
Zakładamy ogród warzywny Cz.1
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 17 mar 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - okolice Wejherowa
Re: zakładamy ogród warzywny...
Witam i pozdrawiam wszystkich Forumowiczow
. Od dawna Was podczytuje i czerpie z Waszych postow niewiarygodna ilosc wiedzy . W tym roku postanowilam uprawiac warzywa . Mam skopany zagonek o wym. ok.10 x 8 . Ziemia jest gliniasta i nigdy nie byla uprawiana . Rosly tam kiedys sosny i brzozy .Jesienia zostala nawieziona owczym , przerobionym obornikiem. Teraz lezy tam jeszcze snieg ale za kilka dni pewnie sie stopi . No i co dalej ? Czy nawiezc dolomitem czy tez polac rosahumusem ? Wiem , ze trzeba ziemie zagrabic bo zostawiona zostala w ostrej skibie .Chodzi mi o te nawozy .Prosze o porade bo prawdziwa wiosna tuz , tuz .

- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
joanka50 ja w pierwszym roku uprawy, po tym jak przeorałam, przekopałam i w miarę oczyściłam z perzu i chwastów ziemię już niczym jej nie zasilałam. Pierwsze warzywka to były giganty
rosły w oczach (chwasty też).
Warto jest zrobić badania składu gleby, pH itp. wtedy wiesz najlepiej czego jej brakuje i wtedy dopiero działać z dolomitem czy też polewać rosahumusem.. Tak przynajmniej mi się wydaje.. Niech fachowcy sie wypowiedzą, ale wg mnie taka świeża nieuprawiana jeszcze ziemia ma w sobie jakiś zapas składników.. a działanie 'na ślepo' może tylko zaszkodzić..

Warto jest zrobić badania składu gleby, pH itp. wtedy wiesz najlepiej czego jej brakuje i wtedy dopiero działać z dolomitem czy też polewać rosahumusem.. Tak przynajmniej mi się wydaje.. Niech fachowcy sie wypowiedzą, ale wg mnie taka świeża nieuprawiana jeszcze ziemia ma w sobie jakiś zapas składników.. a działanie 'na ślepo' może tylko zaszkodzić..
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 17 mar 2011, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - okolice Wejherowa
Re: zakładamy ogród warzywny...
Dziekuje bardzo za odpowiedz . W tym tygodniu jade na dzialke i zobacze jak to wszystko wyglada . Czy mieliscie juz doswiadczenie z owczym obornikiem ? będę miala go stale i tak zastanawiam sie czy mozna przekopywac go kazdej jesieni czy to bedzie za duzo ? Troche czytalam ale niewiele . Prosze o odpowiedz .
U mnie dzis bylo 25 stopni !!!!
U mnie dzis bylo 25 stopni !!!!
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4170
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: zakładamy ogród warzywny...
Jeżeli miałaś na jesieni nawiezione obornikiem, to już niczym więcej nie zasilaj. Natomiast wiedz, że warzywa korzeniowe nie za bardzo lubią świeży obornik. Najwięcej skorzystają pomidory, papryka i wszelkie dyniowate. Sadź, siej i obserwuj efekty, ewentualnie w trakcie sezonu będziesz coś uzupełniać
.

- TomekD
- 200p
- Posty: 281
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: zakładamy ogród warzywny...
To mój pierwszy post na forum które odkryłem zimową wiosną tego roku.
Sporo odpowiedzi na moje (zabawne zapewne) pytania 'zielonego' ogrodnika udawało mi się do tej pory z powodzeniem wyszukać.
Tym razem nie potrafię sobie poradzić - liczę na Waszą pomoc.
Wymyśliłem sobie mój pierwszy warzywniak.
Jesienią zeszłego roku oczyściłem teren z roślinności i chwastów, wyznaczyłem grządki. Posadziłem zimowy czosnek.
W tym roku zdążyłem już posiać kilka warzyw, posadzić czosnek jary i dymkę. Na wysadzenie czeka rozsada pomidorów i papryki.
Ziemia jest ciężka, według mojej oceny bardziej chyba ił niż glina i wygląda tak:

