Jule, u mnie od razu wszystko się maże po deszczu, lepi do butów i jeszcze to zimno

Wolę siedzieć w domu i marudzić
Krysiu, też jestem lekko rozczarowana pogodą, ale to wciąż kwiecień
Iwona, ty mnie nie strasz, to na pewno jakaś pomyłka, żeby maj miał być zimny.
Ewa, popieram
Marysiu-wcale nie zrobiłam dużo zdjęć bałaganu-głównie przylaszczki w nim rosły

A po ich przekwitnięciu opieliłam. Skalniaka chyba wcale nie pokażę w tym roku
Krysiu, ostatnie dni były dość nieprzyjemne, więc nie wychodziłam do ogrodu.