Marianku!
Ależ ja ten mój nick wybrałam świadomie. Kiedyś, lat temu ponad dziesięć, byłam zafascynowana tą rośliną. Chciałabym kiedyś zobaczyć ją w naturalnym środowisku.
Absolutnie nie posądzam Cię o złośliwość, wręcz przeciwnie, bardzo się cieszę, że zwróciłeś uwagę na
Rafflesia arnoldii.
I jeszcze moja nowość tarasowa.
Oto żółta -, hybryd, nazwa handlowa Diamantina? Opale Citrine.