Dzisiaj otrzymałem wyniki badań gleby:
- odczyn pH = 7,9
- azot N-NO3 = 4 mg/dm3
- fosfor P = 109 mg/dm3
- potas K = 180 mg/dm3
- wapń Ca = 2075 mg/dm3
- magnez Mg = 82 mg/dm3
- chlorki Cl = <14,7 mg/dm3
- zasolenie = 0,21 gNaCl/dm3
Wydaje mi się że mam bardzo wysokie pH, zbyt dużo wapnia i fosforu przy jednoczesnym wielkim niedoborze azotu ?
Zapewne trzeba było działać jesienią czy przedsiewnie wiosną.
Początki przy zupełnym braku wiedzy i doświadczenia bywają niełatwe - cóż najbardziej sensownego mogę zrobić teraz kiedy co nieco już posiane i posadzone ?
pozdrawiam,
Tomek
Sporo odpowiedzi na moje (zabawne zapewne) pytania 'zielonego' ogrodnika udawało mi się do tej pory z powodzeniem wyszukać.
Tym razem nie potrafię sobie poradzić - liczę na Waszą pomoc.
Wymyśliłem sobie mój pierwszy warzywniak.
Jesienią zeszłego roku oczyściłem teren z roślinności i chwastów, wyznaczyłem grządki. Posadziłem zimowy czosnek.
W tym roku zdążyłem już posiać kilka warzyw, posadzić czosnek jary i dymkę. Na wysadzenie czeka rozsada pomidorów i papryki.
Ziemia jest ciężka, według mojej oceny bardziej chyba ił niż glina i wygląda tak:

Dzisiaj otrzymałem wyniki badań gleby:
- odczyn pH = 7,9
- azot N-NO3 = 4 mg/dm3
- fosfor P = 109 mg/dm3
- potas K = 180 mg/dm3
- wapń Ca = 2075 mg/dm3
- magnez Mg = 82 mg/dm3
- chlorki Cl = <14,7 mg/dm3
- zasolenie = 0,21 gNaCl/dm3
Wydaje mi się że mam bardzo wysokie pH, zbyt dużo wapnia i fosforu przy jednoczesnym wielkim niedoborze azotu ?
Zapewne trzeba było działać jesienią czy przedsiewnie wiosną.
Początki przy zupełnym braku wiedzy i doświadczenia bywają niełatwe - cóż najbardziej sensownego mogę zrobić teraz kiedy co nieco już posiane i posadzone ?
pozdrawiam,
Tomek
pozdrawiam, Tomek
Re: zakładamy ogród warzywny...
Teraz jest pytanie zasadnicze. Czy masz zamiar zastosować nawożenie mineralne, czy nie ?
Choć nie podajesz w profilu skąd pochodzisz ale po tej analizie wydaje mi się, że teren jest pagórkowaty albo górzysty. Wskazuje na to strasznie niska zawartość azotu . Gleba jest węglanowa więc azot nie powinien aż tak być wpłukiwany w głąb. Raczej jest wymywany na nierówności terenu.
Jest jeszcze inna możliwość ,mianowicie biologiczna sorpcja azotu, jeśli przykopałeś darń.
Choć nie podajesz w profilu skąd pochodzisz ale po tej analizie wydaje mi się, że teren jest pagórkowaty albo górzysty. Wskazuje na to strasznie niska zawartość azotu . Gleba jest węglanowa więc azot nie powinien aż tak być wpłukiwany w głąb. Raczej jest wymywany na nierówności terenu.
Jest jeszcze inna możliwość ,mianowicie biologiczna sorpcja azotu, jeśli przykopałeś darń.
- TomekD
- 200p
- Posty: 281
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: zakładamy ogród warzywny...
forumowicz,
Teren jest płaski, Wielkopolska, okolice Poznania - uzupełniłem już braki w profilu
Nie wiem czy to pomoże ale 5 lat temu był to teren budowy. Zmienił się wtedy poziom gruntu (w górę) i wszystko było rozjeżdżone/ubite ciężkim sprzętem z licznymi pamiątkami po budowie. Oczyściłem to wtedy na co najmniej 60-70 cm wgłąb. Przez ostatnie lata 50/50 w tym miejscy była 'łączka kwietna' / ugór który w przypływach entuzjazmu obsiewałem facelią lub gorczycą.
Przy większych opadach bywa problem z zalegającą krótkotrwale wodą. Może to wyjaśnia wypłukiwanie azotu?
Z tego względu grządki wyniosłem naokoło 10 cm w górę - nie wiem czy słusznie postąpiłem (jak to nowonarodzony)
Co do nawożenia.
Jeżeli coś na tym warzywniku zechce mi coś rosnąć będę docelowo starał się nawozić przede wszystkim naturalnie. Jak mi się jednak wydaje, na początek, trzeba doprowadzić sytuację to jakiejś równowagi. Czyli rozważne nawożenie mineralne - tak, na teraz i na przyszłość.
Darń nie była przekopana - kompostuje się na uboczu.
Teren jest płaski, Wielkopolska, okolice Poznania - uzupełniłem już braki w profilu

