Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

[Pacynka]

Pat, od kogo masz tę zieloniuchną dabróweczkę, co to Flo posadziła z mniszkiem? Widzę, że już chętna rozrosnąć się na boki, więc może uśmiechnę się do Ciebie znów ;] Albo zdradź darczyńcę Kupiłam kilka dabrówek od Galadrieli, ale one są ciemne i chciałabym jeszcze taką zieloną jak u Ciebie ;]

[survivor26]

Pat, od kogo masz tę zieloniuchną dabróweczkę, co to Flo posadziła z mniszkiem? Widzę, że już chętna rozrosnąć się na boki, więc może uśmiechnę się do Ciebie znów ;] Albo zdradź darczyńcę Kupiłam kilka dabrówek od Galadrieli, ale one są ciemne i chciałabym jeszcze taką zieloną jak u Ciebie ;]

wiesz co, ona nie jest taka super zielona...raczej zielonobordowa, zrobię zdjęcia jak słonce przyjdzie i Ci pokażę, a podzielę się chętnie oczywiście też;) mam też taka variegatę, ale jeszcze malutka, z sezon potrzebuje, żeby się rozrosnąć. A nie pamiętam od kogo...być może od zeberki4 albo JolantyG, bo od nich w zeszłym roku najwięcej kupowałam.

A tak w ogóle to właśnie wróciłam z ogrodu, umrę prawdopodobnie już dziś z przemęczenia, ale szczęśliwa Wsadziłam wszystkie rośliny od Ewy...no dobra zostały jeszcze dalie i cebulowe i patyczki hortensjowe....i dalie od Agi-Agapy, i mieczyki od Basi i te dwie malutkie paczuszki co przyjdą.... 4 godziny cięgiem sadziłam, i nie jestem do końca zadowolona z miejscówek, ale w razie czego przesadzę, a grunt, że rośliny w końcu w ziemi. Relacja ze zdjęciami chyba dopiero jutro, bo dziś jeszcze w planie tort dla jubilatki i parę stronek tłumaczenia

[maliola]

Hej Pat, zwolnij bo się zajedziesz dziewczyno!
Ja prawie 4 godziny robiłam różne rzeczy w ogródku i mam już dosyć na dzisiaj, a końca nie widać. Wzięłam prysznic i teraz trochę relaksu na FO
Reszta dnia to tylko zaległości w domu ale to drobnostka w porównaniu z moim ugorem.
A Ty dbaj o siebie

[survivor26]

A ja w sumie też na FO siedzę...muszę trochę odparować, to od razu zdjęcia wstawię, bo wobec zdarzeń różnych jutro może się okazać, że znowu nie mam czasu...

A zatem dziś posadziłam 10 taczek takiego dobra:



Sadziłam w glinianym ugorze przejechanym glebogryzarką, ale że mokre siano kiepsko się grabi, to je na rabatach zostawiłam, niech się kompostuje. Im więcej sadziłam tym bardziej do mnie docierało, jak ogromne ilości roślin dostałam...obsadziłam dwie rabaty o długości i szerokości ca. 3 metry...na zdjęciach słabo widać, bo to siano burzy obraz, ale posadzone jest gęsto.

tu:



wylądowały rośliny pi razy oko niebieskie, białe i różowe...pi razy oko, bo od spotkania z Ewą połowy zapomniałam, co bylo co Do tego doszły jeżówki i floksy od Agapy, a cały tył stanowi różany żywopłot...wyszedł mi na jakieś 15 metrów długości Dalej posadziłam maliny i jeżynę od Ewy, dalej kupnego derenia i resztę krzewów od EwyM, a wcześniej jabłonkę ozdobną i głóg. Na drugiej pierzei dosadziłam do końca patyczki od Marysi, stwierdzając ze zdumieniem, że jeden z wsadzonych z tydzień temu ma kwiatka



Zobaczyłam też, że patyczki moich róż urodzinowych ukorzeniane w piasku nadal żyją, więc szansa na posiadanie wielkowiatowej róży w kolorze starego wina rośnie


A dalej za bosko kwitnącą dziką czereśnią:



Powstała druga rabata przyżywopłotowa, w założeniu w kolorach czerwono-żółto-pomarańczowych:



Dobra od Ewy wylądowały jeszcze w paru innych miejscach ogrodu, zostały mi tylko do posadzenia te w przedogródku, ale to już jutro, bo na dziś mam dość...

