
nie wiem kiedy ja zacznę robić porządek w tym ogródku .Jestem dzisiaj wściekła jak osa .Wstrętne dziady przykryli gruz warstwą gliny i myśleli ,że nie zauważę

.Teraz zachciało im sie wybijać okno akuratnie na ścianie naprzeciw altanki

Jutro chyba sprowadzę ich do parteru jak tego całego gruzu nie sprzątną z tej gliny .Sorki ,ale najchętniej bym ich udusiła za taką partacką robotę zamiast wybijać to okno zanim nawieżli tej gliny, to teraz to robią .Jestem ciekawa jak zamurują tę ramkę na której są osadzone drzwiczki do ogródka ,bo brat solidnie mi to zrobił .
TOSIA co oni wymyślają skąd te jakieś płyny w brzuchu ??? Przecież Rafałek miał juz przyjść do domu
JULIANNO jeszcze nie robiłam tego oprysku tylko za siatką pryskałam mocnym wyciągiem z tytoniu na te wstrętne zielone gady .Mszyce tylko pojedyncze sztuki na listku więc robiąc codzienny przegląda unieszkodliwiam je ręcznie

.Znalazłam dzisiaj takiego owada na różanym listku . Nie wiem czy to pożyteczny czy jakisik brzydal .Może ktoś wie ???

EWCIU pojedyncze sztuki się pojawiły ,wiec jeszcze nie pryskałam .W ubiegłym tygodniu robiłam oprysk piołunem z czosnkiem i może ten smak ich trochę odstrasza ,albo mało mrówek do pracy mają
KRYSIU sadzonkę w małej doniczce kupiliśmy z Tosią w ubiegłym roku w Ołomuńcu .Ani Tosina anie kwitnie ,ani moja .Tę kwitnącą kupiłam jesienią u Gloriadei i nawet nie myslałam ,ze zakwitnie a tu taka niespodzianka aż 4 kwiaty

Dzisiaj wyglądają tak muszę jej dziennie strzelić fotkę

2 lata temu kupiłam sadzonki na skalniak i zapomniałam co to za kwiatek kupiłam

Myślałam o Mazusie rozłogowym ,ale on był chyba niższy chociaż te kwiatki mi go przypominają trochę

Takiego obywatela znalazłam na skalniaku .Jest ich tam trochę z bliska wygladają jak mała Tarantula
STASIU nie pryskałam ,bo nie ma inwazji jak na razie .Takie pojedyncze sztuki ręcznie elimunuje

,żeby im nie wpadło do głowy się rozmnażać .Przy wychodzeniu liści z łodyżki kapie tam takie kropelki spadzi a one to uwielbiają