Nie wiem czy to pomoże ale 5 lat temu był to teren budowy. Zmienił się wtedy poziom gruntu (w górę) i wszystko było rozjeżdżone/ubite ciężkim sprzętem z licznymi pamiątkami po budowie. Oczyściłem to wtedy na co najmniej 60-70 cm wgłąb. Przez ostatnie lata 50/50 w tym miejscy była 'łączka kwietna' / ugór który w przypływach entuzjazmu obsiewałem facelią lub gorczycą.
Przy większych opadach bywa problem z zalegającą krótkotrwale wodą. Może to wyjaśnia wypłukiwanie azotu?
Z tego względu grządki wyniosłem naokoło 10 cm w górę - nie wiem czy słusznie postąpiłem (jak to nowonarodzony)
Co do nawożenia.
Jeżeli coś na tym warzywniku zechce mi coś rosnąć będę docelowo starał się nawozić przede wszystkim naturalnie. Jak mi się jednak wydaje, na początek, trzeba doprowadzić sytuację to jakiejś równowagi. Czyli rozważne nawożenie mineralne - tak, na teraz i na przyszłość.
Darń nie była przekopana - kompostuje się na uboczu.
pozdrawiam, Tomek
Re: zakładamy ogród warzywny...
To jest właśnie tak, jeśli nie powie się prawdy do końca.
Skoro to teren byłej budowy ,to jest to gleba zdegradowana. Czeka Cię kilka lat niełatwej pracy. Jeśli teraz nie zastosujesz nawożenia mineralnego azotem, to marnie widzę plony tego co wsadziłeś czy zasiałeś przy takiej niskiej zawartości tego pierwiastka w glebie.
Skoro to teren byłej budowy ,to jest to gleba zdegradowana. Czeka Cię kilka lat niełatwej pracy. Jeśli teraz nie zastosujesz nawożenia mineralnego azotem, to marnie widzę plony tego co wsadziłeś czy zasiałeś przy takiej niskiej zawartości tego pierwiastka w glebie.
- TomekD
- 200p
- Posty: 281
- Od: 16 lut 2013, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: zakładamy ogród warzywny...
Brak doświadczenia sprawia że nie zawsze wiadomo jakie informacje są ważne, uczę się ...forumowicz pisze:To jest właśnie tak, jeśli nie powie się prawdy do końca.
W stosunku do tego co było 5 lat ziemia i tak jest bez porównania dzisiaj co do struktury.
Powrócę do mojego pytania:
orazTomekD pisze:cóż najbardziej sensownego mogę zrobić teraz kiedy co nieco już posiane i posadzone ?
Możesz mi doradzić - czym i jak ?forumowicz pisze:Jeśli teraz nie zastosujesz nawożenia mineralnego azotem, to marnie widzę plony tego co wsadziłeś czy zasiałeś przy takiej niskiej zawartości tego pierwiastka w glebie.
Czym i jak można obniżyć poziom Ca ?
pozdrawiam, Tomek
Re: zakładamy ogród warzywny...
cokolwiek posadzisz czy posiejesz musisz zasilać azotem pogłównie. Rodzaj nawozu zależny od uprawianej rośliny; np. pod cebulowe i ogórki- siarczan amonu. Na pewno rośliny będą dobrze reagować na dolistny oprysk mocznikiem. Ale do gleby musi iść b. duże dawki nawozów azotowych do 7 dkg/m2 np saletry amonowej
Corocznie na jesień musisz siać poplon nawozowy z roślin motylkowych a następnie wiosną rozrzucić na to obornik i przyryć. Jeśli nie masz obornika to w to miejsce gotowy substrat torfowy lub nawet czysty kwaśny torf.
Ten niski poziom azotu świadczy o tym, że ta gleba jest prawie martwa. Jest jakieś b. mizerne życie biologiczne.
Corocznie na jesień musisz siać poplon nawozowy z roślin motylkowych a następnie wiosną rozrzucić na to obornik i przyryć. Jeśli nie masz obornika to w to miejsce gotowy substrat torfowy lub nawet czysty kwaśny torf.
Ten niski poziom azotu świadczy o tym, że ta gleba jest prawie martwa. Jest jakieś b. mizerne życie biologiczne.
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 3 lut 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: zakładamy ogród warzywny...
W taki razie u mnie gleba musi być tak żywa, że aż biegać powinnaforumowicz pisze: Ten niski poziom azotu świadczy o tym, że ta gleba jest prawie martwa. Jest jakieś b. mizerne życie biologiczne.