Dziś sadząc to wszystko po raz pierwszy miałam poczucie, że mimo przegranej walki z chwastami, mimo braku czasu i innych przeciwności, jednak chyba mam szansę na fajny ogród...i to dzięki Wam, bo 90% roślin mam od Was właśnie

W podziękowaniu za wielkie serca kiedyś zrobię wielką imprezę plenerową dla Was wszystkich, a tymczasem parę ładnych kwiatków









(czerwony kaloszek pozostawiony celowo...pochwalić się chciałam, jakie ładne mam )

[robaczek_Poznan]

Pat, napakowane te rabaty aż miło! Jak to wszystko bujnie kwieciem latem to będzie dżungla
A kaloszki masz zajefajne

[maliola]

Fajnie Ci to wyszło, i kolorków pilnujesz, jak się wszystko poprzyjmuje i zakwitnie to będzie orgia wzorów i kolorów
Na zdjęciach widać jaki masz ogromny teren do zagospodarowania , a kwitnące rabatki super. Wiem po sobie jak to cieszy, że w tym całym chaosie jednak coś rośnie i jeszcze kwitnie
Kaloszki oczywiście wymiatają. Chyba sobie takie "na niedzielę kupię" bo na codzień to w takich roboczych od taty latam...

[EwaM]

Odwaliłaś kawał roboty, będzie na co popatrzeć latem.

[iwonaPM]

Odwaliłaś kawał roboty

o tak - podziwiam ,że przy 2 obecnych dziś babkach vel kozach mogłaś tyle zrobić

[roza333]

Pati spędziłaś pracowity dzień w ogrodzie

[variegata]

Pat, bardzo miło mi czytać, że napracowałaś się niemożebnie, sadząc dary od życzliwych ludzi To takie przyjemne jak możesz rabatę od razu naładować bylinami, które będą się rozrastały z czasem tworząc łany kolorowych plam. Super, optymistycznie, trzymam kciuki za rozrost tego dobra Kwitnące drzewa owocowe

[JagiS]

Pati, kawał dobrej roboty .
To, że masz mlecze w rozmiarze XL dowodzi żyzności gleby.
Czyli nawet się nie obejrzysz, jak Ci dżungla wyrośnie.

Jagoda

[Pacynka]

Kaloszki czerwone i ja posiadam (z Anglii ponoć;) Czyżby jakieś 'siostrzane'?
Naprawdę masz wielką szansę na piękny ogród! Ja w to wierzę Zapału Ci nie brak, a to najważniejsze, bo pracy równie dużo jeszcze.

[Maska]

Pat tą imprezę plenerową musisz zrobić, żeby Ci teraz ofiarodawcy oplewili te rabaty, bo to straszne ilości plewienia
Ale jak się już rozrośnie to będzie pięknie!

[zamia]

Marysiu,jeśli Pati tylko by taką imprezę zrobiła(taką z pieleniem oczywiście) to ja chętnie się na nią piszę .Jako że w swój ogród na razie więcej inwestować nie zamierzam (a z grubsza jest ogarnięty) więc chętnie pazurkami w takiej świeżej ziemi bym pogrzebała
Pati,jak tylko odpoczniesz po tym sadzeniu i złapiesz oddechu to daj znać abyśmy mogli Ci dostarczyć nową porcję roślinek.Wielu z nich zabrakło już miejsca w tym transporcie i czekają na kolejny Pogoda choć nie jest może wymarzona dla ludzi wybierających się na majówki ale idealna na prace w ogrodzie i myślę że roślinki to docenią i ruszą pięknie z kopyta

[ewamaj66]

To ja posadziłam roślinek 14 i się zmęczyłam Jeszcze nie miałam okazji liczyć roślin na taczki