Witajcie w poniedziałkowy wieczór

.
Pracowity to był dzień. Pomidory w folii wsadzone:). Sporo zostało, ale są juz poobiecywane.
No a część w połowie maja pójdzie pod chmurkę.
Kilka wsadziłam eksperymentalnie na zasadzie ryzyk-fizyk. Zobaczymy:). W zapasie jeszcze są, jakby coś.
E
wa_rozlaka i Ty się doczekasz:).
Takasobie dziękuję. Nie powiem Ci co to za odmiana, bo nie wiem. Spodobały mi się to kupiłam. Inne niz te tradycyjne.
Mirabelko dziękuję ślicznie. Z Twoich rzeczy pokazały się już datury jednoroczne białe.A Tobie wzeszło coś z moich nasionek np. groszek?
Parysko dziękuję. Sama:). Co cięższe czasem jakich chłop pomoże-przekopie coś, przywiezie taki czegoś. A reszta wszystko ja. Ale jestem też z tego dumna:). Bo do "jedzenia" chętnych dużo, a robić przy tym nie ma komu

.
Renatko czyli prawie jakbyśmy się umawiały z pomidorkami

.