Pomidoro a czym mogę glebę rozluźnić? Nie chcę używać żadnej zbędnej chemii ogrodniczej, staram się uprawiać ogród "ekologicznie" [na chwilę obecną z ekologią ograniczam się do pielenia i podlewania

Re: zakładamy ogród warzywny...
Czy wykonanie analizy swojej gleby jest nieekologiczne ?
Zrób, a przekonasz się ,jaka jest różnica między glebą odłogowaną a zdegradowaną .
A potem się pośmiejemy razem.
Zrób, a przekonasz się ,jaka jest różnica między glebą odłogowaną a zdegradowaną .
A potem się pośmiejemy razem.
-
- 50p
- Posty: 91
- Od: 4 cze 2011, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szwecja, ?rjäng
Re: zakładamy ogród warzywny...
Prosze o rade 
Tworze ogrod warzywny na bardzo starej lace, bylam zmuszona zerwac darn ( odlozona na kompost
).
Zmierzylam pH jest bardzo wysokie bo 7, mam do dyspozycji tylko wapno ogrodnicze. W jakich ile mam go wysypac zeby uzyskac dobre pH???
Drugie pytanie, czym nawiez ta ziemie i w jakich proporcjach aby jej nie przenowic ?
Mam do dyspozycji sklepowy nawoz kurzy i krowi.
Wiem ze to pozno na nawozenie itp. ale nie mam wyjscia. Dlatego prosze o rade WAS

Tworze ogrod warzywny na bardzo starej lace, bylam zmuszona zerwac darn ( odlozona na kompost

Zmierzylam pH jest bardzo wysokie bo 7, mam do dyspozycji tylko wapno ogrodnicze. W jakich ile mam go wysypac zeby uzyskac dobre pH???
Drugie pytanie, czym nawiez ta ziemie i w jakich proporcjach aby jej nie przenowic ?
Mam do dyspozycji sklepowy nawoz kurzy i krowi.
Wiem ze to pozno na nawozenie itp. ale nie mam wyjscia. Dlatego prosze o rade WAS

Pozdrawiam Monika
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
Re: zakładamy ogród warzywny...
Monika, pH7 ma gleba ani kwaśna ani alkaliczna. Masz pH jak marzenie, a Ty chcesz jeszcze wapno ładować?. Zobacz jakie problemy ma nasza koleżanka Aguskac po zwapnowaniu bez potrzeby i w nadmiarze gleby.finestramonika pisze:Zmierzylam pH jest bardzo wysokie bo 7,
Do tego, jak piszesz, masz nawóz naturalny. Ponieważ jest późno, ogranicz się tylko do uprawy tych warzyw, które możesz nawieź rzędowo obornikiem.
-
- 50p
- Posty: 91
- Od: 4 cze 2011, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szwecja, ?rjäng
Re: zakładamy ogród warzywny...
dziekuej za rade 
A na przyszlosc, zanim o cos zapytam to poczytam na necie. Bo mnie caly czas w glowie siedzialo, ze kwasna ziemia ma wysokie pH.
POzdrawiam

A na przyszlosc, zanim o cos zapytam to poczytam na necie. Bo mnie caly czas w glowie siedzialo, ze kwasna ziemia ma wysokie pH.
POzdrawiam
Pozdrawiam Monika
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.